Borkowska-Gulij Marzanna. Przychodnia weterynaryjna

Jak dotychczas żadnych komplikacji i nieporozumien nie było, a mój pies od 13 lat jest pod opieką pani Borkowskiej-Gulij . Zawsze stara się pomóc na tyle ile może. Po ostatnim incydencie kiedy mój pies został pogryziony przez innego, szybka i fachowa opieka przyczyniła się że mój pies normalnie funkcjonuje i został uratowany. Za co jestem bardzo wdzięczna.

Nie polecam .Pies uciekał od pani doktor .
Była bardzo oburzona ,że nie zgodziłem się na operację która chciała zrobić na rozciętą kilka dni wcześniej łapę ,pomimo że rana nie była zainfekowana .Opatrunek który założyła uciskał tak mocno że następnego dnia pies miał obtarcia i odparzenia na łapie. Skonsultowałem to z innym weterynarzem i zdecydowanie powiedział, że tu szycie rany nie było wskazane . To było straszne doświadczenie zwłaszcza, że byliśmy daleko od domu .

Zakaz wchodzenia właściciela ze zwierzakiem. Tlumacznie się polityką i założenie, że to akceptujemy bez wyjasnienie co i dlaczego, oraz uzyskania alceptacji. Być może tutaj to norma, ale wcześniej sie z tym nie spotkaliśmy.
Absolutnie nie polecam.

Fachowa opieka i pomoc dla naszych zwierząt od przeszło 20 lat, trafne i szybkie diagnozy, niekiedy ratowanie życia i dużo empatii ❤

Najlepszą rekomendacją jest to, że pies chętnie idzie, ba, wręcz ciągnie w kierunku przychodni :) Super podejście zespołu, sprawna diagnoza, operacja, słowem: profesjonalizm w leczeniu.

Bardzo profesjonalne podejście do małych pacjentów, ogromna wiedza i zaangażowanie. Bardzo polecam.

Pani doktor bardzo miła i rzeczowa. Obsługa pacjentów i ich właścicieli na najwyższym poziomie.

Za to,że przy zapaści był ładnie prowadzony.Niestety diagnostyka u Pań to już nawet nie do skomentowania.Straciliśmy najlepszego przyjaciela przez brak wiedzy.Nie polecam.
Edit.Na te odpowiedź -mam jedną.Jak można tak kłamać? Tego się nie spodziewałam.