Stara Chata u Kowola

Dziś byłam u Państwa pierwszy raz, ale z całą pewnością jeszcze tu powrócę. Dziękujemy za bardzo miło spędzony czas, dzieciaczki długo będą Was wspominać.
Jeszcze w autobusie powitał nas gospodarz ,,Starej Chaty u Kowola” – Wuja Krzysiu, który zaprosił nas na słodki poczęstunek przygotowany przez Ciocię Halinkę. Dalej było jeszcze milej, dzieci dowiedziały się, jakie zwierzęta żyją w gospodarstwie oraz miały okazję zobaczyć, jak doi się krowę, czy jak kiedyś wyrabiano masło, jak również zapoznać się z wnętrzem starej kuźni, pracą i narzędziami kowala. Wuja Krzysiu wykuł dla każdej klasy podkowę szczęścia. W czasie zabawy ze zwierzętami (królikami oraz małymi kotkami) i na placu zabaw, z twarzy dzieci nie znikał uśmiech. Przejażdżka zadaszonym wozem ciągnącym przez traktor i zbieranie ziemniaków, to kolejna atrakcja, która nas czekała. Na koniec pobytu zostaliśmy zaproszeni na ognisko i smaczne pieczone kiełbaski. Wyprawa do Kluczewa na długo pozostanie w naszej pamięci. Do szkoły wróciliśmy pełni wrażeń i pozytywnych emocji.
W imieniu naszej szkoły oraz uczniów i opiekunów biorących udział w wycieczce pragniemy wyrazić głęboką wdzięczność Cioci Halince i Wujowi Krzysiowi za ofiarność i życzliwość.
Kochani Dobrodzieje za Wasze wielkie serce i szlachetny gest - pięknie się kłaniamy i całym sercem dziękujemy.
Goście z Kościana ;)

Fantastyczne miejsce dla dzieci, ale nie tylko. Mnóstwo atrakcji i wiedzy podane w przyjazny sposób dla dzieci. Obsługa doświadczona, miła i pomagająca. Serdecznie polecam to urocze miejsce

Wspaniała przygoda dla naszych dzieci w gospodarstwie pana Krzysztofa. Oferta godna polecenia, przemiła atmosfera.Serdecznie dziękujemy za gościnę.

Fajne miejsce na wyjazd z grupą blisko wsi i lasu. Dobre jedzenie i inne ciekawe atrakcje.

Świetna zabawa dla wszystkich dzieciaków, niezależnie od wieku. Polecam odwiedzić to miejsce. Szczególnie z grupami. Bardzo mili gospodarze.

Jeździłam parę lat wcześniej, z poprzednią szkoła i wiedziałam że wrócę tu jeszcze. I wróciłam dzisiaj. I nadal, mimo że emocje nie opadły do końca, wiem że wrócę znów. I znów. I znów. Pan Krzysiu niesamowity człowiek, charyzma, energia, uśmiech, podejście do dzieci cuudne. Zresztą ja, baba trzydziestoletnia, też śmiałam sie pełną gębą. Ciągły zapał wujcia Krzysia-takim Go zapamiętałam, taki pozostał. Atrakcje dla dzieci wspaniale- mogli wyladowac energię na różnych jezdzikach/wózkach/hulajnogach, doświadczyć bliskości zwierzaków, posłuchać o zawodzie kowala, przenieść się wspomnieniami do starych zwyczajów starej chaty, zobaczyć na własne oczy jak powstaje podkowa, zjeść pysznosci na słodko i zrobić kiełbaskę z ogniska, przejechać się przyczepą.... A przy tym oprócz wujcia Krzysia, wiele innych uśmiechniętych i cierpliwych ludzi się nami tam zaopiekowało. Nie doświadczyłam lepszych wrażeń, myślę że moje klAsowe dzieci także. Dziękujemy. Niech Pan Bóg błogosławi Wam w tych działaniach, robicie kawał dobrej roboty! Wrócę na 100%! Małgosia Czajkowska

Dzieci były na wycieczce klasowej. Wróciły bardzo zadowolone😊

Bardzo fajne miejsce na piknik,spotkanie rodzinne czy imprezę firmową. Miejsce na ognisko,zdjęcia w sercu,domki do zabawy dla dzieci,wózki,śliczna kładka nad stawkiem i mnóstwo zwierzątek ku radości dzieci
Bardzo fajnie