Willa Rosa

Czysto (prysznic drożny i nie śmierdzi, czyste ściany), pościel z niespranymi kolorami, białe ręcznik. Sympatyczni właściciele, dom z duszą, zadbany. Widać miłość właścicieli do pałacyku. Dom zabytkowy więc tu coś zaskrzypi, tu drzwi trudniej domknąć. To tylko przydaje temu miejscu uroku. Część pokoi ze swoją łazienką, lodówką i czajnikiem. Chyba dwa pokoje mają łazienkę, lodówkę, czajnik na korytarzu. Umywalka w pokoju. Willa jest zabytkiem więc nie wszystko można w niej zrobić. W pokojach TV (nie korzystaliśmy ale działa) balkonik że stoliczkiem. W ogrodzie zabawki dla dzieci. Blisko sklep spożywczy i knajpki z obiadem. Właściciele nie narzucają się swoją obecnością. Miejsce czarujące i godne polecenia.

Dobra miejscówka - blisko do centrum, dobre dojście na szlaki lub na przystanek aby dojechać na szlak. Pokój był duży z werandą, balkonem i prywatną łazienką. Była również mała lodówka i czajnik. Obiekt nie jest najnowszej generacji ale to dodaje uroku miejscu. Pokoje czyste, łóżka wygodne, pościel bawełniana, białe ręczniki. Wifi dostępne ale w pok. nr 5 praktycznie bez zasięgu - mi to nie przeszkadzało 😊. Okolica cicha i spokojna, gospodarze bardzo pomocni.

Miałam okazję tu gościć rok temu i bardzo miło wspominam! Przesympatyczni właściciele, klimatyczny wystrój willi. Duży plus za zachowanie zabytkowych elementów zarówno we wnętrzu jak i na elewacji - górski urlop w takich warunkach to niezwykle miłe doświadczenie. 😍

Widok dość ładny. Dość blisko do centrum .
Pokój czysty ale mały, ciasno. Łóżko bardzo stare i bardzo niskie że ciężko się wstawało . Jeszcze o kanty ciągle nogi się obijało. Włazience pod prysznicem brak półki na mydło co było uciążliwe w trakcie mycia.Fotele z rozdartą tapicerką . Czajnik na korytarzu .Schody na drugie piętro każdy innej wysokości i wyrżnąć o nie można wchodząc

Jestem bardzo rozczarowana. Piękny obiekt tylko z zewnątrz. Dzwoniłam dwa razy zapytać o rezerwację i dwa razy zadałam pytanie o łazienkę w pokoju. Usłyszałam, że jest. Niestety na miejscu okazało się że jest jedno (!) wc na cale piętro z osobnym prysznicem. Łazienka nie należy do najnowszych mogłabym nawet powiedzieć że sporo wysłużyła , niestety zapach nieprzyjemny i brak mydła przy umywalce i zwykłego papieru toaletowego to już kpina. Już nie wspomnę o suszarce przy tej umywalce lub chociaż ręczniku.
Jedna gwiazdka za to, że dostaliśmy dodatkowa pościel dla dziecka i pokój był faktycznie duży (mieliśmy łóżeczko turystyczne dla dziecka) jak mówił właściciel przez telefon.
Druga za lokalizację.
Niestety już nie wrócimy.

Po za pięknymi widokami nie ma nic co by mnie urzeklo . kuchni dla gości jakiejkolwiek brak....sztucce ,kubki które były dostępne do urzytku gości masakra. Przeżyły chyba wojnę secesyjna .....obecnosc właścicieli było czuć na każdym kroku .....nawet w ogrodzie niemoglismy czuć się swobodnie ..... Proponuje za ta cenę trochę ogarnac to i owo .....

Wyjątkowa atmosfera i gościnność właścicieli sprawi ,że Państwa pobyt w Karkonoszach będzie udany. Willa położona z dala od zgiełku miasta, ale blisko deptaka. Polecam

Klimat, piękna okolica, blisko centrum, sympatyczni i pomocni właściciele. Polecamy