Alpaki z Jury

Śliczne, przytulne miejsce. Wspaniały pomysł na urozmaicenie dnia dzieciakom. Alpaki przeurocze, a spacer z nimi to po prostu bajka! Właściciel opowiada z pasją, przekazując tym samym ciekawe informacje o alpakach. Za zgodą gospodarza można wejść na wybieg zwierzątek i nakarmić je marchewką, którą rozdaje. Cudowny azyl dla miłośników zwierząt!

Świetne miejsce dla rodzin z dziećmi. W niedzielę odbywają się pikniki gdzie można smażyć kiełbaski na ogniu. Właściciel jest bardzo miły. Z całego serca polecam ❤️

Odwiedziliśmy to miejsce w niedzielę. Z parkingiem mieliśmy mały problem pomimo tego, iż na ilość miejsc nie można narzekać ale udało się gdzieś wcisnąć. Niestety przy takiej pogodzie to można spodziewać się małego tłoku. Jeśli nie uda się zostawić auta na parkingu można znaleźć miejsce tuż przed zjazdem lub na samej górce. Przy wejściu było kilka osób ale wszystko szło dość sprawnie. Za wejście płaciliśmy 25 zł od osoby i w tym każdy z nas otrzymał kubek z marchwią dla alpak. Można dokupić dodatkowa porcję marchwi lub mieć po prostu przyniesioną z domu ;) Po karmieniu alpak rozpalone zostało ognisko. Personel rozłożył stoły i ławy oraz leżaki. Można zabrać też swój kocyk i rozłożyć na trawniku. Miejsca jest na tyle. Podobało mi się to, że jeśli jakieś dziecko bało się podejść czy nakarmic zwierzę właściciel w bardzo fajny sposób pokazał i wytłumaczył, że nie ma się czego bać. Dzieci mogą się wyszaleć na dużym placu zabaw. Każde, nawet bardzo wymagające dziecko znajdzie tam coś dla siebie. Można zagrać w piłkę, pograć w paletki. Jeżeli chodzi o toaletę to dostępny jest tylko toi toi. Ogólnie bardzo fajnie spędziliśmy ten czas. Niestety czułam mały niedosyt bo otwarte było tylko od 13:00 do 16:00 a przy tak pięknej pogodzie chciałaby się siedzieć aż do wieczorka. Miejsce to polecam chociaż nie mam porównania z innymi alpakarniami. Jeszcze nie ;-)

Odwiedziliśmy Alpaki z Jury w czwartek, było bardzo sympatycznie, przez większość czasu mieliśmy alpaki na wyłączność 😀. Wejście kosztuje 25zł dostajemy kubeczek marchewki, która niestety szybko się kończy, a alpaki apetyt mają przeogromny. W weekendy jest organizowanie ognisko i można sobie upiec swoją kiełbasę. Z ręką na sercu polecamy wizytę, można się odstresować na leżaku w towarzystwie przesympatycznych alpak.

Świetne miejsce, wcale nie tylko pod kątem dzieci. Byliśmy grupą samych dorosłych, wcześniej widziałem alpaki i lamy w Peru, Boliwii, Chile i Ekwadorze, ale pomimo tego i tak spędziłem urocze i odstresowujące półtorej godziny. Zdecydowanie polecam opcję wykupienia spaceru, kiedy własnoręcznie można wziąć alpakę na spacer. Całość uzupełnia właściciel, który dzieli się bogatą wiedzą o alpakach, a do tego od razu widać, że kocha te zwierzaki, a ich hodowla jest jego prawdziwą pasją.
Bardzo dobry dojazd z Katowic i okolic. Nic, tylko jechać...

Bardzo ładne miejsce z wielką przyjemnością tam wrócimy,alpaki są bardzo oswojone i chętnie podchodzą do ludzi,właściciele bardzo mili organizują ognisko przy którym można upiec kiełbaski. Polecam szczególnie rodzinom z dziećmi dla których między innymi znajduję się plac zabaw w ogrodzie.

Miejsce godne polecenia. Córka miała organizowane urodziny z Alpakami , dzieci jak i rodzice zachwyceni👍na terenie Alpakarni znajduję się wiele atrakcji dla dzieci. Miejsce ciche,czyste,zadbane. Właściciel bardzo pomocny. Polecam z czystym sumieniem to miejsce👌

Miła atmosfera usłyszeliśmy wiele ciekawych rzeczy na temat alpak. Bardzo się zrelaksowalismy w towarzystwie tych pięknych zwierząt. Napewno jeszcze wrócimy nakarmić z alpaki marchewką 🥰