Kardiolog - Paweł Chruściel

Wspaniały lekarz, posiada bieżące informacje z kardiologii, ma w gabinecie doskonały sprzęt diagnostyczny, a poza tym uroczy człowiek,który w pacjencie widzi problem a nie kolejny przypadek.Godny polecenia.

Duża wiedzą. Profesjonalne podejście do pacjenta. Obsługa na najwyższym poziomie

Nie rekomenduje pobytu, a stanowczo odradzam w szpitalnym rehabilitacyjnym w Zakopanem ul Ciaglowka 9 pod opieka Dr Pawła Chrusciela. Był to jeden z najgorszych momentów życia mojej mamy. Spotkała się z lekarzem który bardzo krytycznie ocenił jej ewentualne szanse na kolejne okresy życia. Odebrał przywiezione przez nią leki na okres 3 tygodni pobytu. Do których jak stwierdził była zbyt przywiązana. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej skupił się na złym stanie zdrowia i podeszłym wieku, sugerując ze wiej przypadku najlepszym rozwiązaniem był by powrót do domu. Może to był „żart”, którego pacjentka nie zrozumiała, dla tego poczuła się jak intruz. Do rozmowy z lekarzem jak sam stwierdził była nieprzygotowana. Oblała wiec egzamin swojego życia. Zażywanie leków, a zwłaszcza tych które podtrzymuja zdrowie i życie jest niezwykle ważne dla pacjenta np. leki nasercowe jeśli są przyjmowane przez wiele lat w określonych dawkach zgodnie z zaleceniem wydanym przez lekarz kardiologa dają one poczucie bezpieczeństwa. Odebranie w jakikolwiek, a zwłaszcza apodyktycznej formie powoduje stres, nieudolne bądź niezrozumiałe wyjaśnienia, łzy. Tak się stało w przypadku mojej mamy. Zupełnie nie zrozumiałym wręcz skandalicznym mającym na celu przynieść pocieszenie płaczącej kobiecie był komentarz pielęgniarek „niech pani nie przejmuje się i nie płacze bo kod pani pierwsza i nie ostatnia nie wychodzi z gabinetu doctora zapłakana.” Nie do uwierzenia, ze takie praktyki- rozmowy lekarza z pacjentem są dopuszczalne i akceptowane przez personel szpitala. Sitwa! Aż strach się bać. Lekarz „opiekun” jeśli miał obawy, ze pacjentka nie zrozumiała jego wyjaśnień powinien nawiązać kontakt z lekarzem kardiologiem, który leczył ja od lat. Doctor Chruściel nie wykazał się w tej kwestii dobrom wola. Leczenie kardiologiczne, ani tez innych schorzeń nie było powodem przyjazdu pacjentki do szpitala, lecz zabiegi rehabilitacyjne których potrzebowała po urazach kręgosłupa. Została skierowana w tym celu przez lekarza który wykonał zabieg cementowania części lędźwiowej kręgosłupa kilka miesięcy wcześniej. Gdy była kierowana na zabiegi rehabilitacyjne była w tym samym wieku i w tym samym stanie zdrowia. Lekarz kierujący pacjentkę na rehabilitacje nie widział przeciw wskazań, aby mogła w nich uczestniczyć. Trzy tygodnie spędzone w poczuciu zbędnego pacjenta pod wyjątkowa „opieka” lekarza którego raczej należy omijać, ponieważ najchętniej chciał by się pacjenta jak najszybciej pozbyć. Wpłynęły negatywnie na stan zdrowia mojej mamy. Załamała się dodatkowo, gdy po powrocie do domu dostała ataku migotania brzedsądkow. Kolejne dni przyniosły pogorszenie stanu zdrowia który w konsekwencji zakończy się zgonem. Mając nadzieje, ze widza i opieka medyczna nad pacjentka była prawidłowa mam duże zastrzeżenia co do etyczności jej przekazywania, tak aby nie radzić pacjenta i nie odbierać mu motywacji życiowych. Czyż by dr Chruściel ze dzięki pacjentom ma możliwość wykonywania swojego zawodu?! A może nie wyciągnął prawidłowych wniosków po opuszczeni stanowiska ordynatora w Nowym Targu przenosząc swoje zwyczaje do Zakopanego?! Więcej empatii doktorze!!!! I ludzkiego podejścia do pacjentów, zwłaszcza tych w podeszłym wieku. Aby pomoc im jak najskuteczniej a nie odwrotnie. Czyżby imię szpitala Drs Jasinskiego pana do niczego nie zobowiązywało? Brak empatii, ranienie uczuć pacjenta, wykorzystywanie swojego stanowiska do możliwości eksponowania nie etycznych form zachowań, brak dobrej woli. Może to Pan doktorze nie spełnia warunków dobrego lekarza dla swoich pacjentów? Czy nikt tego pytania jeszcze panu nie zadał? Najwyższa pora!!!! Wstyd i hańba który swojego pacjenta wyrzuca ze szpitala ze słowami „Pani się tu nie powinna się znajdować, proszę wracać do domu, zamknąć się w nim i czekać na śmieć.” Pobożnemu życzeniu stało się zadość. Wyjątkowa porada- pozostawiam ja ocenie przyszłym pacjentom.

Byłam u pana lekarza nie polecam ,bardzo nie miły , wynik miałam Ok , strasznie zaczął mnie straszyć ze w przyszłości będzie złe itp , masakra , nigdy więcej ,

Bardzo dobry lekarz , żetelny i konkretny , diagnoza na pierwszej wizycie.Warto zasięgnąć opinii takiego specjalisty.

Lekarz z powołania a nie za pieniądze. Polecam!!!

Dobry lekarz polecam

Miło,fachowo,....