Biedronka

Robiłam dzisiaj zakupy. Pani w kasie była średnio uprzejma. Na moje pytanie, czy karta Biedronki została aktywowana skarciła mnie, że przecież pikneło dwa razy. Nie słyszałam, pani prowadziła dość głośną rozmowę z poprzednim klientem. Poza tym poinformowała mnie, że na monitorku odwróconym do pani pojawił się obrazek karty. Nie mam obowiazku się na tym znać.
Jak już zapłaciłam za zakupy pani zaczęła obsługiwać nastepnego klienta. Przywalila moje zakupy i kartę płatnicza dużą butelką Coli. Chciałabym poinformować tę panią, ze kasa ma taki ruchomy patyk, który przekierowuje zakup drugiego klient do drugiej części a w tym czasie pierwszy może spokojnie schować towar i kartę do portfela.

Jaka klientela taka Biedronka.Zule śmierdzące moczem ,pijaki z okolicznych kamienic ,brud i smród . Plus że obsługa miła i wychodzi się od razu na autobus .

Rozumiem że ludzie mają sajgoon czasem tam wszystko ok tylko żeby Biedronka postarała się i większość ilość pracowników bo długo się czeka

Biedronka bez kas samoobsługowych i bardzo często z otwartą jedną kasą co powoduje długi czas oczekiwania i zniechęca potencjalnych klientów.

Sklep biedronki jak sklep... Asortyment nie powala za to zawsze jest bałagan....parking to żenada.. dziurawy straszny wjazd i wyjazd tak po za tym biedronka jak każda inna

Spoko trochę mało miejsca ale nie jest najgorzej ...

Bardzo rzadko daję tak niską ocenę, ale ze względu na obsługę, sklepu nie polecam...

Trochę ciasna, ulubione miejsce lokalnych żuli. Reszta w normie biedronkowej.