/Świętokrzyskie Voivodeship/Zajazd

Agroturystyczny Ośrodek Wypoczynkowy Orlik

Wysiadłów 12 C, 27-612 Wysiadłów, Polska

Agroturystyczny Ośrodek Wypoczynkowy Orlik
Zajazd
3.7
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
PPQ4+64 Wysiadłów, Polska
+48 666 640 112
orliksandomierz.com
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Miron Dembek
Miron Dembek2 lata temu
Pobyt udany, bo w doborowym towarzystwie. Jedzenie smaczne i dużo. Jasne, że można się przyczepić do standardu i jakości wnętrz, ale jeżeli jedziemy do agroturystyki, to wyluzujmy. Nie było źle.
Michał W.
Michał W.2 lata temu
Otoczenie ośrodka całkiem ładne, ale zaniedbane. Jeżeli ktoś nie jest uczulony na brud i smród w pokojach to śmiało może tam nocować... Cena za nocleg w tych warunkach dosyć wysoka w porównaniu do wynajęcia całego mieszkania w Sandomierzu. Szkoda, bo jakby zainwestować w ten ośrodek, to byłoby to świetne miejsce.
Sylwester Zurek
Sylwester Zurek2 lata temu
Jak dla mnie miejsce dosyć ciekawe. Dużo zieleni. Na terenie ośrodka znajdują sie trzy stawy udostępnione do wędkowania. Usytuowaniee przy drodze na Sandomierz niczemu nie przeszkadza ponieważ drzewa skutecznie niwelują wselkie hałasy.
Pokój był czysty a jedzenie domowo smaczne.
Nakarmmniealbozginskarbie
Nakarmmniealbozginskarbie2 lata temu
Ośrodek umieszczony przy bardzo hałaśliwej drodze, co uniemożliwia spokojny odpoczynek. Jeziorka, które miały być główną zaletą całego obiektu, niestety nie są niczym specjalnym, a cała ich okolica jest strasznie zaniedbana. Oprócz tego w pokojach i na zewnątrz budynku jest po prostu brudno, co widać na zamieszczonych zdjęciach. W całym pensjonacie porozmieszczane zostały odświeżacze powietrza, zdecydowanie nadające się już jedynie do kosza. Mimo kilku godzin wietrzenia, zapach wilgoci wciąż utrzymywał się w pokoju, potęgując unoszącą się wokół atmosferę brudu. Brak mydła i ręczników papierowych w łazience, a samo pomieszczenie miało taki klimat, jakby samo wejście chociażby do prysznica dawało zupełnie odwrotny efekt niż poczucie minimalnej czystości. Spanie w takim miejscu jest niesamowitą walką z lękami - pościel nie zachęca, wokół pełno pajęczyn i zerowe poczucie bezpieczeństwa. Na zewnętrznych stronach okien pełno martwych pająków, tak samo na sklepieniu ścian i podłogi pierwszego piętra - cmentarzysko stawonogów. Łódka proponowana przez właściciela ośrodka nie nadawała się do niczego. Wypełniona wodą stanowiła jedynie dom dla jednej zbłąkanej żaby, i jeden z wielu niebezpiecznych obiektów na terenie "Orlika".
Podsumowując - RADZĘ OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM. Bród, smród i robactwo, a ryby wychwalane za swą pracowitość przez właściciela, wcale tak skutecznie nie pozbywają się natrętów, takich jak muchy czy komary, chociaż trzeba przyznać, że w tym wypadku występują one w znacznie mniejszych ilościach niż w przypadku innych okolic zbiorników wodnych. To chyba jedyna rzecz, za którą mogę przynajmniej w pewnym stopniu pochwalić rzetelność opowieści zarządcy, jednak nie jest to argument, dla którego mogłabym ryzykować choć jeszcze jedną godzinę w tym ośrodku. Nigdy więcej, i nawet najgorszemu wrogowi nie poleciłabym noclegu tutaj.
Michalina
Michalina2 lata temu
Opinia moich rodziców po ich pobycie:
Przyjemna okolica, ładny teren, chociaż niezadbany. Cisza i spokój to główne zalety tego miejsca.
I to by było na tyle.
Pokój z łazienką, czystość pozostawiała wiele do życzenia. Widać, że nikt nie przeprowadził tu gruntownych porządków przed sezonem. Ogólnodostępna kuchnia była bardzo słabo wyposażona - jeden garnek, kilka talerzy i sztućców, zdecydowanie za mało na ilość gości.
Ola Kogut
Ola Kogut2 lata temu
Z zewnątrz całkiem okej, ale w środku tragedia. O wyposażenie kuchni trzeba się prosić. Brodzik przecieka, sedes przecieka, umywalka przecieka- jakbym chciała mieć wszędzie wodę wybrałabym się w podróż statkiem. W 30 stopniowe upały jest włączone ogrzewanie - sauna. Podczas pobytu odczuwa się strach z powodu otaczającego z każdej strony brudu. Pokoje komunistyczne jak zresztą sam właściciel. Każda noc łączyła się z modlitwą o przetrwanie. Budowlańcy chyba lekceważyli wszelkie normy bhp, a w trakcie budowy obalili nie jedną flaszkę. W fugach pozostały krzyżyki, a całe pomieszczenie ma spadek ok 6%. Dwie gwiazdki jedynie za widoki.
Po ulewie cały parter został zalany, a właściciel twierdził, że nie zamknęliśmy drzwi wejściowych. Przedstawiam zdjęcia.
Łukasz Jasiński
Łukasz Jasiński2 lata temu
Nie nocujcie tu! Miejsce z zewnątrz wygląda przyzwoicie, ale pokoje są okropne. Wszystko jest stare, z najniższej półki i w pozbawione stylu. Łóżka nie wygodne i brzydko pachną, w całym pokoju wilgotno i śmierdzi. Rzeczy są poniszczone, zużyte i obleśne, co widać na zdjęciach. Właściciel jest nie miły, pyskuje, a za taki standard życzy sobie 6 dych "od łebka". Mieliśmy rezerwację, gdy zobaczyliśmy jak to wygląda to chcieliśmy zrezygnować, ale było za późno na znalezienie innego noclegu. Pobyt tu zostanie mi w pamięci i będę przestrzegać znajomych.
Coma
Coma2 lata temu
Jeden dzień jedna noc a w życiu jakby piękniej... Dziękujemy za gościnę 🙏☀️😊
Zalecane lokalizacje