Absolutnie nie polecam. Moim zdaniem praca weterynarza powinna być nie tylko sposobem na zarabianie pieniędzy, ale też powołaniem. Pani doktor odmówiła pomocy kotu, który prawdopodobnie potrącony przez samochód, w stanie agonalnym, z drgawkami leżał dziś w Nowym Mieście przy ul. Tomaszowskiej. Odesłała nas do Urzędu Miasta. Nie miało dla niej znaczenia to, że zwierzę bardzo cierpi, co było aż nazbyt widoczne. Dla konkurencji Pani doktor miało to jednak znaczenie.Konkurencja ta przyjechała bez problemu na miejsce i zabrała kota do lecznicy. Dwaj różni weterynarze i dwa zupełnie różne podejścia do problemu.
Sonia2 lata temu
Pani doktor Agnieszka Rydzewska jest prawdziwą specjalistką. To juz mój trzeci kot pod jej opieką. Jechałam do Niej specjalnie z Łodzi - to chyba mówi samo za siebie.
Marta Huda2 lata temu
Mega sympatyczna pani weterynarz Agnieszka zresztą tata p. Agnieszki pan weterynarz Leszek również. Dobre podejście do zwierząt i ludzi. Będąc tam częstym gościem że zwierzętami obserwuje również innych zadowolonych właścicieli.
Malgorzata Matyszkiewicz2 lata temu
Pani dr Agnieszka - najlepszy wet jakiego znam. Pełen profesjonalizm. Polecam z czystym sercem. Uratowała mi kota na granicy śmierci ❤️
Joanna Hutter-Dryl2 lata temu
Bardzo dziękujemy za pomoc Pani doktor i cierpliwość, byliśmy z buldożkiem z naderwanym uchem...goi się ładnie...
