/Lublin Voivodeship/Szpital

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny

Aleja Kraśnicka 100, 20-718 Lublin, Polska

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny
Szpital
2.7
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
6GQ3+RC Lublin, Polska
+48 81 537 41 71
szpital.lublin.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Napisz recenzję
Klaudia Głogowska
Klaudia Głogowska2 lata temu
Jestem bardzo zaskoczona personelem medycznym, który zajmował się mną na SOR. Bardzo pomogły mi Panie wolontariuszki/praktykantki ratownictwa medycznego, były przemiłe. Na lekarzy, którzy mieli dyżur w chwili mojego pobytu również nie mogę narzekać- Pani Doktor, która mnie przyjmowała zrobiła mi pełen pakiet badań, nawet te dodatkowe, które zasugerowałam. Nie czułam, aby mój problem został zbagatelizowały. Minus za fatalna obsługę w rejestracji, w której mimo, że zostałam przywieziona karetka musiałam czekać, bo Panie miały problem z obsługa komputera a ponadto były bardzo aroganckie i pozbawione empatii w stosunku do pacjentów.
Bartosz Rogala
Bartosz Rogala2 lata temu
Do szpitala udałem się na zabieg przepukliny, znajdowałem się na oddziale chirurgii ogólnej.
Personel jest profesjonalny, kulturalny i empatyczny. obsługa zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Nigdy nie byłem zignorowany: od kontaktu telefonicznego z rejestracją, przez konsultacje i pobyt po sam zabieg. Miałem wiele pytań, cześć głupich, cześć powtarzałem bo nie byłem pewien czy rozumiem odpowiedź. Żadne pytanie nie pozostało bez odpowiedzi. Czułem się zaopiekowany i byłem informowany o każdym kroku. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to posiłki.o ile obiady i były w porządku tak śniadania i kolacje były średnie, dlatego warto wziąć coś ze sobą. Na parterze są sklepy gdzie można się zaopatrzyć w coś do jedzenia. Warto wziąć swoje sztućce i kubek. Na oddziale znajdowała się kuchnia z czajnikiem elektrycznym, mikrofalą i lodówka.
Daria Domańska
Daria Domańska2 lata temu
NIE POLECAM!
Tragedia, porażka i brak profesjonalizmu to zdecydowanie niedopowiedzenie jeśli chodzi o tą placówkę.
Dotarliśmy do świątecznej pomocy i czekając 2h na lekarza by zobaczył kleszcza i wyjął - i tak się nie doczekaliśmy. Po 4x gdy pytaliśmy Pani z personelu dostaliśmy informację, że poszła na SOR. Za 5 razem usłyszeliśmy, że nie wiadomo kiedy lekarka wróci, bo pacjent miał zawał. To jakaś kpina. Lekarz na miejscu był, ale przyjmuje tylko na zastrzyk? Ciekawi mnie jego specjalizacja skoro nie może zobaczyć kleszcza.
Wika Wiki
Wika Wiki2 lata temu
26 grudnia w drugi dzień świat trafiłem na SOR do szpitala przy alejach kraśnickich , z bólem całego brzucha oraz bólem w prawym dolnym rogu podbrzusza , podali mi kroplówkę NOSPA jako lek rozkurczowy , ponieważ stwierdzili mi ze jestem przejedzony i mam zatwardzenie i stad są te bóle brzucha , po czym odesłało mnie na badanie usg brzucha po którym nic nie wykazało , następnie lekarz : chirurg odesłał mnie do domu z tabletkami na rozwolnienie ponieważ stwierdził ze nic poważnego się nie dzieje .dwa dni później moje bóle brzucha były nie do wytrzymania ponownie pojechałem na SOR na krasnicka dopiero wtedy zrobiono mi tomografie z kontrastem gdzie badanie wykazało ze mam ostre zapalenie wyrostka + ostre zapalenie otrzewnej , po diagnozie tego samego dnia zostałem operowany . Dla mnie skandal , zamierzam ta sprawę nagłośnić medialnie ponieważ uważam ze lekarz nie dopełnił swoich obowiązków jak powinien , zbagatelizował moje słowa kiedy mówiłem ze bardzo boli mnie brzuch . SKANDALICZNE PODEJŚCIE DO PACJENTA
Ola Orlinska
Ola Orlinska2 lata temu
Jakiś koszmar,
Pojechaliśmy o 21:30 z siostrą z silnymi bólami brzucha i wymiotami
Siostra była półprzytomna z bólu, nie było z nią kontaktu
Fakt, ze jest pełnoletnia, natomiast potrzebowała pomocy i wsparcia
Siostra zwymiotowała w gabinecie i została odesłana na poczekalnie gdzie ponad pół godziny czekała na lekarstwa przeciwwymiotne
Za pierwszym razem lekarz pozwolił mi wejść z siostrą na poczekalnie, po chwili jak chciałam wejść jeszcze raz aby zanieść jej wodę to nie zostałam wpuszczona zdaniem „nie ma odwiedzin na sorze”
Jak powiedziałam ze lekarz mnie wpuścił przed chwilą to odpowiedziano mi „lekarz się nie zna”
Siostra po otrzymaniu kroplówki chciała pomocy od pielęgniarki z powodu silnego boli usłyszała „nie mam teraz czasu, proszę nie kombinować”
Zamierzam zgłosić skargę oficjalną bo to szczyt bezczelności
To ma być ta szanowana służba zdrowia która pracuje za nasze pieniądze ? Omijać ten szpital szerokim łukiem
Sławomir 56
Sławomir 562 lata temu
Moja mama będąc na oddziale ortopedii dostała udaru, nikt z personelu medycznego nawet tego nie zauważył. Zauważyła to dopiero moja siostra w czasie odwiedzin, mama już nie mówiła i nie poznała córki. Lepiej umrzeć w domu, bo w tym szpitalu nikt się pacjentem nie interesuje, zachowanie się lekarzy i pielęgniarek skandaliczne, nikt nic nie wie ale wszyscy są oburzeni na zadawane jakiekolwiek pytania. Ogólnie to są zajęci sobą, pacjenci ich absolutnie nie obchodzą. Dodatkowo blokują dostęp do dokumentacji medycznej.
Jan Kolaszynski
Jan Kolaszynski2 lata temu
Laboratorium nie przepracowuje się.
Weszliśmy do gabinetu 8.39 kobieta w ciąży na badanie cukru.
Pielęgniarka nas nie przyjęła bo przyjmują tylko do 8.30, rozumiem jeszcze gdybyśmy przyszli o 9.00 albo 8.50 ale bez żartów że człowiek bierze wolne w pracy na cały dzień i tak utrudniają, zwłaszcza że dzień wcześniej dzwoniliśmy pytać jak mamy się przygotować i o której przyjść. To powiedzieli że rano !
M Ch
M Ch2 lata temu
Aboslutnie straszne traktowanie pacjenta. Moja dziewczyna z oparzeniami stopy zostala odeslana do innego lekarza, w deszcz, kulejac. Pielegniarki i mezczyzna z pogotowia ratunkowego byli bardziej przejeci koncem "dobrych ciastek" niz pacjentem. A, warto wspomniec ze nie byli niczym zajeci, bo SOR byl pusty i bylismy tylko my okolo godziny 16stej - mam nadzieje ze ta informacja pomoze przynajmniej udzielenia reprypendy osobom ktore byly dyzurze.

Prosze omijac ten szpital, tragedia, wstyd.
Zalecane lokalizacje