U Jurasa

Kiedyś była tam bardzo dobra pizza. Niestety później zwolnili pizzaiolo i została speluna z kiepskim piwem. Jak ktoś chce się uchlać, to polecam. W przeciwnym wypadku nie ma tu czego szukać

Kiedys pizza byla dobra. Niestety... Obecnie ma wiele do zyczenia. Zaplacilem 50 zl za pizze, ktora miala tyle skladnikow, ktore byloby ok na polowie z niej. Ja rozumie sytacje.... Ale ciecia na skladnikach, nie obizajac ceny towaru to juz przesada...
Kilka plastro salami (pizza najwiekasza) cebuli trzy palstry, kilka fasol....
Jedno pewne, nie zamowie... Za tą cene to...

DNO!!! Jakis czas temu bylam kolejny raz w tym moejsciu na pizzy. Niestety moje doswiadczenia z tym miejscem z roku na rok sa coraz gorsze.
Pizza była nie dopieczona pieczarki stare szynka jak wyjeta z puszki a do tego wszystkiego w gratisie blad wlosy prawdopodobnie wypadajace z nie upietej grzywki pani ktora tam pracuje. Dodam również ze ta pani zamiast siedziec za ladą i obslugiwac klientow to prowadzi dyskusje ze stalymi klientami brak usmiechu i odpowiedniego podejscia do nowych klientow z tego co mi wiadomo pracuje tam juz kilka lat i zawsze mam pecha ja spotkac z roku na rok jest coraz gorzej !!!

Pizza firmowa była super. Ten lejący się ser w brzegu jest mega! Niestety sos czosnkowy popsuł wrażenia z jedzenia - jakiś tani marketowy sos, który obok czosnku, to chyba nawet nie leżał. I zwykle sos daje się w jakimś pojemniczku, żeby klient sam sobie nałożył ile chce. Tu pizza została polana przez panią serwującą i nie dało się już nic zrobić. Tak więc pizza TAK! Sos czosnkowy ZDECYDOWANIE NIE!

Mogliśmy się cofnąć po pierwszym kontakcie z tą "pizzerią" jednak zaufalismy opiniom z googla. Zamówiliśmy pizzę z pieczarkami i szynką. Pieczarki jakości kompostu. Szynka ukryta pod ochydnym serem. Do tego prawdziwym hitem okazał się marketowy sos czosnkowy. Nie pamiętam abym kiedykolwiek został poczestowany takim syfem. Lokal podzielony na dwie sale. W pierwszej wystrój rodem jak za Gierka. Postanowiliśmy ulokować się w drugiej sali gdzie wystrój znacznie lepszy. Jednak duża sala praktycznie nieogrzewana. Zamontowany jedynie mały grzejnik i temperatura w środku porównywalna z tą na zewnątrz.

Dobra pizza i hamburgery. Lokal w srodku sredni ale w cieple dni pod parasolem mozna usiasc. Lokal raczej dla lokalnych mieszkancow niz przejezdnych.

Miejsce dość specyficzne wizualnie jednakże nie w negatywnym sensie i można spędzić w tym miejscu miło czas w środku lub na zewnątrz lokalu. Pizza bardzo dobra z dużą ilością składników i dobrze wypieczona. Jedynie co może przeszkadzać to że jest to pizza bardzo tłusta.

Pierwsze wrażenie... idziemy gdzieś indziej... I to byłby błąd! Smaczna pizza i frytki. Piwo też. Miła obsługa, taka luźna rodzinna atmosfera. Góralski wystrój w środku, ale można posiedzieć pod parasolami na zewnątrz. Jeżeli ktoś poszukuję luksusów... to nie ten adres. Polecam.