Diabelski Kamień

Miejsce średnio atrakcyjne. Można odwiedzić jeśli ktoś interesuję się takimi miejscami. Niestety słabo widoczne oznaczenie trasy z stromym podejściem.

Ładny kamień narzutowy przyniesiony przez lodowiec. Trasa do niego nie jest w ogóle oznakowana, tylko bezpośrednio w rejonie kamienia jest drogowskaz (w słabej kondycji). Obok kamienia jest wiata, gdzie można odpocząć przed dalszą drogą :)

Niezły kamień, ale żeby jakoś z Krakowa, albo z Poznania specjalnie dla niego jechać nad morze, to niekoniecznie. Droga do kamienia prowadzi pod górę, więc miejskie dzieci mało przyzwyczajone do ekstremalnych wspinaczek 5 minut lub nieco dłuższych, mogą marudzić. Obok kamienia jest jednak wiata z ławką, gdzie można odpocząć po tym ogromnym wysiłku.

Miejsce klimatyczne, może trochę ciężko odnaleźć gdyż mało informacji ale warto 🙂👍
Polecam

Bardzo fajne miejsce. Można się wspiąć rowerem koło odrywa i puls 170 ale ja dałem radę. Okolica tez fajna zeby rowerem pojezdzic. Fajne singielki. Polecam

Diabelski Kamień- jeden z wielu w kraju, ten jest największy, o obwodzie 20 m, wysokości 3,5 m i długości 7 m. Jest dużo info w internecie dla zainteresowanych. Naprawdę to kamień polodowcowy prawdopodobnie przyniesiony przez lód ze Skandynawii. Wierzenia ludowe w różny sposób tłumaczą pochodzenie takich kamieni/głazów. Zazwyczaj przyniósł/upuścił je diabeł stąd nazwa. Ja o tym konkretnym słyszałem, że diabeł upuścił go (pozostawił na nim pięć wyżłobień: ślady swoich pazurów) próbując zrzucić na klasztor w Żarnowcu ;) Wersji jest wiele... Bardzo słabo oznaczony dojazd rowerem, na łąkach od strony Dębek można się zgubić. Łatwiej trafić od Odargowa. Miła okolica można zobaczyć ;) PS. Nie wiem kto i po co wieżdża wózkiem dzieciecym na głaz... Ciekawe...

Trudny dojazd, kiepskie oznaczenia w lesie i ja mapach Google

Po prostu duży kamień bardzo źle oznaczenie ciężko znaleźć nawet na samym kamieniu nie ma tabliczki że to jest on.