Molo w Brzeźnie

Jak dla mnie spokojniejsze miejsce niż molo w Sopocie, gdzie zawsze jest mega tłoczno. Plaża bardzo obszerna, można znaleźć kawałek piasku dla siebie, minus to brak porządnej łazienki, kilka toi-toi nie załatwi sprawy. Od mola wychodząc w prawo deptakiem dochodzimy do kilku knajp-restauracji gdzie nawet smacznie coś można zjeść (niestety ceny są mocno wygurowane).

Plaża jak to plaża, piach i woda. Woda akurat była obrzydliwie brudna od glonów, ale może to tylko przy brzegu. Nie zachęcała do kąpania (a ja jestem maniakiem kąpania i pływania) ale plus- była bardzo ciepła. Pojechałam tam dla zachodu słońca. Zachód był, nawet piękny, szum morza bardzo głośny, ale też głośno było od wypoczywających, którzy wszędzie palili papierosy i pili alkohol. To trochę smutne.

Jedyne takie miejsce w promieniu kilku kilometrów plaży w obie strony. Zimą jest cudowne i malownicze, a późną wiosną i latem zatłoczone i brudne, jak plaża obok niego. Wstęp jest darmowy, w pobliżu toaleta, kawiarnia, restauracja i jakieś budki z goframi. Tuż obok jest ścieżka rowerowa i deptak, którym dojdzie się do portu (w jedną stronę) lub do Sopotu (w drugą). Jest także punkt, w którym można napić się (z gołębiami) wody głębinowej i piękny duży park. Na pewno warto odwiedzić to molo.

Historyczne molo w Brzeźnie, będące przedłużeniem ul. Zdrojowej, powstało w roku 1900 i miało 100 m długości. W latach międzywojennych zostało rozbudowane do 250 metrów i 6 m szerokości Obecne molo zostało zbudowane w latach 1993–1996 i otwarte 19 lipca 1996 roku.  Znajduje się ono kilometr na północny zachód dalej niż pierwsze i wraz z deptakiem do niego prowadzącym jest przedłużeniem alei Jana Pawła II. Ma 136 metrów długości  i 7,2 metra szerokości , choć są plany przedłużenia go o kolejne 126 metrów.

Molo jak molo nie jest jakieś rewelacyjne ale daje poczuć klimat. W zależności od aury pogodowej ludzi mniej albo więcej. Dziś pogoda mocno pochmurna więc nie było wielkich problemów z dotarciem do jego końca. Miejsce blisko fajne zejście z plaży na molo. Choć nie jest jakieś fenomenalnie długie warto nań zawitać. Familijnie w duecie i w pojedynkę też można bo nikt nikomu nie zabroni.

Molo w gdańskim Brzeźnie - trochę przed i trochę po wschodzie słońca.

Z ciekawostek:
- zbudowane w latach 1993-1996,
- długość - 136 metrów
- szerokość - 7.2 metrów
- fajna restauracja przy wejściu na molo ;-)
- z mola widok na Sopot i dalej Gdynię, a z drugiej strony na wejście do gdańskiego portu
- wejście bezpłatne

Zdjęcia z 25.12.2021, gdy jeszcze mocniej trzymały mrozy.

Molo bardzo ładne. Wejście jest bezpłatne. Pozwala poczuć klimat przebywania nad Bałtykiem. Może trochę mało ławek. Byłem w październiku więc udało mi się usiąść, ale latem może być ciężko. Przed molo miał czekać na nas lew, ale został tylko metalowy pręt. Co się z nim stało? 😟 Do mola można dostać się rowerem/ spacerkiem. Niedaleko są parkingi które w październiku są bezpłatne.

Piękne molo, dobrze utrzymane. Byłem tam z 80-letnią siostra na wózku. Była zachwycona, że mogła być tam kilka godzin i nawdychać się jodu. Potem lody, które wybornie smakowały.. Niedziela. Lubię tam wracać..