Żegluga Ostródzko - Elbląska Sp. z o.o.

Bardzo mile spędzony czas, miła obsługa, piękne widoki, ciekawe informacje przekazywane na temat okolicy w czasie rejsu. My płynęliśmy rejsem spacerowym po jeziorze Drweckim - polecam.

Bardzo miły Pan kapitan rejsu z Ostródy po Drwęca. Syn zaproszony do kabiny był zachwycony. Ciekawa przygoda

Super rejs Ostróda jezioro Pauzenskie Ostróda Panowie kapitanowie bardzo mili ludzie. Po prostu przepłynąć się i tyle zawsze to nowe przeżycie które będzie można powspominać za 20 lat. Pozdrawiam.

Najlepsze paliwa w mieście. Na LPG robię o 10 % większy dystans w porównaniu z innymi stacjami.

Rejs na trasie Ostróda - Stare Jabłonki oceniam jako przyjemny i ciekawy. Na tym odcinku drogi stateczkiem pokonujemy kanał Elbląsko-Ostródzki z dwoma śluzami, które są nijako wyczekiwaną atrakcją rejsu - podczas pobytu w owej śluzie statek pokonuje niewielkie przewyższenie za pomocą dopompowywanej wody i kontynuuje trasę na wyżej położonym odcinku kanału. Widoki na okoliczne jeziora i i ich odnogi są interesujące a roślinność i ptaki w tych terenach przykuwają uwagę. Na stateczku jest jedynie mało miejsca dla 4 osób siedzących przy jednym stoliku, jest ciasno w nogach. Plusem resju jest toaleta na statku oraz mini bar z przekąskami i napojami

Rejsy statkami
Po mazurskich jeziorach piekne widoki i rejs statkiem po trawie

Polecam rejs ostróda - jezioro pauzeńskie - ostróda. Po drodze jest śluza, która jest największą atrakcją rejsu, nawet dla dorosłych :)

NIEMIŁA OBSŁUGA! Sam rejs ciekawy, widoki piękne, śluzy stanowią punkt must see w Polsce. Serdecznie polecam ale jednak Pan (przypuszczam) kapitan wymaga sporej dawki leków uspokajających i już czas na emeryture - PRL już minął !!! Przy wejściu na poklad poinformowalliśmy, że 7 osób wchodzi teraz i ósma ma dosłownie 2 minuty ponieważ odbiera frytki dla dzieci. Pan "kapitan" żeby pokazać swoją władzę zaczął składać pomost wejściowy i powiedział, ze w samolocie tez nikt by nie czekał (najpewniej nigdy nie leciał). Łaskawie drugi Pan wpuścił ósmą osobę, która byla od nas dosłownie 30m i przebiegła słysząc za plecami "proszę zabrać frytki!". Statek odplynął 2 min przed 11 tylko po to żeby Pan kapitan się dowartościował. Tacy ludzkie niweczą starania wielu osób, żeby zachować wiedzę o naszym pięknym kraju. Co za prostak - zepsuł nam caly dzień !!!