/Silesian Voivodeship/Centrum medyczne

Przychodnia Lekarska ARSMEDICA BIS Ewa Grzyb S.j.

Ignacego Mościckiego 7, 42-218 Częstochowa, Polska

Przychodnia Lekarska ARSMEDICA BIS Ewa Grzyb S.j.
Centrum medyczne
3.3
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
R3CX+55 Częstochowa, Polska
+48 34 372 10 50
przychodniaarsmedica.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 7–18
Wtorek: 7–18
Środa: 7–18
Czwartek: 7–18
Piątek: 7–18
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Napisz recenzję
Piotr Anioł
Piotr Anioł2 lata temu
Świetna obsługa,po rejestracji bardzo precyzyjnie podawana jest gidzina,na którą należy się pojawić,nie tak jak w większości ,,przychodni"gdzie czekać w tłumie trzeba tak sobie po prostu:).
Nie polecam ,bo będą tłumy:)))
Daniel „LeiNad” Wodzisławski
Daniel „LeiNad” Wodzisławski2 lata temu
Osobiście uważam, że nie ma lepszej przychodni w Częstochowie, Ars-Medica bije wszystkie na głowę.
Miłe, uśmiechnięte, z ochotą do pracy, kompetentne Panie z rejestracji, zawsze pomogą i wyczarują wolne miejsce do lekarza, nawet w nagłych przypadkach! Pani Monika to wzór do naśladowania jeżeli chodzi o fachową obsługę pacjenta.
Co do kadry lekarskiej, szczególnie polecam Pana Krzysztofa Knapika, jeden z nielicznych lekarzy "z powołania" w Częstochowie, również Pan Albert Zentner jest godny polecenia.
Kleo M.
Kleo M.2 lata temu
Tragedia.
To co się stało w ostatnich miesiącach jest nie tylko niesamowicie irytujące jak również zakrawa o atak na pacjenta. W żaden sposób nie mogę zarzucić braku kompetencji lekarzom gdyż oni jako jedyni zdają się wykonywać swoją pracę rzetelnie. Obsługa przychodni natomiast ostatnimi czasy zakrawa metr pod dnem. Dodzwonienie się jest wyjątkowo problematyczne prawie dwie godziny prób by otrzymać poniższą odpowiedź. Osoba przyjmująca rezerwacje stwierdziła że jeżeli mam problem ze zdrowiem to mam sobie iść na SOR i tam mnie przebadają, bo on już nie będzie rejestrować (przed godziną 10). Z trudem uzyskałem zgodę na to by lekarz zadzwonił w następny dzień. Zapewne pracownicy przychodni uwielbiają wprowadzać dyskomfort dla zniecierpliwionych pacjentów i co dziennie uzupełniają rejestracje o dzień bieżący.
Druga sytuacja jest już zdecydowanie mniej przyjemna, mianowicie przyjmowanie dzieci zdrowych i chorych. Od wielu już lat pracownicy przychodni mają za przeproszeniem "gdzieś" separacje zdrowych dzieci (kontrole noworodków i niemowląt) od dzieci chorych. czas pomiędzy przyjęciem tych dwóch grup praktycznie nie istnieje. z poprzednim dzieckiem zgłaszałem ten problem lecz byłem w stanie zrozumieć iż w potrzebie człowiek przychodzi z chorym dzieckiem i chce je przebadać jak najszybciej. Niestety w przychodni takie dzieci nie powinny być dopuszczane do zdrowych niemowląt by nie narazić ich na ryzyko zakażenia. Jak wspominałem kiedyś ta sytuacja była tragiczna bo przychodnia ma tylko jedno wejście i nie ma żadnych pomieszczeń osobnych by izolować dzieci chore od zdrowych. Natomiast w czasie obecnym gdzie leczenie odbywa się praktycznie w sposób wróżbiarstwa telefonicznego i do przychodni nie są wpuszczane osoby niezarejestrowane wcześniej, obsługa przychodni w postaci rejestratora spotkań wciąż działa tragicznie i dopuszcza do sytuacji gdzie dzieci zdrowe mają kontakt z chorymi.

Na plus:
-obsługa lekarska
-obsługa pielęgniarska

na minus:
-organizacja pracy
-Pan który rejestruje wizyty (zdaje się być osobą niekompetentną w zakresie organizacji pracy jak i kultury osobistej)

Ocena końcowa 2/5.
Pracownik który nie dopuszcza pacjenta do opieki lekarskiej jest wystarczającym powodem by placówka nie miała prawa istnieć. Jak sam stwierdził można przecież iść na SOR gdy jest problem.
Ilona Polis
Ilona Polis2 lata temu
Pan, który pracuje w rejestracji powiedział, że dziecko zostanie zbadane i przyjęte w ten sam dzień. Za chwilę Pani z rejestracji - powiedziała, że nie ma takiej opcji, bo za dużo pacjentów... że nie ma karty szczepień dziecka - mówię, że mam wszystko wbite w książeczkę zdrowia dziecka, a tu kwestia obejrzenia gardła. No nie ma takiej opcji trzeba zrobić test, później może teleporada, a i tak nie przyjmą na wizytę, bo Lekarz NIE ZNA DZIECKA... SKANDAL! nie przychodnia. Mam nadzieję, że lekarze tam pracujący nie gadają takich głupot... :/
Łukasz
Łukasz2 lata temu
Niestety kiedyś było inaczej w przychodni. Lekarz miał czas dla pacjenta. Teraz to na akord idzie, średnie zainteresowanie pacjentem.
Naprawdę szkoda, bo fajna przychodnia to była.
Jack M
Jack M2 lata temu
Dobrze wiemy jakich mamy lekarzy w Częstochowie, w centrum onkologii w Gliwicach nie chcą nawet aby robić u nas badanie krwi. "lekarze" w tej przychodni nie mają pojęcia o leczeniu, nie znają się, nic nie wiedzą, pacjent dla nich to zło konieczne. Nawet na Partaczce lekarze są zdolniejsi a ci tutaj nawet w szpitalu nie pracują bo by nie potrafili próbować leczyć. Panie pielęgniarki, ciotki klocki, które tak ciężko w przychodni pracują tez mają umiejętności i poziom kultury osobistej z czasów PRL-u. Konowały w tej przychodni to porażka, nie wiadomo za kogo się uważają, i wizytówka służby zdrowia. większość opinii jest negatywna a te kilka dobrych to musiała być rodzina i przyjaciele.
DARIUSZ FORNAL
DARIUSZ FORNAL2 lata temu
Najgorsza przychodnia z jaką miałem w życiu do czynienia. Korzystałem jej usług tylko dlatego, że pracuje tam jeden młody lekarz, któremu jeszcze się chce i podchodzi do pacjenta z szacunkiem. Pozostali robią łaskę że w ogóle pracują. A szczytem wszystkiego jest zachowanie pielęgniarek i recepcjonistek, które są niekompetentne, aroganckie a wręcz chamskie. Oczywiście dodzwonienie się graniczy z cudem, a przychodnia przypomina twierdzę warowną, w czasach kiedy to lekarze powinni być frontem do pacjenta. Omijać szerokim łukiem!!!
Aldona Wieczorek
Aldona Wieczorek2 lata temu
Bardzo nie polecam, brak szacunku dla pacjenta. Kiepskie kompetencje. Z małymi wyjątkami. Przykre. Zachowania jakby się pacjentom łaskę robiło. Strata czasu, nerwów i zdrowia.
Zalecane lokalizacje