Dr n.wet.spec. Michał Wąsowicz Stomatolog weterynaryjny Dentysta zwierzęcy

Wybitny specjalista i wspaniały człowiek. Uratował życie mojego psa, chociaż nikt nie wierzył, że to możliwe, nawet ja. Badania, które wcześniej robiłam psu nie wskazywały na nic konkretnego. Dopiero dr Wąsowicz połączył przysłowiowe kropki i określił przyczynę złego stanu. Po operacji pies czuje się świetnie, dostał nowe życie. Dziękujemy z całego serca

Super podejście, profesjonalizm i dobry kontakt z pacjentem 😊 Polecam! Ja i Drops.

Super stomatolog ze wspaniałym podejściem do zwierzątek i ich właścicieli Bardzo pozytywna osoba z jeszcze większą wiedzą.Bardzo polecam.

Nie lubię zamieszczać negatywnych recenzji i wahałam się kilka tygodni czy podsumować swoje doświadczenie, ale jeśli ktoś ma dwa razy zastanowić się nad "leczeniem" swojego zwierzęcia tutaj może komuś ta opinia przyda się do podjęcia lepszej decyzji niż podjęliśmy my. Przed zabiegiem konsultowaliśmy dwukrotnie z lekarzem opcje dotyczące naszego kota i za każdym razem odnieśliśmy pozytywne wrażenie: pan weterynarz podkreślał, że chce uratować tyle zębów ile da radę, że zrobi całą konieczną diagnostykę włącznie z rentgenem, że tuż pod diagnostyce zadzwoni skonsultować które zęby wyrywamy i czy jest to konieczne, że może obędzie się w ogóle bez ekstrakcji, a skończy się na szczotkowaniu zębów. Niestety w dniu zabiegu nagle została podjęta decyzja o rezygnacji z rentgena i wyrwaniu wszystkich zębów "na zapas". Żałuję, że nie było mnie wtedy w lecznicy i nie mogłam zakwestionować nagłej zmiany decyzji na znacznie drastyczniejszą, kota oddawał narzeczony, który zaufał weterynarzowi na słowo. Z tego co czytam niestety nie jest to odosobniony przypadek. Kota odebraliśmy nadal na wpół niedobudzonego, cały wieczór zataczał się po mieszkaniu krwawiąc z pyszczka i nosa, ani weterynarz ani klinika nie odbierali telefonów. Teraz jesteśmy kilka tygodni po zabiegu, kot funkcjonuje w porządku, niestety bez zębów stracił całkowicie zainteresowanie ulubionymi zabawkami, wcześniej uwielbiał podgryzać ludzi, teraz za każdym razem gdy otwiera pyszczek i próbuje złapać w zęby zabawkę/rękę natychmiast pyszczek zamyka i traci nastrój. Chcieliśmy dla niego jak najlepiej, niestety nie mogę pozbyć się wrażenia, że jest zwyczajnie okaleczony. Nie wykluczam, że pan doktor jest dobrym stomatologiem, niestety z podjętą decyzją o wyrwaniu wszystkich zębów rocznemu kotkowi bez jakiejkolwiek diagnostyki zgodzić się nie mogę i żałuję, że nie szukaliśmy drugiej opinii.

Bardzo dobry, dociekliwy specjalista o wspaniałym podejściu do zwierząt. Praca jest dla Pana Doktora wielką pasją, widać to w podejściu do stawianej diagnozy i zaangażowaniu w leczeniu zwierząt. Pan Doktor postawił właściwą diagnozę, pomógł nam nie tylko w problemie stomatologicznym, zaangażował sie także w problemy behawioralne naszego kotka, polecił najlepszych specjalistów. Przed nami jeszcze długa droga do pewnego stanięcia na cztery łapy, ale serdecznie dziękujemy za dotychczasową pomoc i zaangażowanie. Polecamy z serca - opiekunowie Koty!

Pełen profesjonalizm, doświadczenie, wiedza i empatia dla zwierząt. Trafiłam do doktora w zeszłym roku po nieudanym zabiegu w innej klinice, przez co mój pies musiał być poddany kolejnemu zabiegowi zamknięcia przetoki do zatoki szczękowej. Całe szczęście, znalazłam doktora, który podjął się zabiegu. Dzisiaj pies jest po kolejnej operacji u doktora, wiem, że był w dobrych rękach. Szczerze polecam jako dentystę dla zwierząt.

Bardzo mocno polecam Pana dr Michała Wąsowicza. Pan doktor wykazał się szczególną empatią w stosunku do mojego pieska oraz dużym profesjonalizmem. W trakcie 1 wizyty mój maluch miał wykonane szczegółowe badanie jamy ustnej, rtg zębów oraz zabieg który rozwiązał wszystkie problemy dotyczące dziąseł i ząbków.

Wyjątkowy lekarz! Nie spotkaliśmy się z lekarzem (porównując nawet z lekarzami dla ludzi), który wykonywałby swoją pracę z takim zaangażowaniem, pasją, empatią dla zwierzęcia i jego właścicieli. Pan Doktor poświęcając swój prywatny czas przyjechał na wizytę domową do kota, a nie był to stan zagrożenia życia. Wizyta wynikała z chęci zobaczenia, jak się czuję kot.
Wytłumaczył nam, jak wygląda cała procedura przed zabiegiem, w trakcie oraz po. Odpisywał na maile o 1 w nocy. Podczas rozmów telefonicznych również rzeczowo odpowiadał, co i jak.
Prawdziwy pasjonat swojego zawodu, który umie postawić się w roli właściciela pragnącego dla swojego zwierzęcia jak najlepiej.
Gorąco polecamy i dziękujemy za poświęcony czas.