Arka Noego Lecznica Weterynaryjna

Tragedia. Lekarka wetknęła termometr i chciała psa na siłę zaciągnąć do klatki za co policzyła 195. Zero pomocy, naciąganie i zero empatii dla zwierząt. To zwykła umieralnia. Należy omijac szerokim łukiem.

Czujemy się oszukani, nie polecamy. Przyjechaliśmy z kotem w celu wykonania badań przed zabiegiem usunięcia kamienia nazębnego (koniecznych m.in. ze względu na wykonanie znieczulenia). Dopiero po pobraniu krwi pani doktor poinformowała nas, że na zabieg będzie trzeba poczekać bo zepsuł się skaler, potrzebny do jego wykonania. Czekaliśmy ponad miesiąc, dzwoniliśmy, dopytywaliśmy - bez skutku, byliśmy zbywani, za każdym razem prosili o telefon za kilka dni. Finalnie do zabiegu nie doszło. Uważam, że powinniśmy zostać poinformowani o tym, że lecznica nie dysponuje teraz odpowiednim sprzętem zanim wykonaliśmy badanie krwi i wyrzuciliśmy w błoto 100zł. Porównując z jakością usług sprzed kilku lat, teraz liczy się tylko naciągnięcie klienta na koszta. Zero profesjonalizmu.

Było okej do czasu. Bodajże 2 lata temu "zostały wykonane" badania krwi jednemu z moich psów. Wyniki miałam dostać na maila. Dotąd wyniki nie pojawiły się a sama nie miałam czasu tam zajść. Badania kosztowały 150 zł. Wywalone pieniądze i brak profesjonalizmu. Nie polecam.

Niestety liczą się tylko pieniądze. Lekarze sie zmieniają bardzo często . Kilka razy nie było leków dla psa a juz ostatnia wizyta i cena za pobranie krwi i badania (150 zł a do tej pory po ok 80 zł ) zniesmaczylo mnie bardzo. Szkoda bo kilku lekarzy jest świetnych i pewnie też niedługo ich tam nie będzie.

W Arce bywało raz lepiej raz średnio, ale od pewnego czasu są nowi lekarze.

Doktor Anna Wasiak - polecam! Super Lekarz, taki z powołania. Uśmiechnięta, zawsze chętna do pomocy. Byliśmy kilka razy na wizycie w Arce i mieliśmy szczęście trafić na Panią Doktor. Rozsądne podejście do pacjenta, sprawdza historię choroby, służy dobrą radą i tak życiowo podchodzi i do Psa i opiekunów. Mimo, że nasza Sunia stresuje się na wizytach, spokój Lekarza robi swoje. Jeśli ceni się super fachowość i profesjonalizm, to zdecydowanie warto wybrać się na wizytę do Pani Doktor.

Serdecznie dziękujemy za wspaniałą opiekę :)

Zauważyłam, że opinie na Facebooku zostały zablokowane ,dlatego napiszę swoją tutaj jeszcze raz dla przestrogi! Przyszliśmy z naszą sunią, która miała bardzo spuchniętą łapę przednią. Pani weterynarz z Arki kazała zrobić prześwietlenie i dala jakies leki. Pojawilismy sie ze 2/3 dni pozniej. Łapa nie byla zlamana, leki nic nie dały ,a opuchlizna jeszcze wieksza. Znowu dostaliśmy jakies leki. Wydene ok. 300zl. Leków nie podalismy tylko pojechaliśmy do innego weterynarza w Wesołej. Diagnoza Pani weterynarza w klinice dr. Salewicza trwała 1 sekundę! Połozylismy naszą psinkę na stole ,a Pani weterynarz: oooo ropień. Teraz ,gdy piesek juz dawno zdrowy ,chce nam sie śmiać z nieudolnej próby postawienia diagnozy w Arce ,ale wtedy byliśmy bardzo zdenerowani bo sunia cierpiała i myśleliśmy ze skoro w Arce patrzyło na łapę 2 czy 3 weterynarzy i rozkladali ręce to na pewno cos poważnego. Arka wstyd!

Najgorsza klinika weterynaryjna. Szkoda, że zablokowali opinie na swoim Facebooku, bo chyba im nie na rękę były.
Ludzie pracują tam z przymusu, chodzą skrzywieni jak by ktoś ich zmuszał do pracy.

Odradzam!!!!

Dziadostwo nie przychodnia przez was stracilam psa bo sobie zamkneliscie z dnia na dzien i zero kontaktu