Przychodnia Weterynaryjna PUPIL - weterynarz Kielce, lecznica dla zwierząt

W dniu dzisiejszym przywiozłam psa z wypadku. Kierowca który przede mną jechał potrącił go i nie chciał mu pomoc. Zabrałam go do swojego samochodu nie patrząc na koszta i przyjechałam na Zagorska do weterynarza. Jechałam 30 km. Na swój koszt. Niestety to była 21 i inny lekarz nie był dostępny. Pani doktor kazała czekać 20 min. Następnie kilka razy upewniala sie kto poniesie koszta leczenia. Niestety pies musiał za długo czekać . Nie przeżył. Jest mi przykro ze nawet pani doktor od zwierząt nie jest z powołania. Zawsze miałam wrażenie ze najpierw leczymy ratujemy życie a później rozmawiamy o pieniądzach. Pani doktor bardzo młoda . To jak już za młodu patrzy tylko na pieniądze to nie wiem co będzie później. Niestety nie polecam nikomu. Oczywiscie to ja musiałam sie zająć psem który już nie żył.

Zero empatii do zwierząt i do właściciela.Zwrocono mi uwagę że zbyt serdecznie zwracam się do swojego pieska Wyniki badań przedstawiane w strasznie nerwowej formie(prawdopodobnie była to właścicielka) Inne panie wet przedstawiały tylko ceny badań bez wyjaśnienia po co Jedna z nich dosyć często straszyła eutanazja(powinna mieć tak na imię) Nie wyrażono zgody żebym zobaczyła miejsce w którym pies przebywał (niby na kroplówkach) Generalnie JAkIS KOSZMAR Uważajcie gdzie oddajecie Pupil. Byle nie tam

Weterynaria która robi nie potrzebne badania, nie informuje jakie badania będą robione, z jakiego powodu i ile to będzie kosztować, kot został złapany w nocy przez psa za szyję więc pierwsze co pojechałem do najbliższej otwartej weterynarii, godzina 21:15, za kroplówkę, i badania krwi (kot był wyszarpana przez psa i jak sama pani powiedziała nie było widać żadnego ugryzienia, nie wiem dlaczego nie zostały przeprowadzone badania aby sprawdzić czy kotek nie jest połamany ale za to zrobili te badania krwi z jakiegoś powodu bez informowania) 328zł, a pomoc z tego marna, pojechaliśmy do innego speca to tylko współczuł jak mu o tym powiedziałem

Edit1: dziś byliśmy u innego weta, kot dostał leki i kroplówkę (60zł) niestety kotek nie dał rady i odszedł koło godziny 11, przykro mi ponieważ miał 9 lat :/

Lekarze nastawieni tylko na kasę zero powołania do zwierząt, zero empatii. Nie polecam. Tam można tylko zaszczepić pupila ale pierw polecam sprawdzić cennik i porównać go z innymi lecznicami. Obecnie trwa dyskusja na fb na temat tej pożal się Boże wyciagalni kasy ani jednego pozytywnego komentarza.... Nie polecam

W dniu dzisiejszym koło przychodni został potrącony pies a pracownicy odmówili udzielenia mu pomocy... jedna z pań powiedziała że psa należy przynieść; jak przynieść połamanego psa kilkadziesiąt metrów do przychodni ? Brak serca...brak słów...

Najgorszy weterynarz w Kielcach. Pani doktor robiła mojemu psu USG, kontrolne badania i nie zauważyła, że jest wnętrem. Dopiero w Amigo to dostrzegli ale było już za późno.... Jeśli zależy Wam na waszych zwierzętach NIE CHODŹCIE TAM

Wizyta przebiegła w miłej atmosferze. Pani doktor bardzo wnikliwie i kompetentnie podeszła do mojego psa, postawiła trafną diagnozę. Wyznaczona została wizyta kontrolna na wypadek gdyby konieczna była kontynuacja leczenia.

Bardzo dobrze wyposażona przychodnia. Posiada własne laboratorium wiec nie muszę nigdzie biegać z chorym pieskiem. Wszystko mam w jednym miejscu.