Cudowne miejsce na odpoczynek z dziećmi. W okolicy piękne i czyste jeziora, nieopodal na jeziorze Szelment możliwość wyszalenia się na nartach wodnych oraz wakeboardzie, a gdy to się już znudzi to można odpocząć przy tężniach solankowanych w Gołdapi. Gospodarze przecudowni, oferujący pomoc w każdym zakresie. Pokoje urządzone gustownie z dbałością o szczegóły. Jednym słowem warto było wybrać się aż ze Szczecina, chociażby żeby poczuć smak uwędzonej przez Pana Tomka kiełbasy! Na pewno tam wrócimy!
Jakub Kosz2 lata temu
Po małych perturbacjach z noclegiem trafiliśmy pod zielony dach. Pierwsze wrażenie to ,że znaleźliśmy się w bajce. Wspaniałe miejsce na wypoczynek z dala od zgiełku miejscowości turystycznych. Domek urządzony z niebywałą dbałością o szczegóły, pomieszczenia czyściutkie, szafki zaopatrzone w niezbędne akcesoria. Dookoła pola i łąki. Gospodarze uczynni, wychodzący na przeciw potrzebom gości. Kąpiele w Hańczy( 10 km od Przerośli), smaki kuchni tatarskiej w Suwałkach, piękne mosty w Stańczykach, niespodziewane widoki pagórków...to wszystko zostanie z nami na dłużej.
Kitemajki2 lata temu
Zastanawiam się od czego zacząć, bo wracając do domu po tygodniowym pobycie nie możemy wyjść z zachwytu. Im dalej od Przerośli ,tym postanowienie powrotu staje się silniejsze. Pierwszy raz odwiedziliśmy Suwalszczyznę, i pomimo częstych podróży po zakątkach Europy ,właśnie to miejsce skradło nasze serce. Zacznę od samego miejsca; Domek Pod Zielonym Dachem jest pięknie urządzonym ,czystym, w pełni wyposażonym obiektem do spędzania wolnego czasu . My zajmowaliśmy apartament dwupokojowy : salon z kuchnią ,łazienka ,sypialnia. Łóżka bajecznie wygodne, a poranna kawa na ganku z widokiem na falujące zboże i mały lasek smakowała niczym ambrozja :) Ogród dostępny dla gości,a w nim piękna altanka z oryginalnym kominkiem , obok huśtawka na której późna porą można leżeć i podziwiać gwieździste niebo. Miejsce to jest również doskonałe jako baza wypadowa do wycieczek rowerowych ,pieszych ,czy samochodowych . Najwyższe mosty w Polsce robią ogromne wrażenie , Piramida w Rapie w środku lasu skrywa wiele tajemnic, Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych w Mamerkach budzi wiele refleksji ...mogłabym tak wymieniać bez końca ...bo przecież nie można nie wspomnieć o widokach; wzniesieniach, pagórkach,krystalicznych jeziorach, łąkach pachnących ziołami, na których można podziwiać bociany przechadzające się w towarzystwie stada krów ...po prostu sielsko. Ale to połowa magii tego miejsca ..bo reszta to Inez i Tomek-Gospodarze. Tego nie da się ubrać w słowa. Bo prawda i serdeczność Tych Ludzi powala. Czuliśmy się jak w domu. Otwarci ,troskliwi,serdeczni Ludzie. Ugościli nas jak od dawna wyczekiwanych przyjaciół. Wspólne wieczory przy kominku i długie rozmowy, cudownie nakarmiły nasze dusze i ciało ( pyszny lin ,czy kociołek gotowany na ogniu to była uczta dla podniebienia ). Miejsce to ma świetny potencjał o każdej porze roku i właśnie w każdej odsłonie chcielibyśmy je zobaczyć . Dlatego pomimo 680 km odległości od domu ,na pewno tu wrócimy. Jeszcze raz dziękujemy za wszystko ❤️ K.O.M ☺️
Paweł gruszka2 lata temu
Tak dogodnego miejsca na nocleg w tak przystępnej cenie nie znalazłem od 10 dni jeżdżąc po Polsce rowerem. Wszystkie udogodnienia, o których można marzyć, pachnące świeżością wnętrza i wygodne łóżka. Do tego malownicza okolica i przemili właściciele, Inez oraz Tomek, to gwarancja udanego pobytu. Zostałbym dłużej, ale muszę jechać dalej. Zostawiam zatem komentarzu gorąco polecam.
Marzena Getner2 lata temu
Wspaniałe miejsce na odpoczynek. Wokół cisza i spokój. Niedaleko jest jezioro z małą plażą. Domek komfortowo wyposażony, czysty. Plusem jest pralka. Gospodarze bardzo sympatyczni.
Michał Mioduszewski2 lata temu
Domek na zdjęciach jest domkiem właścicieli, co wprowadza w błąd, z którego nikt nas nie wyprowadził do momentu aż przyjechaliśmy na miejsce. Zdjęcia wewnatrz są z domku, który powstał z przerobionego garażu, ale w środku nie można się przyczepić, czysto i nowo. Zdjęcia zaś sugerują, że dookoła nie ma zabudowań, a są i sąsiedzi i 10m od domu właścicieli. Nie mówię żeby tu nie przyjeżdżać, ale dobrze jest przyjechać z pełną świadomością jak to wygląda.
Dorota Rogala2 lata temu
Wspaniałe, zielone miejsce, dom wygodny, w pełni wyposażony zgodnie z opisem. Cisza, spokój. Cudowne, niezapomniane 2tygodnie w przepięknym miejscu z daleka od zgiełku. Gospodarze bardzo otwarci, sympatyczni i uczynni. W okolicy można jeździć na rowerze, pływać w pobliskich jeziorach, spacerować kilometrami. Sklepy w Przerośli zaopatrzone w niezbędne artykuły, piekarnia z ciepłym chlebem. Około 20minut samochodem do Suwałk i Gołdapi, gdzie są nowe tężnie solankowe. Spędziliśmy cudowne wakacje, mogąc zupełnie zapomnieć o Bożym świecie.
Alicja Fratczak2 lata temu
Dla nas kultowe miejsce jak cała zaczarowana Suwalszczyzna. Dom niby w Przerośli, a już na uboczu. Cisza i spokój. Z podwórka widok na pobliskie pola. Sam dom bardzo wygodny i funkcjonalny. Czyściutko i elegancko. Wszystko działa jak należy. Gospodarze bardzo sympatyczni i uczynni. Załatwili nam miód z pasieki (palce lizać) i ser prosto od krowy (coś pysznego). Najbliższe kąpielisko 5 minut spacerkiem od domu. Inne miejsca do plażowania i kąpieli (Huta, Stara Hańcza, Błaskowizna, Stańczyki) - kilkanaście minut jazdy samochodem. A te krajobrazy - marzenie. Czy zobaczy się gdzieś jeszcze w Polsce krowy na łące w towarzystwie bocianów? Kto kocha przyrodę i widoki znajdzie tu swoje miejsce na ziemi.
Łóżka bajecznie wygodne, a poranna kawa na ganku z widokiem na falujące zboże i mały lasek smakowała niczym ambrozja :) Ogród dostępny dla gości,a w nim piękna altanka z oryginalnym kominkiem , obok huśtawka na której późna porą można leżeć i podziwiać gwieździste niebo. Miejsce to jest również doskonałe jako baza wypadowa do wycieczek rowerowych ,pieszych ,czy samochodowych . Najwyższe mosty w Polsce robią ogromne wrażenie , Piramida w Rapie w środku lasu skrywa wiele tajemnic, Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych w Mamerkach budzi wiele refleksji ...mogłabym tak wymieniać bez końca ...bo przecież nie można nie wspomnieć o widokach; wzniesieniach, pagórkach,krystalicznych jeziorach, łąkach pachnących ziołami, na których można podziwiać bociany przechadzające się w towarzystwie stada krów ...po prostu sielsko. Ale to połowa magii tego miejsca ..bo reszta to Inez i Tomek-Gospodarze. Tego nie da się ubrać w słowa. Bo prawda i serdeczność Tych Ludzi powala. Czuliśmy się jak w domu. Otwarci ,troskliwi,serdeczni Ludzie. Ugościli nas jak od dawna wyczekiwanych przyjaciół. Wspólne wieczory przy kominku i długie rozmowy, cudownie nakarmiły nasze dusze i ciało ( pyszny lin ,czy kociołek gotowany na ogniu to była uczta dla podniebienia ). Miejsce to ma świetny potencjał o każdej porze roku i właśnie w każdej odsłonie chcielibyśmy je zobaczyć . Dlatego pomimo 680 km odległości od domu ,na pewno tu wrócimy. Jeszcze raz dziękujemy za wszystko ❤️ K.O.M ☺️
Wszystkie udogodnienia, o których można marzyć, pachnące świeżością wnętrza i wygodne łóżka. Do tego malownicza okolica i przemili właściciele, Inez oraz Tomek, to gwarancja udanego pobytu. Zostałbym dłużej, ale muszę jechać dalej. Zostawiam zatem komentarzu gorąco polecam.