Żurawi Krzyk Gospodarstwo agroturystyczne

Podoba mi się okolica, lasy i obiekt Żurawi Krzyk przyjeżdżamy tam na imprezy zakładowe ale czy pobyt się udał to zależy od towarzystwa z jakim się bawi ogólnie samo miejsce bez zastrzeżeń

Miejsce spokojne, ciekawe, z dala od miasta, wiejska osada, brak sklepu przynajmniej w promieniu 8km, gorzej z noclegami, pokoje 3 osobowe, 40cm odstępu między łóżkami, może być problem z bagażami- mało miejsca, woda ciepła dopiero po 18:30, spłuczka toalety napełnia się około godziny, w łazience nic nie schnie

Miejsce bardo fajne, jedzenie też smaczne i na tym się kończy. Przestrzegam przed organizowaniem komunii w chatce. Pani bardzo ją zachwala więc wybraliśmy akurat to pomieszczenie do zorganizowania jej a nie główną salę. A na komunii najedliśmy się wstydu przed gośćmi, ponieważ był tam rój much które poprostu wpadały do jedzenia i przyklejały się do ciasta. Ponieważ chatka nie ma otwieranych okien a maj był bardzo gorący nie mogliśmy zamknąć drzwi żeby uchronić się przed nimi. Przed naszą komunia były też tam organizowane inne komunie więc właściciel wiedział że jest tam taki problem a mimo to nawet nie powiadomił nas o tym. A wystarczyło powiedzieć jaka jest sytuacja bo wiadomo że jest to agroturystyka, gdzie są i zwierzęta więc i muchy będą. Ale właściciel chyba stwierdził że jakoś to będzie . Można było zapobieć takiej sytuacji wypozyczajać klimatyzator a nie obsikując teren jakimś środkiem na muchy który zadziałał przez chwilę do momentu otworzenia drzwi do tego pomieszczenia. W łazience brak mydła i ręczników papierowych.

Bardzo przyjemne miejsce. Można wypocząć od zgiełku miasta i zresetować się :) Piękna i spokojna okolica. Przyjemne pokoje. Pyszne jedzenie. Mili ludzie :)
Fajne zwierzaki: barany, owce, kozy, króliki, struś, krowy, konie, koty i przyjazne psy :)
Brakowało jedynie atrakcji dla młodszych dzieci. Tak naprawdę to było tylko 8(!) takich samych huśtawek bez oparcia (czyli dla starszaków). Nie było zjeżdżalni, która jest na zdjęciach na stronie internetowej. Taki mały minus istotny jednak dla rodziców. Poza tym to serdecznie polecam!
Jedno z najprzyjemniejszych miejsc, w których byłem.

Piękne miejsce! Ale .... brudno, niemiła obsługa, brak mydeł i ręczników w pokojach, nie działające tv, na sali w chatce 40 stopni, w pokojach 40 stopni. Impreza na prawie 100 osób, a okna zamknięte i brak wiatraków - SAUNA!!!, do tego w kuchni brak lodówek (?)!! Kelnerki MASAKRA, obiad dostało tylko część gości, nie sprzątały ze stołów, syf, nie rozumieją po polsku. Właściciele z Ukrainy, także albo niech przywykną do pewnych standardów, albo koniec kariery. A na miejscu organizatorów, zapłaciłabym im 50% ceny. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.

Bardzo nie miła rozmowa telefoniczna. Zadzwonilismy zapytać,czy możemy przyjechać z dziećmi,by mogły zapoznać się z klimatem agroturystyki,zobaczyć zwierzątka. Pan z krzykiem i oburzeniem oznajmił,że nie ma czasu na oprowadzanie nas.Wystarczyło grzecznie odpowiedzieć,że nie są u Pana mile widziani goście bez noclegu. Z pewnością nie odwiedzę tego miejsca,jak również nie polecę.

Przepiękna dolina łąk, otoczona leśnymi wzgórzami. Gospodarstwo zadbane i przyjemne, obsługa bardzo uprzejma, kuchnia bardzo smaczna. Zaskakująco fajnie ! Zdecydowanie polecam !!!

Malownicze widoki, cisza i spokój oraz dbałość o środowisko. Cały obiekt zasilany jest czystą energią słoneczną z instalacji fotowoltaicznej. Gorąco polecam jako niezwykłe miejsce do wypoczynku, rekreacji oraz na organizację imprez okolicznościowych.

W sprawach związanych z fotowoltaiką kontakt z opiekunem Agroturystyki:
Tobiasz Imbierski: 726 920 585