Pod Mareszką

Odwiedziłem to miejsce trzy razy podczas 4-dniowego pobytu w okolicy. Najlepszy pstrąg jakiego jadłem w życiu, a trochę ich zjadłem. Spróbowałem czterech wersji. Pstrąg po bałkańsku - z oliwą i czosnkiem - mój absolutny faworyt. Pstrąg w maśle z czosnkiem niedźwiedzim - liście czosnku niedźwiedziego w środku, ryba obsypana aromatycznymi przyprawami, chrupiąca skórka, miękkie i soczyste mięso. Pstrąg w panierce na maśle - aromatyczne przyprawy, chrupiąca skórka, idealne mięso. Pstrąg pikantny w oliwie czosnkowej - nieco bardziej pikantny od bałkańskiego, przez co nie czuć aż tak dobrze smaku samej ryby. Na wielki plus sałatki - naprawdę smaczne, frytki smaczne, cienkie i chrupiące, ale w tej cenie można sobie darować. Zdecydowanie lepiej skupić się na rybie. Zjedliśmy również pierogi łemkowskie - wspaniałe, wyrazisty farsz, dość grube ale bardzo smaczne ciasto, natomiast pierogi z borówkami z letniego menu - kombinacja masła, śmietany, cukru i swoich owoców - coś fantastycznego.
To miejsce to klejnot ukryty na końcu świata. Na obiad tam, warto jechać specjalnie kilkanaście kilometrów.

Miejsce na posiłek może być. Pomidorówka 15 zł, wybór niewielki. Pstrąga nie jadłem. Ścieżka edukacyjna skrywa dawna wieś. Tablice informują na poziomie podstawowym. Niestety pozostałości tak zarośnięte, ze niewiele latem widać. A piwniczkę, czy stary sad można by wykosić. Myślę, że bardziej by działało na wyobraźnię niż zachaszczony las. Cmentarz robi wrażenie.

Byliśmy wraz z rodziną na niedzielnym obiedzie. Zamówiliśmy rybkę, zupę rybną oraz pierogi ruskie i z borówkami dla dzieci. Czas oczekiwania od 1 godziny do 90 minut. Pan który po mnie zamawiał otrzymał ten sam posiłek dużo wcześniej, logistyki brak. Cena za samą rybkę 300 gram ponad 30 zł bez dodatków. Jedzenie ogólnie dobre, wrócimy raz jeszcze w lecie na drugą szansę.

Piękne miejsce, dobrze zorganizowana przestrzeń. Przyjazne rodzinom z dziećmi i osobom ze zwierzakami. Odwiedziliśmy je latem, spędziliśmy tam miło czas oczekując na smażonego pstrąga. A jedzenie... pierwsza klasa! No i sympatyczna obsługa! Gorąco polecam!

Miejsce ładne, ale jakość obsługi i ceny z kosmosu - odstraszyły mnie na tyle, że nie skorzystałem. Pani za podladowanie motoroweru o 20%, czyli realny koszty około 15-20 groszy, chciała wziąć 10 zł 😅😂. Z miejsca nie skorzystałem, w zamian usłyszałem uwagi: chciał colę i kawę zamówić i jeszcze motor by sobie chciał naładować. Otóż chciałem również skorzystać z obiadu w drodze powrotnej. Odradzam za jakość obsługi i chytrość.

Cena pstrąga kosmiczna, przynajmniej dodatki (frytki i surówka) powinny być w cenie. Placyk zabaw dla dzieci wymaga renowacji, piaskownica porażka, trampoliny z dziurami, w zjeżdżalni gniazdo os!

Pyszny pstrąg z pieca w wielu wariantach i pierogi po łemkowsku.

Najlepsza rybka jaka kiedykolwiek jadlam. Pstrąg z orzechami i pomidorami to zdecydowanie mój faworyt. Napewno jeszcze tutaj wrócę z rodzinką. Polecam gorąco