Gospodarstwa Agroturystycznego "Owczarzówka"

Świetne miejsce dla tych co chcą wypocząć bez komórki (brak zasięgu) i telewizora.
Gospodarze przemili, chętni do rozmów. Jedzenie bardzo, bardzo dobre i swojskie. Porcje giga duże! Jak chcesz schudnąć to planuj dużo wycieczek, żeby spalić kalorie.

Spędziliśmy z całą rodziną w Owczarzówce 1 tydzień na początku lipca 2021 r. Polecamy ten obiekt głównie z uwagi na ciekawą architekturę, pięknie zagospodarowany duży ogród z dwoma oczkami wodnymi, mnóstwem kwitnących krzewów, fajnych atrakcji dla dzieci w postaci m.in. drewnianych domków na drzewie, smaczne domowe jedzenie oparte na produktach z własnego gospodarstwa, ogólnodostępny stół bilardowy w osobnym budynku, miłą atmosferę i przystępne ceny.

Super miejsce cisza spokój polecam

Pyszna, domowa kuchnia, wszystko swojskie od bułek, przez kiełbasy, mięsa, czy sery. Ogromny pięknie urządzony ogród. Wspaniali właściciele, dzięki którym goscie mogą nauczyć się doić krowy, czy np odróżniać grzyby jadalne od trujących ;-) dzieci zachwycone, plac zabaw, basen, czy strzelanie z łuku- każde znajdzie rozrywkę dla siebie. I dodatkowy plus za wystawę staroci- przeznaczenia niektórych rzeczy sami nie byliśmy pewni, a dziewczyny w końcu na żywo zobaczyły co to jest wrzeciono, którym ukłuła się śpiąca królewna :-)

W Owczarzówce zawitalismy drugi raz, z całą rodziną. Cudne miejsce, wspaniali i ciepli gospodarze, przepyszne jedzenie. Nie widzę żadnych minusów. W pełni polecam, ale tylko tym, którzy potrafią docenić piękno natury i ludzi wkładających całe serce w to, aby to miejsce było magiczne.

Przebywalam z mężem i wnukami dwa tygodnie w Owczarzowce, były to naprawdę najpiękniejsze chwile. Gospodarze bardzo mili, Pani Dorotka rozpieszczala nas swoimi pysznymi obiadami, nie mówiąc już o wypiekach jak ciasto, chleb, bułeczki, podplomyki. Atmosfera w tym gospodarstwie domowa, czuliśmy się jak u siebie w domu. Przyjazne podejście gospodyni, gospodarza i reszty rodziny dominowały na każdym kroku. Pokoje czysciutkie, przestrzenne, w pokoju ręczniki bielutkie że aż żal było ich używać. Możliwość korzystania z upraw na polu i szklarni, mleko ciepłe dwa razy na dzień prosto od krowek. W przepięknym ogrodzie relaksowalismy się i nabralismy energii na dalsze dni. Bardzo serdecznie Wam dziękujemy, życząc Wam dużo zdrowia, siły i dalszych pomysłów. Pozdrawiamy serdecznie Urszula Kuźma z rodziną

Spaliśmy tam z rodziną i znajomymi tylko przez jedną noc, niestety wrażenia były negatywne. Pani gospodarz na dzień dobry odmówiła przytrzymania lub zamknięcia na moment wielkiego (moja żona, która wtedy była w ciąży boi się psów). Chcieliśmy tylko wejść, zostawić rzeczy i wyjść. Dowiedzieliśmy się tylko, że pies jest spokojny i nic nie zrobi. Dodam, że drugiego dnia baliśmy się wyjść, ponieważ pies był agresywny (rzucał się na samochody i gryzł opony). Śniadanie byłoby świetne gdyby nie pleśń na smalcu ze skwarkami.
Nie polecam.

Ofertę znaleźliśmy w internecie. Spędziliśmy 10 dni urlopu w sierpniu 2016 r. z małymi dziećmi. Całość oferty ze strony internetowej okazała się całkowicie prawdziwa. Wspaniała oaza spokoju z sympatycznymi gospodarzami prowadzącymi tą agroturystykę z pełnym oddaniem i pasją. Czyściutkie pokoje i łazienki, praktycznie nowe, pyszne, elegancko podane jedzenie w ilości nie do przejedzenia, według jadłospisu gospodyni i naturalnych produktów z ich gospodarstwa. Dookoła piękne lasy na piesze i rowerowe wycieczki, na miejscu wystarczająca baza na niepogodę. Przystępne ceny za pobyt. W domu znajduje się kronika ze wpisami gości od 2003 r. Goście także z Niemiec, Litwy, Holandii, Rosji, Węgier oraz całej Polski. Wszystkie wpisy pozytywne. Większość urlopowiczów chciałaby tam wrócić. Miejsce godne polecenia z pełnym przekonaniem.