Bar "Kiki" u Jugola

Raz tylko byłem klientem tej jadłodajni i o jeden raz za dużo. Zamówiłem pieczonego kurczaka i dostałem kurczaka upieczonego, który wcześniej posłużył jako składnik przy gotowaniu bulionu ☹️, surówka i frytki były dość dobre dlatego dwie gwiazdki. Lokal dostępny dla ludzi na wózkach inwalidzkich.

Nigdy więcej.Wlaściciel bardzo miły Pan ,ale sanepidu to tam dawno nie było .Jeżeli ktoś mu pomoże to wyjdzie na prostą.Lodówki nie włączone ,mięso w misce w temperaturze 25 wszędzie muchy.Jedzenia nie polecam.

Bardzo dobre jedzenie schudnie podane i gdy było bardzo duszno włączona mgiełka żeby schłodzić

Bardzo mało jest już takich miejsc, gdzie tak naturalnie można pojeść. Ręcznie robione na miejscu mięsiwa są pyszne.

Przepyszne jedzenie bardzo polecam zupę rybną i Mućkalicę

Bardzo dobre jedzenie, klimatyczne miejsce. Byliśmy w szoku że właściciel sam wszystko ogarnia.

Specjały bałkańskie dobre (tzn zupa gulaszowa troche za słona, niewielka porcja, ale z dobrym pieczywkiem, koszt 17 zl, za to pljeskavica w 100% super). Muzyka tez oryginalna, balkanska. Stoły mogłyby być myte po każdym kliencie. Wlasciciel nie był zbyt miły, na uprzejme proby zagadania, ze tez jesteśmy zwiazani z Balkanami, byliśmy w jego miescie Belgradzie, znamy język itp - nie reagowal a raz nawet odszedl nic nie odpowiadajac... a szkoda bo chętnie bym do lokalu wróciła nie raz, gdyby byla lepsza atmosfera. Może to z jakiegos powodu drazliwy dla niego temat?
W każdym razie 4 gwiazdki za mięso na pljeskavice i za sam fakt mojego sentymentu do wszystkiego co bałkańskie.

Uwaga Jugol oszukuje !!!!! Jugol kiedyś miał dobre jedzenie, teraz to już tylko historia. Zamówiłem szynkę z frytkami, karkówkę z frytkami i flaki bez picia itp. Cana 107 zł!!!! Warte max 40 potem się musialem targować. Masakra... Ponakladal na porcję szynki 4 kawałki a potem mówił że to normalna porcja zjadlem jeden do tego była sucha i sos niedobry podgrzewana tylko pewnie w mikrofali. Karkówka lepsza ale w grubszym miejscu niedosmazona a miała być z grila, grila dawno nie widziała. Frytki miały być Belgijskie grube a były najzwyklejsze mrożone z worka zdecydowanie polskie. Jednym słowem porazka do tego lokal brudny wszystko podawane na plastikach. HhJugol juz upada nie polecam. I jesz z