Król Włóczęgów Juliusz I

Pozostały tylko opowieści i wspomnienia. Dla zainteresowanych polecam rejs statkiem Komandor i posłuchanie jego Kapitana, który ma sporą wiedzę na temat Króla Włóczęgów i jego historii. Potrafii zainteresować i poczuć ducha ludzi z Bieszczad.

Zajebiste miejsce.👍Piekna zatoka z suchym majestatycznym dębem.Odwiedziłem to miejsce rowerem.Jedno z lepszych miejsc w Bieszczadach,ze wzgledu na klimat panujący po śp. Królu Juliuszu l.

Warto odwiedzić Króla Juliusza bardzo ciekawa osoba. Ciężko dotrzeć lądem ale dla chcącego żaden problem warto nadmienić że ma już 90 lat 👍👍👍👍👍👍👍

Pustelnia Króla Juliusza I. Polecam wykupienie dwugodzinnego rejsu statkiem Tramp lub z Portu Solina by dotrzeć do jego chatki.

Bardzo stara przybrzeżna chata, tworzy niesamowity, pustelniczy klimat. Niestety nie miałem okazji poznać słynnego właściciela.

Króla nie spotkaliśmy był u sąsiada 😉

Drogi Julku. Solina już zawsze będzie kojarzyć mi się z Tobą.

Po przypłynięciu kajakiem na posiłek pod znany Dąb Wisielca wyszedł do nas starszy człowiek. Okazało się że jest to Juliusz I Król Włuczęgów. Niestety wiek (94 lata, tak nam powiedział) i jego schorzenia nie pozwalały na merytoryczną rozmowę gdyż nie dosłyszy i nie bardzo wyraźnie się wysławia. Ale się cieszymy że spotkaliśmy człowieka ,,symbol" tego miejsca jak i całych Bieszczad.
Z tego co się dowiedziałem jest osobą wykształconą ,mgr uczelni pedagogicznej. Jako że jest weganem zachęcam wszystkich którzy się wybierają w to miejsce o wzięcie dla Króla - wegańskich darów.