/Podlaskie Voivodeship/Cmentarz

Cmentarz Parafialny

Władysława Raginisa 8, 15-161 Białystok, Polska

Cmentarz Parafialny
Cmentarz
5
2 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
553R+4J Białystok, Polska
+48 85 675 39 42
polskie-cmentarze.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Napisz recenzję
Eneuel Leszek Ciszewski
Eneuel Leszek Ciszewski2 lata temu
Wychowywałem się w pobliżu 4 cmentarzy: farnego, żydowskiego, prawosławnego i komunalnego... Chętnie odwiedzałem (powyższa kolejność wymienienia tych cmentarzy wyraża częstotliwość odwiedzin) te cmentarze -- nie tylko na początku listopada. Na terenie farnego był kościół, w którym uczono mnie religii (a więc także oswajano mnie ze śmiercią) i w którym odprawiano msze święte, których (co najmniej) nie zaniedbywałem... Pod koniec podstawówki Kościół jakoś wzbogacił się ;) o malutki budynek (zwany potocznie 'fryzjerem') służący jako salka katechetyczna. W tym właśnie budyneczku (wielkości kiosku z gazetami) ksiądz Alojzy Chojnowski wyjaśniał (jako katecheta) nam, że wg oficjalnej nauki Kościoła rzymskokatolickiego wszystkie religie (poza satanizmem) są równe w oczach Boga a każdy wierny tego Kościoła może zmienić wyznanie (także na swoje własne -- protestanckie) bez obawy o zamknięcie drogi q zbawieniu duszy. Nas raczej interesował nie protestantyzm, lecz islam -- z jego oficjalnym wielożeństwem. :) Obecnie jestem wyznawcą Katolickiego Jednoosobowego Kościoła. Słowo 'katolicki' oznacza (z greckiego języka) -- powszechny, uniwersalny, o czym dowiedziałem się od zakonnicy (pracującej jako katechetka), jako uczeń pierwszej klasy podstawówki podczas lekcji religii. Dodam z dumą, iż wg tej katechetki byłem wzorowym uczniem, gdyż (wg niej) przykładałem się do nauki religii. W rzeczywistości (w efekcie jakiegoś błędu) moje nazwisko wpisano na końcu spisu uczniów, przez co byłem odpytywany z urywków Pisma Świętego jako ostatni uczeń w klasie -- pracę domową (naukę tego wyrykwu/wyjątku z PŚ) odrabiałem nieświadomie, słuchając wypowiedzi mych poprzedników, o czym nigdy nie powiedziałem katechetce... (tyle razy słyszałem to samo, zanim nadchodziła moja kolej, że urywek PŚ zapamiętywałem mimochodem bez jakiegokolwiek wysiłku umysłowego z mojej strony)
Ogólnie -- nie przepadałem za bezmyślnym zapamiętywaniem czegokolwiek. Tak więc lubiłem fizykę i matematykę (bo tam wszystko mozna było jakoś poodtwarzać) a niekoniecznie lubiłem pamięciowe opanowywanie wierszy na lekcjach języka polskiego czy (obowiązkowego wówczas) języka rosyjskiego...
Krzysztof Andrzej Weka
Krzysztof Andrzej Weka2 lata temu
Zalecane lokalizacje