Kilka lat temu tu byłem i nie było źle, ale teraz miejsce nie zachęca do wizyty. Wszędzie te naklejki z zakazami, proponuję jeszcze obsłudze koszulki z tą grafiką zrobić, tylko wcześniej lepiej błędy poprawić :) Widząc to jestem skłonny uwierzyć w komentarze, że mimo złożenia u nich zamówienia czepiają się rodzin, jeśli dziecko wejdzie z jakąś przekąską czy ktoś z grupy ma frytki itd. Biorąc pod uwagę specyfikę tej okolicy to dość słabe. Ceny wyższe średnio o 20-25% niż w okolicznych miejscach, w zamian niewiele, np. małe gałki lodów za 7,50 zł. Fajnie, że jest lany Guinness, ale litości, 33 albo i nawet 35 zł za szklankę? W centrum Warszawy nie ma takich cen, a tu nawet morza nie widać ze stolika.
Finitowski „Finito”2 lata temu
A ja dam 5, bo wracam tutaj zawsze. Jest duży wybór piw z kranu. Genialne piwo zielone irlandzkie. Lokal ma swój klimat.
Granat Rks2 lata temu
Bardzo fajne piwko fajnie jest poczuć klimat Irlandii . Brakuje szantow ale oczywiście każdego wybór klimatu ;) polecam gorąco lokal jeśli ktoś lubi ciemne piwka lub zielone ;)
Motricia Orlok2 lata temu
Duży wybór alkoholi, miła obsługa, świetna lokalizacja.
Karolina Grzesiak2 lata temu
Zajebiste ciemne irlandzkie mimo że srednio za ciemnymi piwami przepadam tak to mega. Ceny spoko a otoczenie czyste i wygodne siedziska. Obsługa młoda i sympatyczna.
Marta Rucka-Mnoyan2 lata temu
Dokonałam zamówienia z grupą przyjaciół w tejże knajpce. Moje dzieci wraz z dziećmi przyjaciół usiadły poza knajpką i kończyly jeść frytki, których nie mogły zamówić na miejsci i. .. zostaliśmy wyrzuceni!!. Nie polecam. Hamska obsługa i właścicel. Miejscenie nie warte polenia. Nie dokończywszy kawy i innych zamówionych produktów, musieliśmy opuścićten lokal.
Iga Faryś2 lata temu
Najgorsza kawa mrożona, którą kiedykolwiek piłam. W dodatku za 24 zł… miejsce również pozostawia dużo do życzenia, bałagan, brak sprzątania przy stolikach. Nie polecam i na pewno nie wrócę.
Marek Kuźminski2 lata temu
Gofry bardzo dobre choć cena 25 zł (z bitą śmietaną i owocami) wydaje się nieco wygórowana. Kawa (cappuccino i latte) ok. choć pijaliśmy lepsze. Ale właściciel... O! Panie! Na pytanie o kartę (Menu) żachnął się, że nie ma bo tutaj trzeba rozmawiać!? Klient obok oparł rower o donice z kwiatami. Rower został wyprowadzony, a klient pomimo przeprosin wysłuchał wyrzutów o dewastacji kwiatów. Faktycznie nalepek o zakazach na każdym metrze kwadratowym kilka. Ogólnie czułem się jak intruz.
Moje dzieci wraz z dziećmi przyjaciół usiadły poza knajpką i kończyly jeść frytki, których nie mogły zamówić na miejsci i.
.. zostaliśmy wyrzuceni!!.
Nie polecam.
Hamska obsługa i właścicel. Miejscenie nie warte polenia.
Nie dokończywszy kawy i innych zamówionych produktów, musieliśmy opuścićten lokal.