Przychodnia Weterynaryjna Pro Animali

Dwie młode Panie zajęły się moim psem który miał paskudną ropiejącą ranę po pogryzieniu na szyji .Ropa została wyciśnięta i obszar pod skórą zainfekowany przepłukano dwoma preparatami z których jeden nie spasował Miśkowi i pokazywał swoje uzębienie Paniom a to duży pies i sobie z moją pomocą poradziły ,po tym zabiegu już następnego dnia widziałem ogromną poprawę i po tygodniu rana się zagoiła . Szkoda że poprzedni Weteryniaż u którego byłem z tym problemem niepodszedł do tematu w taki sposób tylko antybiotyk i zastrzyk zrobił i to widziałem że w strachu był wkładając igłę więc o czyszczeniu rany niebyło mowy a szkoda bo 4 dni zleciały a problem się powiększał szkoda tylko psa bo by szybciej doszedł do siebie. Dziękuję za leczenie mojego pupila.

Profesjonalizm z tej przychodni powinien być standardem w szpitalach.Fachowo i szybko podchodzą do sprawy. Pozdrawiam cały personel.

Pełny profesializm. Podejście do naszych podopiecznych z sercem. Wizyty umówione indiwidualnie co bardzo pomaga by zwiarzeta się nie stresowały długim oczekiwaniem. Jeśli szukasz opieki medycznej dla swojego pupila nie wąchaj się. Dzwoń umów wizytę.

Fantastyczna opieka i doradztwo nawet w przypadku małych gryzoni. Cenowo również wychodzi niedrogo.

Z usług tej weterynarii korzystam już jakiś czas i jestem bardzo zadowolona, lekarze jacy tam pracują są bardzo fachowi i przede wszystkim z sercem na dłoni w stosunku do zwierząt. Polecam! 🥰

Fachowa pomoc i doradztwo w przypadku agamy

Nie polecam. Pani doktor w krotkich wlosach bardzo niesympatyczna. Zero podejscia do zestresowanego zwierzecia, uderzyła kota z którym sobie nie poradziła. Inny weterynarz w miescie jakos z tym samym zwierzakiem nie ma problemu, a już na pewno nie bije go :). Generalnie bardzo antypatyczna osoba, plus wydluzanie leczenia, dla kasy.
Odpowiedź dla ProAnimali.
Powyższe zdarzenie nie jest insynuacja. Bardzo proszę o nie sugerowanie mi kłamstwa, bo nie wiem jaki miałabym mieć w tym interes? 🙂 Zawodowo nie jesteśmy dla siebie konkurencja.

Jeśli aktualnie w ProAnimali nie stosuje się takich metod, cieszy mnie to niezmiernie. Zresztą nie twierdzę że cały personel zachowuje się tak samo. Miałam doczynienia jedynie z jedną osobą z personelu.

Moja wizyta miała miejsce ok 2 -3 lat temu. Nie zmienia to faktu, że doskonale wiem co widziałam. Kot dostał po tyłku. Nie brutalnie, ale jednak. 🙂 Do tej pory żałuje, że nie zareagowałam podczas wizyty, ale po prostu mnie to zszokowało. Może Pani która nas wówczas przyjmowała miała gorszy dzień.

Pozdrawiam serdecznie

Nie polecam , nie potrafią leczyć zwierząt ponieważ się nie znają podają leki nie robiąc żadnych badań wcześniej . Usmiercili mi zdrowego rasowego kota podając jakieś leki A potem rozcieczali je podając wodę kotu , zwierzę leczyli wszyscy Pani Anna, Agnieszka i ten facet wszyscy niczego warci. Zwierzę umierało w cierpieniu, chcąc ratować go do końca kot trafił do kliniki w Rzeszowie i tam okazało się że kot był zdrowy i został otruty przez leki podane w Pro Animali w Kolbuszowej .... Lekarz z kliniki w Rzeszowie dzwonił do mądrych weterynarzy w Kolbuszowej z prośbą o podanie historii leczenia kota lecz nie dostał odpowiedzi od nich. Sprawa nie zostanie pozostawiona bez poniesienia konsekwencji..