Mrozy

Modernizacja przejazdu kolejowego w Mrozach na ul. Armii Krajowej.

Jest kasa i biletomat KM poczekalnia jest ok posiada wyświetlacze z rozkładami oraz infokiosk. Jedynym dużym mankamentem jest toaleta: brak mydła ,papieru ,a nawet desek klozetowych. Najgorsza jest męska co świadczy o użytkownikach strach tam wchodzić bo wszystko zdewastowane

Pozdrowienia dla obsługi kasa pusta przez 5min dzięki czemu 35min czekałem na KM zamiast pojechać IC bo kiedy kupiłem bilet na KM pociąg wjechał właśnie na peron :) Odjechał jak przeszedłem na peron ...gdyby tylko Pani nie znikała jak mara to może bym zdążył ale takie miasto :)

Wszystko odnowione, drzwi automatyczne, jest poczekalnia. Ale: WC po remoncie, jednak taki smród i brud, że nie da się wejść. Mydła brak. Odwieczna bolączka- wyremontowane, ale brudne. Godzina 18:30, kasa zamknięta a automat biletowy nie pozwala zapłacić kartą ani monetami- awaria. Reasumując- fajnie, że po remoncie, ale dbać i sprzątać trzeba!

Byłem na stacji kol. w Mrozach dn. 10.10.21 r. (niedziela) o około godz. 17:50 z rowerem. Kasa biletowa zamknięta. Bile-tomat nie przyjmował zarówno pieniędzy jak i karty płatniczej a tylko można było kupić bilet za pomocą bliku, którego Ja nie posiadam. Dworzec mały ale ładny i schludny lecz kupno biletu tragiczne. W takim wypadku trzeba kupić bilet u konduktora który jest na początku składu i jednocześnie jest tam najczęściej zapchany całkowicie rowerami przedział rowerowy, przez innych amatorów 2 kółek wracających z wycieczki, którzy też nie mogli gdzieś na dworcu kupić biletu. Dotrzeć z rowerem do dalszych wolnych przedziałów rowerem tylko poprzez wysiadkę na jakiejś stacji i galopem do celu, co może się zakończyć odjazdem pociągu.

Dworzec odnowiony, nawet ładny. Ale toaleta chyba nie ruszana od wieków. BRÓD SMRÓD I SY....

Budynek dworca po remoncie łączy nowoczesność oraz stary kolejowy styl.

Małe miasteczko i mały dworzec. Po remoncie całkiem przyzwoicie wygląda, pamiętam czasy gdy było gorzej. Chyba moja wizyta była tu ostatnia.