Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy

25.08-27.08 razem z Synkiem spędziliśmy dwie doby na oddziale dziecięcym z powodu Covid. Od wejścia cudowna opieka, miła, nastawiona zarówno na komfort dziecka jak i rodzica. Sale bardzo czyste, przestronne. Lekarze, pielęgniarki tam pracujący to naprawdę osoby z powołaniem. Jedzenie bardzo smaczne. Byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona.

Serdecznie nie Pozdrawiam i Szczerze życzę tym " wspaniałym lekarzom" Vice Versa!!
Wierze głęboko że kiedyś otrzymją dokładnie to samo, taką samą opiekę jaką obdarzają starszych schorowanych ludźi. W Lutym tego roku mój dziadek leżał na oddziale V. Lekarz prowadzący Michał T. Następnie przemiła udjąca pani Ordynator tego oddziału Agnieszka P. Chciałabym zapytać .czy znacie Państwo słowa Przysięgi jaką składaliście??" według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc..."??? DOSKONALE ZNALISCIE CIERPIENIE DZIADKA I NIE wysiliscie sie zbytnio zasłaniając sie systemem. Gdzie leżąc w szpitalu można wykonac szereg badań lub po prpstu przeniesc pacjenta na inny oddział by mu pomóc. WYSTARCZY TYLKO WYPEŁNIAC SŁOWA PRZYSIĘGI JAKĄ SKŁADALISCIE.
Nie zrobiliscie Nic. Dla was to tylko kolejny starszy czlowiek który był zdany na waszą wiedze i łaske. Której nie otrzymał. Zatem życzę Państwu i całemu gronu po prostu dokładnie tego samego. Abyście kiedyś potrzebuąc pomocy otrzymali tyle samo pomocy ile sami daliscie nie tylko juz mojemu dziadkowi, ale innym pacjentom równiez . Z całego serca wam tego życzę. I również prosze przemyśleć czy to wasze powołanie czy tylko zwykła praca...
Zatem nie polecam nikomu i nie zyczę aby ktokolwiek trafił na taki
Własnie personel medyczny. To jest umieralnia dla starszych ludzi.

Pokoje w zakaźnym jest po prostu wielkie nieporozumienie ale najważniejsze podejście Pani kierownik( starszy lekarz oddziału)która zna się na swojej pracy jak nikt i pomoc fenomenalną wy wszystkich pytaniach.Dzięki bardzo. 5 gwiazd tylko Pani kierownik i parę pielęgniarką.

Jestem bardzo zadowolona z opieki nad synkiem, wspaniali lekarze i pielęgniarki bardzo pomocni. Jedzenie jak na szpital spoko duże porcje tylko szkoda, że nie ma opcji wykupienia wyżywienia dla rodzica bo nie powiem ale czasami było to kłopotliwe.

Lekka przesada z odbieraniem telefonów cały czas łączy do ochrony a Pani z ochrony z pretensjami ze ona przełączy ale nic nie poradzi ze nie odbierają. Dwa dni dzwonię kasę wciąga za słuchanie głuchego sygnału. Rejestracja od 11.30 -14.30 a od 11.30 zero odzewu. Porażka

Dzwoniąc dzwonkiem do drzwi po raz drugi, szukając CMN UCK, zostałem potraktowany poniżej krytyki. W bardzo niegrzeczny, niekulturalny sposób. Nie przystoi to pracownikowi służby zdrowia. Pewnej kawkę Pani piła i jej przerwałem. Komuna się skończyła. Dawno temu. Nie ma miejsca na takie chamstwo.

Dobre podejscie do chorego.Dobre wyżywienie . Wspaniały personel ale widać tylko oczy. Ja tam nie wylądowałam ale wylądował ktoś z rodziny.
Nosimy co kilka dni torby .Cały proces bezpieczeństwa.

Pełen Profesjonalizm oraz wspaniała obsługa pacjenta . Mam nadzieję, że wszystkie szpitale będą na tym poziomie co ten. Podziwiam zaangażowanie pełnym sercem . Brawo ! Pełen szacunek dla dr Krelli oraz pielęgniarek na izbie przyjęć na pierwszej linii z wirusem . W czasach COVID-19, nie mają łatwo, jednak mimo wszystko starają się zachować spokój i budują wewnętrzne wsparcie Pacjenta . Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia i wytrwałości!!