Szpitale Pomorskie Sp. z o.o. - Szpital Morski im. PCK

❤️❤️❤️

Przyjechałam do Szpitala w zeszłym tygodniu po wizycie u ginekologa. Tutaj odrazu chciałabym podziękować za sprawne przyjęcie mnie na oddział Patologii ciąży. Mimo, iż nie ma tutaj oddziału Ginekologii to zostałam przyjęta przez p. Dr. Zdzisława Trawińskiego. Mógł, ale nie wysłał mnie do Wejherowa lub Gdańska. Około godziny po przyjęciu dr wykonał operację ratującą mnie przed powikłaniami, bo sprawa była pilna. Okazało się, że to ciąża w bliźnie, a nie w jajowodzie tak jak sugerował poprzedni ginekolog. Pan dr to bardzo dobry lekarz i człowiek. Po raz drugi trafiłam na wieczorny dyżur Pana dr. 4 lata temu z powodu krwawienia w 1 ciąży. Wtedy również pomógł mi bardzo dokonując badania. Żałuję tylko, że nie rodziłam tutaj tylko na nieszczęsnym Szpitalu na Zaspie.

Chciałabym też podziękować całemu wspaniale przygotowanemu personelowi. Wspaniałe Panie, zawsze uśmiechnięte, pomocne.

❤️❤️❤️

We wrześniu po złej diagnozie w innym szpitalu, braku reakcji postanowiłam przyjechać na IP do Szpitala w Redłowie. Trafiłam do szpitala z silną kolką nerkową w ciąży. Zostałam przyjęta na oddział od razu, gdzie w innym szpitalu byłam zbywana mimo tak silnego bólu, zostałam zbadana od razu, USG nerek poza kolejnością, co było dla mnie szokiem, wszystko działo się sprawnie i szybko za co jestem wdzięczna. Pobyt w na patologii ciąży wspominam naprawdę dobrze, położne pracujące w Szpitalu w Redłowie to niesamowite kobiety, cudowna opieka, podejście do pacjentek, wsparcie i kontrola cały czas stanu zdrowia pacjentek. Chce podziękować lekarzowi, który we wrześniu bardzo mi pomógł tworząc dla mnie specjalną mieszankę leków, po której kolki przeszły. Jestem wdzięczna. Teraz jestem w 39 tygodniu i bez dwóch zdań wybieram ten szpital do porodu. Mam nadzieję, że trafię i tym razem na tak cudownych ludzi :) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc :)

Miałam przyjemność rodzić w tym szpitalu kilka dni temu moje pierwsze dziecko ( syn 4570 g / 61 cm). Jestem ogromnie wdzięczna całemu personelowi za pomoc i wsparcie od momentu przyjęcia na oddział patologii ciąży, po przeprowadzenie porodu ( pani Położna Ewa była niesamowicie cierpliwa, pomocna- była jedna z tych osób dzięki którym poród odbył się bez najmniejszej komplikacji) aż po opiekę na oddziale położniczym. Lekarze, pielęgniarki, położne z którymi się spotkaliśmy podczas blisko tygodniowego pobytu w szpitalu zaangażowani, rzeczowi - z duża dozą empatii i życzliwości do pacjentek.

Ogromnie dziękuje raz jeszcze za wszystko!

Witam. 8 dni temu urodziłam drugiego synka w tym szpitalu. O ile 4 lata temu miałam podzielona opinie na temat tego szpitala, to tym razem jestem zachwycona! Cały personel, bez wyjątków, przemiły, pomocny, uśmiechnięty,dba o pacjentki, interesuje się stanem swiezo upieczonej mamy. Jestem pod ogromnym, pozytywnym wrażeniem. Całkiem nowy personel idzie z duchem czasu, wprowadza świeżość podczas porodu i opieki poporodowej. Poród był piękny, szybki, aktywny, wszystko dzięki przecudownej położnej Marzenie :). I co najważniejsze, udało się bez nacięcia przy sporej wadze synka! Jestem ogromnie wdzięczna za wszytsko! Jedynym minusem jest trwający aktualnie remont oddziału,na który trzeba przejść przez inne oddziały, ale wiadomo, każdy remont kiedys się kończy ;). Polecam kazdej mamie poród w szpitalu w Redłowie :).

Uwaga na KONOWAŁA - Andrzej Płoszyński.
Osoba, rodem z PRL, „lekarz”, który dawno temu powinien skończyć z wykonywaniem zawodu, czytałem o nim komentarze, między innymi w tej sekcji i potwierdzam ze wszystko co złego o nim przeczytacie to prawda. Personalnie cham i prostak, zawodowo wypalona osoba, która traktuje porodówkę jak swoje królestwo. Dobrze będzie dla przyszłych mam żeby ten „lekarz” ustąpił miejsca młodszym, ambitnym lekarzom.
Bardzo słaby ginekolog, bez poczucia empatii oraz profesjonalizmu, po kontakcie z nim mam wrażenie ze jest wypalony zawodowo. Odczuwam wrażenie ze jest to idealny przykład lekarza przez którego system w Polsce nie działa, tzn. jak bierze pieniążki z portfela pacjenta to miły, a na NFZ „lekarz”, który na stole operacyjnym udziela niemiłych komentarzy ciężarnej. Ordynator w szpitalu w Redłowie - na złość brzydko zszywa nacięcie (opinia innych lekarzy i położnych, z którymi się konsultowaliśmy), straszny człowiek i słaby „lekarz”.

Przemiła, pełna empatii, profesjonalna obsługa na Oddziale Ginekologii. Począwszy od Izby Przyjęć, poprzez kwalifikacje do zabiegu, wywiady z lekarzem przed zabiegiem, salę na Oddziale Ginekologii, w której oczekuje się na zabieg, po salę operacyjną. Nie mogłam uwierzyć, że są jeszcze tacy wspaniali ludzie w szpitalach. Naprawdę polecam, nie bójcie się drogie Panie, kadra jest wspaniała i zaopiekuje się Wami jak w najlepszej klinice. Bardzo dziękuję za ten jednodniowy pobyt pełen stresu, ale jednocześnie z ogromnym wsparciem. Szacuneczek :)

Pierwszy raz byłam w szpitalu i mam szczęście że to właśnie w tym. Przyjechałam na ostatnia chwile przy czym Lekarze uratowali mi życie. Byłam na oddziale położniczo ginekologicznym i jestem mile zaskoczona. Panie pielęgniarki bardzo mile, pomocne i opiekuńcze. Sam oddział bardzo zadbany i czysty. Już dziękowałam za opiekę osobiście ale dziękuję jeszcze raz tutaj. Z całego serca polecam

06.12.2022 urodziłam w tym Szpitalu moją córeczkę. Lepszej opieki i podejścia personelu do mojej osoby nie mogłam sobie wyobrazić. Był to pierwszy poród ale dzięki obsłudze i pomocy Pan położnych oraz lekarzy czułam się bezpiecznie.

Zostałam przekierowana z UCK w Gdańsku bo nie mieli miejsca, cieszę się ze tak to się potoczyło.

Polecam !