Uniwersytet Wrocławski

Od razu zaznaczę, że jest to opinia z punktu widzenia turysty. Budynek Uniwersytetu robi już wrażenie z zewnątrz, zbliżając się od strony Mostu Uniwersyteckiego mogliśmy go podziwiać w całej okazałości. W cenie biletu (20zl/os) można zobaczyć przepiękne sale Oratorium i Aulę Leopoldyna. Muszę przyznać, że takich barokowych zdobień, fresków w miejscu świeckim wcześniej nie spotkaliśmy. Zabytkową klatką schodową należy udać się na samą górę na Wieżę Matematyczną skąd rozciąga się piękny widok na Wrocław. Po drodze mijamy wystawy między innymi zegarów słonecznych i plakatów. Warto odwiedzić.

Przepiękny budynek. Jeden z osiemnastu państwowych uniwersytetów klasycznych. Powstał pierwotnie w 1702 jako Academia Leopoldina, w 1811 połączoną z (dawnym) Uniwersytetem Viadrina przeniesionym z Frankfurtu nad Odrą, a w 1945 został przekształcony w polski uniwersytet. Uczelnia swoimi tradycjami odwołuje się do niemieckich uczelni wrocławskich i tradycji Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, założonego w 1661. Jest najstarszą uczelnią wyższą we Wrocławiu.

Przepięknie odrestaurowany , świetny widok z wieży, dużo unikatowych zbiorów narzędzi dydaktycznych. Szkoda, że zamurowali otwór do pomiaru południka.

Niesamowita architektura i atmosfera miejsca!

Jedyny mankament tego miejsca to Pan w kasie. Dzieci nie mialy legitymacji i pan policzył jako osoby dorosłe pomimo, że ewidentnie wyglądały na nieletnie osoby (8 i 11 lat) . Troszkę dziwne, ale cóż...zwalmy na to. Obiekt zachwyca swoim pięknem, ciekawym punktem widokowym na Wrocław ;)

Nie wiem jak uczą, ale budynki uczelni są piękne!!!

Budynek robi wrażenie z zewnątrz. To chyba najładniejsza uczelnia jaką miałem okazję widzieć

Świetna uczelnia, polecam serdecznie, w szególności kierunek historia sztuki. Najlepiej spędzone lata, pełno wyjazdów, zajęcia często poza salą, nie da się nudzić (oczywiście dopóki nie było covida).