Gabinet weterynaryjny Weterynarz Weterynaria Kłodzko

Pan doktor zawsze bardzo konkretny i co najważniejsze nie naciąga na kasę. Szczerze polecam, korzystam z usług już od 10 lat.

Profesjonalny gabinet weterynaryjny. Bardzo miła atmosfera. Pani Doktor zawsze mi pomoga z moimi kotkami , wszystko dokładnie wyjasnia jak postępować. Jestem bardzo zadowolona i zawsze będę tam wracać. Dziękuję za opiekę nad moimi zwierzętami.

Po dzisiejszej wizycie niestety muszę z przykrością stwierdzić że pan weterynarz nie wykazuje jakichkolwiek chęci pomocy. Mam dużego psa nie mógł sobie z nim poradzić. Rozumiem wszystko ale kiedy nie mógł założyć mu kaganca i zaczął sznurkiem zawiązywać mu ryj i sciskac z całych sił to już był szczyt bezczelności. Na końcu kiedy pies już uderzał łbem o ziemię pan stwierdził że pies się nie słucha właściciela i ma przyjść z kimś silniejszym . Zdecydowanie nie polecam . Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim . Uwaga !!

założenie szwów,7,na łapkę mojego psa po bliskim spotkaniu z rozbitym szkłem. Super gojenie,szybciutka akcja, cenowo jak na mój budżet znośnie,jak na akcję - niedrogo. Szczepienia-szybko i również niedrogo. Profesjonalizm wzbudza moje zaufanie,a pupil wart jest dobrej opieki.

Mam dobre wspomnienia z leczenia tam mojego psiaka, Aresa. Dobre przeprowadzone operacje nogi u psa, szczepienia itp. Lecznice powadzi dwóch weterynarzy. Miło wspominam opiekę nad zwierzętami, jeśli mogę tak się wyrazić, wyższy z nich

Totalny brak profesjonalizmu. Po minucie rozmowy padło od razu pytanie, czy jestem z okolic obiektu weterynaryjnego, bo jeżeli nie to mam szukać w pobliżu miejsca w którym mieszkam. Nie liczy się chęć pomocy dla zwierzaka.
Nie wykazuje chęci pomocy.
Jestem bardzo zawiedziona, nie polecam.

W dniu 12.listopada 2019r z konieczności, w zimnie i w deszczu, z konieczności, nie dla zabawy pojawiłam się w lecznicy, która nie jest miejscem przyjaznym dla zwierząt. Pan Weterynarz oburzony faktem, że mój pies jest mokry od deszczu, nie chciał się do nas zbliżyć i odsyłał na następny dzień. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek ten Pan Weterynarz czuł powołanie i rozumiał, że niesie naszym zwierzakom pomoc. Nie polecam!!!! Moja noga w tym miejscu już nie postanie !!!!

"... głównym celem jest niesienie pomocy potrzebujacym zwierzętom"-- Wielkie kłamstwo!!!!!
Mój piesek zmarł w niedzielę w strasznym cierpieniu,bo odmówiono nam pomocy!! (nie chciało się przyjechać na wizyte domową,a informują,że jest dojazd do pacjenta również w weekend)
Nie mam siły na to teraz ,aby tam pojechac i napluć w ryj temu pseudo lekarzowi, lepiej zrobią jak zamkną ten gabinet i przestaną udawać , że zależy im na chorych zwierzątkach... jedyne na czym może im zależeć to na kasie...
Pamiętaj karma wróci,mam nadzieję ,że szybko!!!