Przychodnia Lekarzy Specjalistów Zdrowie

Ogółem po przeczytaniu opinii jestem miło zaskoczony. Wszystko przebiegło sprawnie, badania okresowe załatwiłem w niecałe półtorej godziny co jak na standardy polskie jest według mnie niezłym czasem. Muszę docenić też profesjonalność ze względu na to, że badanie lekarskie było pełne włączając w to badanie przedmiotowe i podmiotowe - widząc jak to jest zaniedbywane w wielu placówkach to duży plus tutaj.

Chyba opinie google działają na szefostwo, po przeczytaniu wielu niepochlebnych, wcale nie uśmiechało mi się iść tu na badania. Wrażenia jednak, jak najbardziej na plus. Kompletne badania razem z psychotestami zajęły ok 3 godzinki, co jest świetnym wynikiem. Obsługa i ogólne wrażenie też na duży plus.

Nie rozumiem tak niskich ocen, byłam na badaniach okresowych i cały personel był bardzo miły. Całość zajęła około 2 godzin, ale wszędzie się czeka, taki jest NFZ, trzeba uzbroić się w cierpliwość i tyle. Ja jestem zadowolona.

Badania okresowe: Dodzwoniłam się bez problemu do rejestracji, termin na za tydzień. W rejestracji personel uprzejmy. Na poczekalni przede mną była 1 osoba. Wizyta lekarska przebiegła sprawnie. Nie mam zastrzeżeń.

Tragedia. Załatwić badania okresowe gdzie jest tylko badanie krwi, okulista i lekarz wydający zdolność trwało 5,5 godziny. Trzeba przejść na czczo a kawę i śniadanie że sobą. Nawet dystrybutora z wodą nie ma.

Nie polecam tej przychodni osoby które zostały umówione na 12:30 czekali długo na to aż pani lekarka skończy latać po całej przychodni i łaskawie przyjmie kolejną osobą. Przyjęła osobę która przyszła na wizytę o godzinie 13:00 a ci którzy przyszli szybciej czekają dalej panie z rejestracji chamskie, nie miłe. Mam nadzieję, że jestem w tej przychodni pierwszy i ostatni raz :)

Obsługa miła i pomocna.
Medycyna pracy działa sprawnie i szybko.
Pierwszy raz wszystko załatwiłam w tak krótkim czasie. Wyniki do odbioru tego samego dnia. Polecam

Nigdzie nie spotkałam tak nie profesjonalnego traktowania ludzi. Pani "lekarz" nawet nie podniosła głowy jak się do niej zwracałam bo była wielce zajeta