Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej

Polecam na rodzinny spacer 🙂 choć uważam ze mogłyby być jakieś ograniczenia ilościowe, bo w tłumie czasem ciężko się przemieszczać a juz zrobienie zdjęcia graniczy z cudem. Ogólnie bardzo pięknie i nastrojowo 🙂

Powiem tak, na jakość usług, złego słowa nie powiem. Pracują tam porządni weterynarze, nie mieliśmy nigdy problemu z nimi, bardzo ładna przychodnia, jest na prawdę wporządku. I za to na prawdę należy się 5/5. Za co taka ocena? Za cenę. Nasz pies przechodził dwa podobne zabiegi. Jeden u innego weta, na którego złego słowa nie powiem, a drugi tu. Różnica w cenie to ponad 100%. Przyszliśmy tu ze względu na termin, a wiadomo, że dla zwierzaka się zrobi wszystko i nawet nie zapytaliśmy o cenę, bo maksymalnie spodziewaliśmy się 200-300pln drozej. Było 700. SZOK. Rozumiem przebitkę, duża przychodnia, ale ceny mają z kosmosu. Nie powiem, żeby omijać tę przychodnię, bo na normalnych wizytach nie jest tak drogo (drozej, ale to tam 10pln w tą czy w tą myśle ze nie robi róznicy). Ale z zabiegami tylko w razie konieczności. No na prawdę przykre zaskoczenie.

Bardzo mili lekarze. Wydaje się, że mają również dużą wiedzę i zdecydowanie pomogą pacjentom niezależnie jaki to zwierzak. 🙂

Na minus niestety cennik. Sama wizyta to już 120 zł. Badania również bardzo drogie - wręcz 3 razy droższe niż w innych miejscach, gdzie też można zlecić te same badania.

Rozumiem, że każdy chce zarobić jak najwięcej, lecz w tym momencie polecam wszystkim dowiedzieć się, jakie badania są potrzebne i wrócić z wynikami.

Bardzo trudno o termin, bez umówieni wizyta (za trzaśnięcie drzwiami) 200 zl, umawiana 120. Za wizytę z dwoma zastrzykami objawowywmi 270 zł. Lekarz nie zalecił żadnych działań nie dał leków i kazał czekać 2 doby na wyniki badań. W tym czasie pies wymiotuje i ma biegunkę…. Jak to możliwe ? Brak usg podczas wizyty z oczywistymi wskazaniami (lekarz zalecił, ale to musi być osobna wizyta w terminie za 5 dni). Bardzo nie polecam. Fabryka kasy, nie pomocy.

Pół godziny przez zamknięciem kliniki, z lejącym się przez ręce pieskiem zostałam odesłana przez Panią z recepcji, której przerwałam prawdopodobnie szusowanie po internecie na Mieszka…Pan doktor już nie da dzisiaj rady… Bez pytania co się dzieje z psiakiem, bez cienia empatii, jakiejkolwiek, tak po ludzku… Dramat, jeśli Wasi studenci mają taki wzór to serdecznie im współczuje…

Naprawdę nie rozumiem negatywnych opinii. Byłam w klinice i podczas wizyt miałam kontakt z 3 lekarzami i uważam, że osoby te mają wspaniałe podejscie do zwierząt, są bardzo empatyczni i delikatni. Najlepsza klinika w Poznaniu ! :)

Od 7 lat mieszka z Nami Nelka, psiak z adopcji. Od samego początku zajmują się Nią lekarze z Centrum . Zawsze mili,pomocni i co najważniejsze z wielkim sercem podchodzą do każdego problemu. Gorąco polecam.

Zanioslam tam jerzyka(ptaszka) jeszcze nielota i się nim zaopiekowali. Mam nadzieję, że śmiga sobie zdrowiutki po moim osiedlu 😁