Lidl

Byłoby 5, gdyby nie ogólnoświatowa polityka tego typu sklepów, polityka "nudzenia". Klient musi stać, czekać i choć będzie 10kas to jedna będzie otwarta. Zawsze musi być kolejka, aby klient się nudził i właśnie z nudów nakupywał masę niepotrzebnych produktów...tak wiem są kasy samoobsługowe ale tam też są kolejki... tyle.

Niestety, muszę zrewidować pozytywną ocenę. Asortyment i wygoda nadal super, ale wprowadzone kasy automatyczne działają gorzej niż w innych sklepach. W dodatku wieczorami kasy normalne są nieczynne i często bywa tak, że nikogo nie ma przy kasach automatycznych. To bardzo frustrujące, bo przy dużych zakupach (robię raz w tygodniu, bo mieszkam za miastem) można spędzić przy kasie ponad pół godziny, a chyba miały one przyspieszać wszystko?

W innych krajach kasy automatyczne są tylko do kilku produktów, inne rozwiązania się nie sprawdziły. Dobrze by było, żeby Lidl wziął to pod uwagę, a nie od nowa uczył się na własnych błędach kosztem ludzi i pracowników.

A propos pracowników - gdy zgłaszam problemy, mówią, że nic nie mogą zrobić i nikt z góry ich nie pyta o sytuację. I że mam dzwonić na infolinię. Już lecę. Skoro w sklepie moje uwagi spotykają się z brakiem odzewu, to szybciej mi wystawić opinię – przy okazji przyda się innym ludziom.

Nadal robię zakupy w Lidlu, a nie w Biedrze, ale przez te kasy jest coraz gorzej. Biedra się rozwija. Nie chcę zmieniać sklepu, ale nie wiem, czy nie będzie trzeba, jeśli sytuacja się nie zmieni.

Jeśli nie wiecie jakie fajerwerki na sylwestra sprzedajecie to się mówi nie wiem, a nie że nie wybuchowe które miały być wulkanem strzelają. Słabo.

Ogólnie jest spoko. Ale odkąd są kasy samoobsługowe to kasjerki wręcz każą ci iść tam z nich korzystać nawet jeżeli chcesz płacić gotówką co zajmuje więcej czasu bo trzeba czekać aż przyjdzie któraś z Pań u której możesz zapłacić 🙃

Bardzo dobrze dostępne miejsca dla niepełnosprawnych. Sklep duży, wygodne szerokie alejki. Plus że są kasy samoobsługowe i pani tam się znajdująca skutecznie zachęca do korzystania z nich.

Wielokrotnie nie ma towaru, który jest w promocji, a pracownicy nie potrafią wskazać czy mimo, że jest po 6 rano np. towaru już nie ma, był, czy będzie...

Na sklepie 5 czy 6 osób łącznie z kierowniczką. To jakaś kpina. Tak duży sklep, a ludzi pracujących tyle co w małych storkotkach. Zmuszanie do kas samoobsługowych spowodowało, że zrezygnowałem z zakupów w tym sklepie. Biedronka czy stokrotka ma inne podejście do klienta, a tam też są kasy samoobsługowe, ale korzysta ten kto chce.

Dobrze zaopatrzony sklep czysto i schludnie obsługa uprzejma i uczynna. W sklepie wszystko na swoim miejscu, ceny przystępne produkty dobrej jakości dojazd wygodny i dobrze oznaczony duży wygodny parking. Sklep w niedalekiej odległości od dworca autobusowego i kolejowego.