Lecznica dla zwierząt Zofia Lenartowicz

Ponad rok temu udałam się do Pani Zofii na sterylizacje kotki. Wszystko przebiegło bezproblemowo, poza dwoma kwestiami. Kotce przed/po zabiegu zostały obcięte pazurki, jednak obcięte na tyle nie umiejętnie, lub obcięte tępymi nożyczkami, że do tej pory się mocno strzępią (kotka niewychodząca), do takiego stopnia- że czasami odpada dosłownie pół pazura, co jest bolesne dla kota i niekomfortowe. Mam koty przez całe swoje życie, wiec wiem- że to nie jest normalne, nawet po obcięciu pazurów! Po zabiegu również moja podopieczna wróciła z dwoma malutkimi łysymi plackami na głowie- których na pewno nie było wcześniej. Dowiedziałam się również (w tym momencie głupia ja), że kotu trzeba przed zabiegiem zrobić badania krwi- co nie było zrobione, gdybym wiedziała wcześniej,to bym nalegała aby takie badania wykonać. Na plus oceniam ceny leków, bo w porównaniu z innymi lecznicami są zdecydowanie tańsze, oraz miłą właścicielkę lecznicy- widać że jej zależy. Jednak czuje się „bezpieczniej” korzystając z usług innej przychodni, która stosuje „nowocześniejsze” metody leczenia (np. badania krwi przed zabiegiem)

Bardzo miła i profesjonalna Pani doktor. Świetne podejście do zwierząt. Cenowo bezkonkurencyjnie. Nie wyobrażamy sobie oddać pod opiekę naszych kotów i psów w inne ręce. Zawsze trafne diagnozy i udane leczenia. Mimo że wyprowadziliśmy się 100 km od Warszawy, dalej przyjeżdżamy tylko do Pani doktor :)

Pani Doktor leczy nie tylko nasze pociechy ale i nas... polecam serdecznie :)

Przesympatyczna Pani weterynarz :)
Ma bardzo dobre ceny .
Nie liczy sobie za obejrzenie psa , czy porade.
Zawsze można do niej poprostu podejść i zapytać . No i jest skuteczna .

Profesjonalna pomoc dla zwierząt! Przemiła Pani Doktor, kompetentna i konkretna. Szczerze polecam!

Bylam 3 razy, ceny ok, jak najbardziej mozna zwierzaka zabrac na zabiegi pielęgnacyjne ale zdecydowanie nie polecam gdy zwierzak ma powazniejsze problemy. Bylam z kotką 2 razy w przeciagu tygodnia z powodu apatii i częstych wizyt w kuwecie, za 1 razem antybiotyk i zero zmiany, za 2 razem silniejszy antybiotyk, przeznaczony dla psów jak sie później okazało, po którym kotka zaczęła sikać krwią, płakać z bólu, prawie nic nie jadła i nie wstawala z legowiska. Zadzwonilam do Pani Zofii i uslyszalam zeby jeszcze poczekac i ewentualnie przyjsc wieczorem na kontrole. Oczywsicie olałam tą złotą radę i polecialam do renomowanej kliniki na Mokotow, kolejki ogromne 4h czekania ale w końcu kotem zajęli się profesjonaliści, zbadali mocz, stwierdzili zapalenie pęcherza, podali zastrzyki rozluzniajace, przeciwbólowe i przeciwzapalne, komplet leków oraz witaminy osłonowe. Kotek ma się dobrze ale już więcej do Pani Zofii nie zawitamy.

Serdecznie polecam Panią Doktor . Znam ją od 1997 roku. Jest to człowiek z powołania Weterynarz . Zawsze jak może doradzi i pomoże. Już chyba z dziewiątym psiną jestem a nawet i świnki morskie też były. Polecam.🥰

Miła, skuteczna w leczeniu Pani Doktor. Bardzo przystępne ceny.