Przychodnia Lekarska ARSMEDICA BIS Ewa Grzyb S.j.
Ignacego Mościckiego 7, 42-218 Częstochowa, Polska
3.3
8 komentarze
R3CX+55 Częstochowa, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 7–18
Wtorek: 7–18
Środa: 7–18
Czwartek: 7–18
Piątek: 7–18
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 7–18
Środa: 7–18
Czwartek: 7–18
Piątek: 7–18
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Nie polecam ,bo będą tłumy:)))
Miłe, uśmiechnięte, z ochotą do pracy, kompetentne Panie z rejestracji, zawsze pomogą i wyczarują wolne miejsce do lekarza, nawet w nagłych przypadkach! Pani Monika to wzór do naśladowania jeżeli chodzi o fachową obsługę pacjenta.
Co do kadry lekarskiej, szczególnie polecam Pana Krzysztofa Knapika, jeden z nielicznych lekarzy "z powołania" w Częstochowie, również Pan Albert Zentner jest godny polecenia.
To co się stało w ostatnich miesiącach jest nie tylko niesamowicie irytujące jak również zakrawa o atak na pacjenta. W żaden sposób nie mogę zarzucić braku kompetencji lekarzom gdyż oni jako jedyni zdają się wykonywać swoją pracę rzetelnie. Obsługa przychodni natomiast ostatnimi czasy zakrawa metr pod dnem. Dodzwonienie się jest wyjątkowo problematyczne prawie dwie godziny prób by otrzymać poniższą odpowiedź. Osoba przyjmująca rezerwacje stwierdziła że jeżeli mam problem ze zdrowiem to mam sobie iść na SOR i tam mnie przebadają, bo on już nie będzie rejestrować (przed godziną 10). Z trudem uzyskałem zgodę na to by lekarz zadzwonił w następny dzień. Zapewne pracownicy przychodni uwielbiają wprowadzać dyskomfort dla zniecierpliwionych pacjentów i co dziennie uzupełniają rejestracje o dzień bieżący.
Druga sytuacja jest już zdecydowanie mniej przyjemna, mianowicie przyjmowanie dzieci zdrowych i chorych. Od wielu już lat pracownicy przychodni mają za przeproszeniem "gdzieś" separacje zdrowych dzieci (kontrole noworodków i niemowląt) od dzieci chorych. czas pomiędzy przyjęciem tych dwóch grup praktycznie nie istnieje. z poprzednim dzieckiem zgłaszałem ten problem lecz byłem w stanie zrozumieć iż w potrzebie człowiek przychodzi z chorym dzieckiem i chce je przebadać jak najszybciej. Niestety w przychodni takie dzieci nie powinny być dopuszczane do zdrowych niemowląt by nie narazić ich na ryzyko zakażenia. Jak wspominałem kiedyś ta sytuacja była tragiczna bo przychodnia ma tylko jedno wejście i nie ma żadnych pomieszczeń osobnych by izolować dzieci chore od zdrowych. Natomiast w czasie obecnym gdzie leczenie odbywa się praktycznie w sposób wróżbiarstwa telefonicznego i do przychodni nie są wpuszczane osoby niezarejestrowane wcześniej, obsługa przychodni w postaci rejestratora spotkań wciąż działa tragicznie i dopuszcza do sytuacji gdzie dzieci zdrowe mają kontakt z chorymi.
Na plus:
-obsługa lekarska
-obsługa pielęgniarska
na minus:
-organizacja pracy
-Pan który rejestruje wizyty (zdaje się być osobą niekompetentną w zakresie organizacji pracy jak i kultury osobistej)
Ocena końcowa 2/5.
Pracownik który nie dopuszcza pacjenta do opieki lekarskiej jest wystarczającym powodem by placówka nie miała prawa istnieć. Jak sam stwierdził można przecież iść na SOR gdy jest problem.
Naprawdę szkoda, bo fajna przychodnia to była.