Cmentarz Komunalny nr 2 Junikowo - Poznań

Od 1 kwietnia do 15 września otwarty do 21, poza tym okresem do 19. W ostatnim okresie jakby wy porządni ał: udostępnione narzędzia, działające pompy, wywiezione śmieci.

Dobry i piękny las, na przykład na Ukrainie. Zaskoczony, że nie ma śmieci. To dobrze, gdy ludzie kochają naturę i są bardzo ostrożni. Świetne miejsce do biegania. Istnieje możliwość wynajęcia roweru. Las jest bardzo gęsty i ma bardzo czyste powietrze.

Przestronnie i refleksyjnie. Powstały liczne regały na zużyte znicze i na narzędzia.

Dno... Chciałem wjechać na teren cmentarza samochodem z niepełnosprawnym ojcem. Przezornie dzień wcześniej zadzwoniłem do biura i otrzymałem odpowiedź, że oczywiście ale należy wyjechać z terenu do godziny 15. Na miejscu okazało się, że nie ma możliwości wjazdu bo wpuszczają do 14:30......była 14:32. Szkoda, że paniom, które odbierają telefony nie przyszło do głowy poinformować mnie o tym fakcie. Dodatkowo pani, którą udało się zastać w biurze była wyjątkowo opryskliwa. Może przyda się małe szkolenie z obsługi klienta. Zgłoszę taki wniosek do Biura Administracji Cmentarzy Komunalnych.

Junikowo mogę ocenić dobrze. Główne drogi odgarnięte. Fajnie że można wypożyczyć grabki lub haczke. Bywam często i trafiam bez problemu. Podziwiam ludzi którzy nie mogą znaleźć grobów. (Bywają 2x w roku, albo już nie wiem)

Ja nie wiem, czy Państwo odwiedzający swoich bliskich na cmentarzu Junikowo orientują się, ale tu się do grobów rodzinnych chowa osoby obce. Bez zgody i wiedzy rodziny, cichaczem. Tak było w przypadku mojej rodziny, gdzie przez przypadek odkryłam, że przez rok w "naszym" grobie spoczywał obcy człowiek! Rozmawiałam w tej sprawie z panem z biura cmentarnego, a on odpowiedział, że takie rzeczy się praktykuje! Skandal, nikt z nas by się na coś takiego nie zgodził, gdyby tylko ktokolwiek zapytał nas o zgodę. Efektem jest grób zdewastowany, płyta cała połamana. Może pan teraz wymieni ją na nową, po swoich praktykach? Skandal, tym bardziej, że pierwszy raz się z czymś takim spotkałam, dodam, że grób jest opłacony na długie lata.

Chciałaby zwrócić uwagę, że na terenie cmentarza dochodzi najprawdopodobniej do regularnych kradzieży. Osobiście w naszym przypadku najprawdopodobniej trzykrotnie pod rząd. Najpierw myśleliśmy, że wieńce uszkodziły sarny ale przy następny razie zginęła doniczka a ostatnio dosłownie wykopano wrzosy. Ładny i kosztowny znicz pozostał. Ewidentnie giną kwiaty. Czy myślicie Państwo coś z tym zrobić? Z góry dziękuję za odpowiedź

Bardzo dobry dojazd do cmentarza. Bardzo duży parking i są wyznaczone miejsca dla niepełnosprawnych. Sam cmentarz jest bardzo duży i zadbany