Hotel Janina

Na kilka nocy może byc, takie schronisko,standard PRL ale chyba trochę ostatnio odświeżony i odmalowany. Wada to ultramałe łazienki i brak wifi. Ładnie położony ze swoim zejściem nad Poprad.

Świetna lokalizacja (tuż przy Popradzie, blisko szlaków i stacji kolejowej). Bardzo miły personel, zawsze służący pomocą. Miejsce przyjazne zwierzętom (opłata za psa: 10 zł za dobę). Idealne dla osób, które przyjeżdżają w góry spędzać czas na łonie natury, a nie w hotelu. 4 gwiazdki za niedziałającą żarówkę, dziury w ścianie po półkach i mało gniazdek.

PRL
Czas się tu zatrzymał. Wyposażenie ubogie i stare. Tv nie działa. Łazienka maleńka, wyższe osoby korzystając z toalety muszą mieć otwarte drzwi, bo się poprostu nie zmieszczą. Woda pod prysznicem chłodna. Nie ma możliwości włączenia ogrzewania. Śniadanie 20 zł, bufet bardzo ubogi. Po włączeniu suszarki do kontaktu spaliła się.
Na puls okolica piękna, rzeka, góry, zieleń, możliwość korzystania z grilla. Do tego hotelu na pewno nie wrócę być może kiedyś poszukam w tej okolicy czegoś przyzwoitego.
Cenę 100zl od osoby za dobę uważam za mocno zawyżona.

Nie wiem jakim cudem ten hotel ma 2 gwiazdki! Nie wymagam wiele, jedynie czystości. Hotel jest niesamowicie brudny, podłoga wyglądała jakby nie była myta i zamiatana chyba nigdy, na ścianach pajęczyny i oczywiście znalazłam 2 pająki..2 gniazdka w całym pokoju, niby nie problem jedno jest w łazience a drugie....za szafą! Hotel śmierdzi strasznie, ręczniki wątpliwej czystości z jakimiś plamami więc raczej radzę wsiąść swój i klapki pod prysznic. Prześcieradło za krótkie. Dziwne plamy na ścianie w łazience, w pokojach ścian chyba też nikt za bardzo w żaden sposób nie czyścił...no jednym słowem nie polecam!!

Hotel trzy gwiazdkowy. Jest parking, ale brak miejsc wyznaczonych dla osób niepełnosprawnych. Brak podjazdu dla osób niepełnosprawnych. W pokojach są łazienki wyposażone w WC i prysznic. W hotelu mały bar z alkoholami i skromnym obiadem. Na zewnątrz jest altanka i miejsca siedzące, wyznaczone miejsca dla osób palących. Cena doby adekwatna do warunków - 30zł doba.

Od wejścia zapach papierosów, na piętrze na którym znajdują się pokoje jeszcze gorszy zapach, łazienki brudne, materace poplamione. Po wejściu i zobaczeniu pokoi zrezygnowaliśmy i znaleźliśmy inny nocleg. Nie wymagam dużo tylko dobrego materaca do spania i czystości... Nie polecam.

Hotel wymaga generalnego remontu. Standard poniżej wszelkich norm. Jeśli ktoś lubi czasy PRL to może się tu dobrze czuć. Rekompensatą może być to że hotel położony jest w malowniczej okolicy przy samym Popradzie. Pokoje dość duże i czyste. Posiłki dobre. Wyposazenie: Pościel biała. Reczniki duże ale po praniu tak szorstkie że mogą służyć za tarkę.papuer i mydełko. Łazienka dla krasnoludki. Mała i okropnie ciasna. Ogólnie nie polecam.

Hotel w stylu późny Olszewski wczesny Pawlak, czas tu się zatrzymał. Obiekt wymaga kapitalnego remontu i podstawowej dbałości o czystość. Telewizor znajdujący się w pokoju nie działa. 22 złote za sześć młodych ziemniaczków okraszonych koperkiem, odrobinę surówki i przesuszonego kotleta to jakaś kpina. Szklanka kompotu do tego to koszt kolejnych czterech złotych. Komuś tu chyba wkradł się zły przelicznik przy denominacji. Wifi, choć rzekomo jest, to jednak nie działa.
Nie wiem jak jest możliwe, aby obiekt o takim standardzie utrzymywał się jeszcze na rynku.