/Warmian-Masurian Voivodeship/Bar

SnackBar

Promenada, 11-700 Mrągowo, Polska

SnackBar
Bar
3.3
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
V8FC+48 Mrągowo, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Łukasz Budzik
Łukasz Budzik2 lata temu
Część po spacer byliśmy na rybce jedliśmy sandacza , okonia rybka bardzo dobra ,obsługa przemiła, szef uśmiechnięty . Piwo zimne ,wódka też na urlopie nie można chcieć nic więcej . 👨‍🍳👨‍🍳❤️
Lubię Dobrze Zjeść
Lubię Dobrze Zjeść2 lata temu
Fenomenalny smażony sandacz i okoń. Ryby świeże, nie mrożone. Do tego przemili troskliwi kelnerzy interesujący się gośćmi, czy nam nie za zimno, czy zamknąć okno, czy otworzyć okno :)
Katarzyna Sma
Katarzyna Sma2 lata temu
Generalnie jesteśmy zadowoleni. Półmisek ryb dla dwóch osób bardzo fajny i smaczny. Szkoda tylko, że kelner nie był w stanie powiedzieć jakie są na nim ryby i ich wskazać. Ceny umiarkowane. Miejsca w ogródku gastronomicznym z widokiem na jezioro. Personel miły, chociaż widać, że jest to dla nich praca sezonowa i niebardzo ogarniają kartę i dania, jakie serwuje lokal.
Kasia Mizerska
Kasia Mizerska2 lata temu
Piłam tu tylko bezalkoholowe piwko bo po opiniach i wystroju nie odważyłbym się zjeść ;p. Piwko spoko, ceny jak zawsze (ok. 10 zł) tylko sok do piwa 2 zł xd no niech będzie. Widoki też mają fajne. Tylko przez cały pobyt picia piwka ktoś klepał kotlety w namiocie obok xd słabo estetycznie i bardzo głośno. Ale przez to myślałam, że jest niedziela xd
Karol Ligowski
Karol Ligowski2 lata temu
Ryba dobra delikatna idealnie doprawiona lecz niestety juz raki podane zimni ale nie chlodne tylko z lodówki
M. G
M. G2 lata temu
Nigdy więcej. Byliśmy przelotem tylko dlatego, że córka była już bardzo głodna, a bar był pod ręką. Nie ciekawy wystrój, wręcz zniechęcał do jedzenia, gdyby nie histeria córki, że już jest głodna to od razu byśmy wyszli. Oczywiście tego co chcieliśmy nie było. Zachowawczo ja z córką zamówiłyśmy rosół, a mąż danie dnia (pani kelnerka stwierdziła, że to ani botwinka, ani barszcz po prostu zupa buraczkowa 🤔). Najgorszy rosół jaki jadłam (a raczej próbowałam zjeść, bo po kilku łyżkach odpuściłam), makaron jakby obślizgły, stary, ciężko stwierdzić - nie polecam 🙈 sytuację uratowała buraczkowa...
Angelika Wagner
Angelika Wagner2 lata temu
Byliśmy z dziećmi przejazdem, głodni jak wilki. Myślimy w takim miejscu przy jeziorze i amfiteatrze będzie dobre jedzonko. Fatalna pomyłka. Placki ziemniaczane ze sklepu, ryba flak przesolona, sos niby grzybowy czuć stęchlizną. Brak produktow. Porcja kurczaka dla dzieci mikro. Obsługa taka jak jedzenie. Nie wyobrażam sobie zatrudnić kelnera z taką postawą jak zostaliśmy obsłużeni. Przy nas inni goście też zwracali uwagę na jedzenie. Ten bar nie powinen istnieć w takim miejscu. Wogole nie powinien istnieć.
Adrian Andersz
Adrian Andersz2 lata temu
Jedzenie bardzo średnie. Bo jak inaczej można nazwać kupne frytki, smażona rybę oraz surówkę - które nie ukrywają żadnej części mojego ciała. Wewnątrz roztacza się zapach smażenia budujący atmosferę zaduchu niczym męska szatnia a obsługa sezonowa jest myślami bardziej przy wrześniowych poprawkach niż przy stoliku. Niewątpliwym plusem są dodatkowe atrakcje w postaci zagadek niczym w escape roomie - na przykład dlaczego niektóre stoliki nie mogą zamówić jedzenia, które dania są serwowane tylko na wynos oraz dlaczego zapłaciłem za coś czego nie zamawiałem.

Gwiazdka za to że piwo było zimne.
Zalecane lokalizacje