Lidl

Czysto towar odpowiednio wyłożony na półkach wybór produktów w miarę tanio, obsługa miła i profesjonalna wady duże kolejki przy kasach.Pracownicy mają za dużo pracy a za mało czasu na wykładanie na wykładanie towaru na półkach

Daje 5 gwiazdek za obsługę. W dniu dzisiejszym robiłam rano zakupy. To czego byłam świadkiem przechodzi ludzkie pojęcie! Stojąc w kolejce do kasy nr 2 zauważyłam starszego Pana, który robił awanturę o masło. Kasjerka starała mu się wytłumaczyć, że nie aktywował kuponu i dlatego nie naliczył mu się rabat. Po czym UWAGA owy Pan rzucił w tą kasjerkę kostką masła!!!! Mam nadzieję, że owej Pani zostanie w jakiś sposób zrekompensowane zachowanie klienta. Podziwiam za spokój i opanowanie. Bo sama miałam ochotę wsadzić temu Panu ową kostek w pewne miejsce. Dla Pani kasjerki szacunek a Panu radzę spożywać więcej masła, ponieważ wpływa na rozwój mózgu..... Bo u tego osobnika ewidentnie widać niedobory!!!! Ciegle marudzimy na obsługę w sklepie a ta sytuacja pokazuje, że to klienci sami robią problemy!

Byłam dzisiaj rano świadkiem nieprzyjemnej sytuacji. Przy kasie nr 2 klient rzucił masłem w ekspedientkę oburzony faktem, że nie działa mu jakiś kupon. Kobieta wyraźnie zdezorientowana, nikt nie podjął żadnego działania, a starszy mężczyzna nie poniósł żadnych konsekwencji. Jeżeli to czyta to mam nadzieję, że sumienie nie pozwoli mu spać. Nikt nie ma prawa lekceważyć w ten sposób drugiego człowieka niezależnie od tego jaki sprawuje zawód.

szacun dla załogi💪🏻
W sobote robiąc zakupy byłam świadkiem jak starsza Pani dosłownie zrobiła kupę przy kasie nr. 1 , która wyleciała jej przez nogawki od spodni po czym wyszła bez słowa. Brawa dla załogi która to sprzątała. Uważam to za brak szacunku dla personelu, który często jest niedoceniany.

Może być, tylko zawsze brakuje drożdżówek

Wieczny problem z parkowaniem. Parking zajęty, a w środku sklepu mało ludzi! Czyli ludzie robią sobie z parkingu sklepowego darmowe miejsce parkingowe i idą do pracy ?
Drugi minus - czynna jedna kasa. Zamiast otworzyć drugą to pracownicy nachalnie wołają do samoobsługowej. Sorry, ale robiąc zakupy chce być obsłużona. Gdybym chciała iść do samoobsługowej to bym to zrobiła.

Po półrocznej przerwie weszłam na zakupy do lidla. Z daleka zauważyłam kasjerkę nerwowo obsługującą klientów, towar dosłownie fruwał jej w powietrzu, produkty spadały na podłogę. Zobaczyłam Panią, która nie umiała poradzić sobie z dużo ilością zakupionych rzeczy piętrzących się obok kasy, usłyszałam kilka kąśliwych uwag z ust kasjerki w kierunku klientki. Ta kasjerka to jakaś porażka pomyślałam i poszłam w kierunku kas samoobsługowych. W lidlu nie lubi się klientów, a obsługa kasuje na wyścigi bo ma od tego premię. Takiej kasjerki Pani Kierownik nie zatrudniłabym do pracy ze zwierzętami(bo by mi było szkoda stworzeń) o ludziach nie wspomnę. Proszę dokładnie przyglądać się kandydatom na pracowników bo przynoszą wstyd firmie. Wystarczy poczytać opinie poniżej i posłuchać co na temat obsługi klienta w lidlu mówią mieszkańcy Lubartowa.

Pracownicy super! Gorzej z klientami ... starszy Pan stojący przede mną dziś rzucił kostkami masła w kasjerkę - A podobno to młodzieży brak kultury
...