SZUMILOVE domki w Bieszczadach

Domki bardzo czyste, przestronne. Mieliśmy pewne obawy o ogrzanie ich ale po na paleniu w piecyku wieczorem do rana nie miało szansy się wychłodzić.
Bardzo miła właścicielka - na powitanie dostaliśmy w prezencie JAJKA 😄 Pierwszy raz taka sytuacja...
Na terenie obiektu bania (trzeba wcześniej zamówić), miejsce na ognisko, zejście do samego strumyka płynącego obok domków. Duży plac zabaw dla dzieci.
Dwa minusy miejsca: sauna w domku grzeje tylko do 60° więc jak ktoś chce się porządnie wygrzać po wędrówkach to nie ma szans. Drugi problem to biedronki wychodzące gdzieś spod izolacji - przeżyliśmy mają inwazję. Poza tym wszystko na najwyższym poziomie.

Wspaniałe miejsce na wypoczynek w Bieszczadach. Idealna baza wypadowa - wokół cisza, spokój, coś wspaniałego! Same domki są bardzo dobrze wyposażone i przepięknie zaaranżowane - od razu widać, że właściciele podeszli do tego z sercem dbając o każdy najmniejszy detal. Z pewnością tu wrócę! ❤️

Bardzo fajne domki, Gospodarze dbają o Gosci, pyszne jedzenie. Urzekła nas oczywiście przepiekna rzeka, dbałość o detale, czystość. Polecamy na wypoczynek zarówno dla pary jak i rodziny.

Fantastyczne osada czterech domków na rzeką na południowym krańcu Baligrodu (dosłownie kilka domów przy południowej granicy miasta).
Domki nowe, czyste, dobrze wyposażone. Na duży plus zaliczam saunę, kozę i małe AGD w kuchni (ekspres, czajnik). Wystrój z przewagą drewna, kamienia i gliny.
Teren dobrze zagospodarowany: miejsce na ognisko, huśtawki, bania. Przy każdym domku miejsce parkingowe.
Bardzo mili gospodarze. Można się poradzić co robić w okolicy, gdzie pójść, co zjeść.

Serdecznie polecam, pyszne śniadania i klimatyczny domek robiący robotę. Zdecydowanie warto

Bardzo dobry wybór, szczególnie z dziećmi. Porównam z Widzimy Się, w której także spaliśmy. W Szumilovych zdecydowanie klimatycznej choć minimalnie mniej miejsca. Jest kominek i można się dogrzać jeśli ktoś lubi. Ogromny plus za infrastrukturę dookoła i sposób jej przemyślenia: miejsce na grila jest nieco z boku, hałas nie doskwierał. Jest ekspres do kawy. Blat kuchenny mikroskopijny, logistyka blatowa dla kucharza dość trudna. Świetne łóżko dla dzieci. W biblioteczce książka Kazimierza Nyki, którego przy każdym wyjeździe spotykamy na szlaku. Sauna jest, ale maksymalna temperatura nie powala, pewnie w zimie efekt jest lepszy. Lokalizacja przy rzece też bajer bo sobie z młodym budowaliśmy tamy. Dla tych co muszą popracować zasięg sieci wystarczająco dobry (do seriali też ;-). Zmieniłbym tylko sofę (byliśmy chyba w środkowym domku) bo mega niewygodna :P Właścicielka sympatyczna, super kontakt. Polecam, następnym razem zdecydowanie Szumilove.

W Widzimy Się nieco większa powierzchnia, wystrój hmmm poprawny, podstawowy, funkcjonalny, bez polotu. Łóżko dwuosobowe dostępne z obu stron. Dwie łazienki ale dolna zepsuta. Większy blat w kuchni. Brak sieci, ledwo można porozmawiać przez tel. Wi-fi jest ale tez nie daje rady. Dostęp do rzeki zagrodzony. Jest OK, i… OK, tyle.

100% zadowolenia, bo:
- po przyjedzie w domku w kominku już się pali a lodówka już chłodzi,
- wewnątrz znajduję się sauna,
- duży parking,
- miejsce do zabawy dla dzieci,
-miejsce z paleniskiem na ognisko,
- domek z widokiem i dostępem do rzeki,
- drewniane wykończenie wnętrza z górskim urokiem,
- bardzo dobre wyposażanie kuchni (czajnik elektryczny, toster, lodówka, ekspres do kawy, kieliszki, komplety talerzy, duża patelnia, płyta indukcyjna),
- ogrzewanie podłogowe pod prysznicem,
- baaardzo czysto,
-w okolicy stok narciarski widoczny z okna oraz organizacja kuligu zbójnickiego,
- dwa niezależne pokoje trzyosobowe oraz salon z aneksem na dole,
- oświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne,co daje możliwość wypicia lampki wina na tarasie,
- kominek dający dużo ciepła i blasku,
- przemiła obsługa dostępna 24h/7,
- "apetyt" właścicieli na więcej :-)
Miejsce idealne na zimowe szaleństwa oraz wiosenne wyprawy bieszczadzkimi szlakami.
Chcę się tam wracać!!

Zadbane domki stojące w odpowiedniej odległości od siebie (nie okno w okno) - komfort spędzania czasu. Zadbany teren, z roku na rok coś nowego. Właścicielka dba o gości robiąc im pyszne prosiaki. Nic tylko wracać.