Black Gallery Pub

Ładny ogródek, można się zrelaksować wśród zieleni w centrum miasta. Dobra muzyka. Odejmuję jedną gwiazdkę za ceny - 15 zł za zwykłe piwo to jednak sporo.

Najlepsze miejsce w Krakowie do spędzenia czasu w super atmosferze i w mega klimatycznym miejscu. Coś całkiem innego niż wszystkie bary na rynku. Barman świetny gościu, pogada i zaproponuje genialne drinki. Miejsce 10/10, zawsze wychodziłam zadowolona.

Bezczelny barman/właściela, nie było menu, wiec spytałam czy by coś zaproponował - powiedział, ze „mógłby, ale mu się nie chce, ze nie jest to takie trudne, wystarczy użyć mózgu” - mimo tego ze już chciałam złożyć zamówienie. Fajne klimatyczne miejsce zmarnowane przez nieprofesjonalnego i aroganckiego barmana.

Jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Krakowie. Byłem już dobre kilka razy jak nie kilkanaście. Za każdym razem wychodziłem zadowolony. Naprawdę godne polecenia jeżeli chce ktoś odpocząć przy zimnym piwku i fajnej muzyce 😁

Omijać szerokim łukiem.

Wizyta w tym przybytku trwała bardzo krótko. Wszedłem do ogródka i stanąłem przy barze. Barman powiedział 'dzien dobry', ja odpowiedziałem. Niestety barman nie dosłyszał i zaczął się festiwal chamstwa.
Wpierw barman powiedział, że nie może mnie obsłużyć, bo robi drinka. To rozumiem, nie rozumiem czemu przy tej czynności uporczywie się we mnie wpatrywał. Następnie spytał, czy płace kartą. Gdy potwierdziłem, stwierdził, że terminal nie działa i nic nie zamówię. Potem zaczął gadać coś o szkole życia i kulturze nie przyjmując do wiadomości faktu, że się z nim przywitałem i tego nie usłyszał.
Człowiek ma ewidentny problem ze swoim ego. Potwierdzają to inne negatywne opinie o tym miejscu. Szkoda, że przed wejściem tak tego nie sprawdziłem.

Z przykrością potwierdzam poprzednie, negatywne opinie.
Barman - właściciel sprawiał wrażenie odurzonego, nie słyszał kilkukrotnie składanego zamówienia, po czym odmówił obsługi w ogóle, argumentując niezdecydowaniem klientów, w dodatku z trudnem się wysławiając.
Poziom obsługi i podejście do klienta żenujące, odradzam wizytę w tym lokalu.

15 zł za zwykłe lane piwo to dość wysoka cena jak na barmana, który robi „łaskę”, że w ogóle to piwo nalewa albo i nie bo cytuję „musi sobie odpocząć”. Polecam zmianę obsługi.

Mają świetne hasło na wejściu. Klimat całkiem fajny z fajna muzą.
Zaszlismy tam, a za barem błazen do kwadratu. A czemu? Już wyjaśniam. Nie wiem czy o 20:15 w czwartek był już tak nawalony czy też najarany ze nie był w stanie nam sprzedać dwóch piw., być może miał problem wystukać kwotę do zapłaty, a być może bardziej interesowały go "Panie" w obcisłych czarnych sukienkach lat 18+ które napewno zrozumiały hasło przed pubem.
NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!