Spółka Lekarska na Kozłówce. NZOZ

Kierownik przychodni powinien przyjrzeć się rudej starszej Pani w okularach pracującej na recepcji.
Większość złych opini to tylko i wyłącznie o niej.
Wulgarna, krzykliwa, nie uprzejma, (jako jedyna z kilku tu pracujących rejestratorek) odrzuca dzwoniące od rana połączenia...
Umawia po znajomości ludzi między ustalone wcześniej godziny kłamiąc w żywe oczy, że wizyta miała odbyć się później mimo iż rozmowy z rejestracji są nagrywane- nie omieszkam tego zgłosić.
Już nie wspomnę o rozłączaniu się w trakcie rozmowy czy mówieniu z buzią pełną jedzenia.... po prostu porażka WSTYD dla przychodni!

Od czasów moich tam chodzących dziadków, prababci, mało się zmieniło.
Dwie spółki. Żadna lepsza od drugiej.
Telefonicznie do lekarza pierwszego kontaktu, termin za miesiąc.
Na bieżąco rano trzeba stać od świtu.
Kiedyś, pamiętam była opcja, z dnia na dzień lub na kilka dni do przodu i jakby mniejsze kolejki były. Jakoś ustawiało się pacjentów.

Korzystamy z usług pediatry i tutaj nie mam zastrzeżeń. Pani doktor jest konkretna i kompetentna. Zgadzam się jednak z opiniami poprzedników - system rejestracji to naprawdę dramat. Jeśli nie chcecie się denerwować, to lepiej skorzystajcie z usług innej przychodni...

Ta bezczelna kobieta z recepcji powinna być zwolniona dyscyplinarnie. Place jej kupę kasy - a ona rzuca słuchawką nie kończąc zwyczajnej rozmowy. Składam skargę

W przychodni korzystamy z usług pediatry, nie mamy zastrzeżeń do pracy personelu medycznego, jest cierpliwy, wyrozumiały, kompetentny, natomiast jak w wielu wczesniejszych komentarzach należy podkreślić że system rejestracji w tej placówce jest tragiczny. Rejestracja chorego dziecka odbywa się tylko i wyłącznie na ten sam dzień, więc nie ma możliwości zarejestrować się na dzień następny , stan Twojego dziecka wymaga konsultacji i zbadania a nie natychmiastowej pomocy, rejestracja odbywa się od 7:30 przy okienku (nigdy nawet nie probowalem, bo chyba byłoby to tylko strata czasu) , albo od 8 telefonicznie, dzisiaj od 8 byla rejestracja na 13 , po 40 minutowym oczekiwaniu na telefonie udało mi się dowiedzieć, że... Nie ma miejsc już na dzisiaj, proszę dzwonić jutro (przypominam że dziecko nadal choruje/cierpi) , otrzymałem informacje żeby dzwonić o 13 to pani doktor że mną porozmawia, niestety o 13 pani doktor nie przyszla a o 13:30 nie odebrała telefonu, ostatecznie zdecydowałem że konieczna będzie pomoc medyczną calodobowa, docelowo zmieniam przychodnie dla dziecka abym w ogóle mógł zarejestrować dziecko, pani w rejestracji oczywiście nic nie wie, nic nie może, niestety nie jest to sytuacja jednorazowa, proponuję zarządowi zmienić system rejestracji żeby przychodnia pediatryczna nie była tylko dla zdrowych pacjentow

"W ramach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) każdy ubezpieczony może zgłosić się do dowolnej przychodni (takiej, która ma umowę z NFZ), by uzyskać pomoc lekarską lub pielęgniarską." No chyba, że pani w recepcji powie, że nie, to wtedy wracaj skąd przyjechałeś do swojego lekarza. Szkoda nerwów na udowodnianie racji, ponieważ pani tam pracująca wie zdecydowanie lepiej i koniec. Żadne argumenty nie pomogą. A później wszyscy są zdziwieni, że SOR-y są przeciążone, skoro nie ma możliwości dostania się do lekarza w normalny sposób.
DRAMAT

Wszystko w porządku. Panie z rejestracji wykonują swoją pracę, być może szybko zbywają w rozmowie telefonicznej, ale na miejscu są bardzo pomocne. Zespół lekarzy POZ zarówno dla dorosłych jak i dzieci godny polecenia, pielęgniarki również profesjonalne. Większość wizyt odbywa się punktualnie, czasem są niewielkie opóźnienia.

Bardzo miła obsługa zarówno w rejestracji jak i przy poborze materiału do badań. Świetne wkłucie. Lekarze równie uprzejmi.