Hotel Beskidzki Raj Medical & SPA

Położenie obiektu jest w wyjątkowo malowniczym, magicznym i najwyżej położonym miejscu Beskidu Żywieckiego z przepiękna panoramą na Góry
Obsługa hotelu zawsze uśmiechnięta i pomocna. Śniadania i obiadokolacje bardzo smaczne i pyszne co wpłynęło na najwyższe uznanie dla obsługi restauracji. Wiele atrakcji na miejscu obiektu sprzyja spokojnemu miłemu i komfortowemu wypoczynkowi oraz zabawom na dzieci i dorosłych.
Mini z oo, korty tenisowe, wieża widokowa oraz kompleks Spa and Wellness.
Troszkę małym minusem podczas naszego rodzinnego pobytu z dziećmi były małe pokoje z brakiem klimatyzacji. Co wpłynęło u dzieci na dyskomfort podczas snu przy większych upałach.
Myślę, że akurat ten jeden nasz pokój borykał się tylko z tym minusem. Może obsługa hotelu na przyszłe wakacje dla Nas uzupełni 🙂.

Wraz z mężem wybraliśmy ofertę romantycznego pobytu dla dwojga na dwie noce. Pakiet obejmował 2 śniadania, romantyczną kolację, obiadokolację, niespodziankę w pokoju oraz wejście na basen 2h na każdą dobę pobytu.
Klimat tego miejsca jest niesamowity, będąc tam w połowie lipca mogliśmy podziwiać cudowne zachody słońca, zajadać się przepysznym jedzeniem,pić przepyszne drinki oraz korzystać z usług przemiłej obsługi hotelowej jak i restauracyjnej. Jedzenie 10/10, drinki 10/10!
Cisza i spokój. Łóżka bardzo wygodne a pokoje bardzo czyste. Wanna z hydromasażem w łazience urozmaiciła pobyt. Basen hotelowy mały lecz i tak udało nam się załapać na chwilę relaxu w jacuzzi oraz na leżakach. Napewno kiedyś wrócimy ponieważ ceny są bardzo przystępne a jakość tego miejsca bardzo zaskakuje ❤️ Gorąco polecamy wszystkim ☺️

Pokoje czyste, zadbane. Byliśmy większą grupą, niestety, koleżanki trafiły na pokój, w którym nie było cieplej wody. W naszym pokoju prysznic tylko leżał na kranie, bo nie był stabilny podczas ulokowania go w haczyku wiszącym nad głową. Plus za wodę do picia w pokoju ( gazowana i niegazowana). Ze względu na dwa budynki, jakim dysponuje hotel, nie ulokowano nas w jednym z nich, tylko w dwóch, co nie sprzyjało integracji.
Główny budynek to labirynt, nie wiadomo jak dojść do pokoi. Nikt nie poinformował o sposobie dojścia do pokoju. Pokoje o nr od 200 nie są -wbrew pozorom - na drugim pietrze, a na -2. Windą nie warto jechać, bo dłużej idziesz od windy do pokoju niż jak zejdziesz z walizką po schodach. Przejście przez łącznik to zaprawa dla morsów (bardzo zimno). Podjazd autobusem stromą drogą do hotelu przyprawiał o ciarki na całym ciele. (Niebezpieczne i ostre zakręty).
Jedzenie- śniadania i obiadokolacje- pyszne, dobry wybór.
Basen mały, 2 jacuzzi, szlafroki do zamówienia w recepcji. Przyniesiono je do pokoju. Szlafroki dostają osoby z budynku, w którym jest SPA i basen.
Podczas imprezy w drugim budynku, czuliśmy wzrok obsługi na naszych osobach ( ale taki przeszywający), jakby koniecznie chcieli nas "złapać" na wnoszeniu zakazanych napojów alkoholowych na salę.
W pobliżu hotelu płatna wieża widokowa i płatne dokarmianie zwierząt z agroturystyki.
Jak dla mnie- daleko do wartych obejrzenia miejsc ( Wisełka).

Jestem po pobycie w hotelu Beskidzki raj;)
Miejsce malownicze i pięknie położone :)
Widoki z balkonu cudowne w dzień jak i w nocy 😍
Sam podjazd do hotelu wymaga umiejętności - bardzo stroma i kręta droga z ograniczoną widocznością z przeciwka 😞 warto uważać .
Sam pokój zostawia wiele do życzenia, dokonując rezerwacji dla dwóch osób nie miałam żadnej możliwości wyboru w wyniku tego otrzymałam pokój z klasą ekonomiczna w cenie ok. 400 zł za dobe więc cena pozostawia wiele do życzenia ...na zdjęciach widoczne były piękne apartamenty....
Restauracja na ogromny plus . Miła obsługa, pyszne jedzenie bardzo ładnie podane ;)
Śniadania w formie bufetu szwedzkiego - duży wybór , zawsze świeże :)
Wieża widokowa warta zobaczenia piękne widoki z samej góry 😍
Otoczenie hotelu - cisza i spokój , bez samochodu nic się nie zobaczy ;)
Jeśli ktoś szuka odpoczynku zdala od zgiełku ten hotel zdecydowanie go dostarczy 👌

Bardzo marny hotel. W dwóch z wynajmowanych pokoi nie działało ogrzewanie, w jednym zostało naprawione około północy ale ciepło było dopiero nad ranem. W drugim poza naprawą ogrzewania obsługa przychodziła dwukrotnie w nocy żeby naprawiać jakiś przeciek. Nie zaproponowano zmiany pokoi. Jeśli ma się pokój w budynku karczmy, to idąc do spa nie ma gdzie zostawić okryć wierzchnich ani butów. W przebieralni szafki są zardzewiałe, prysznice również, brak jednego skrzydła od drzwi w jednej z kabin. Bardzo wygórowane ceny za napoje. Stół do piłkarzyków w karczmie się rozpada. Jedynym plusem tego hotelu to ładny widok

Bardzo ładny hotel. Miła obsługa. Widoki z okna i koło hotelu na góry - przepiękne. Jedzenie bardzo dobre. Czyste pokoje i hotel. Jestem bardzo zadowolona z pobytu w tym hotelu. Przy hotelu znajdują się mini zoo i wieża widokowa - wstęp na nie za kilka złotych. Widoki z wieży przy pięknej pogodzie przepiękne. Wieża o godz 21 00 świeci na różne kolory. Warto posiedzieć i popatrzeć na nią 😘. Hotel znajduje się na górce. Super lokalizacja i widoki. Polecam Beskidzki Raj w 100 %. Napewno nikt nie pożałuje pobytu tutaj. Oprócz tego jeżeli jest pochmurno lub deszcz można skorzystać z atrakcji hotelu: kręgielnia, bilard, piłkarzyki itp. za opłatą lub z basenu 3 godziny do Wykorzystania przez cały dzień za darmo a każda kolejna godzina już płatna. 😉😘. Przepiękne zachody i wschody słońca widoczne z hotelu lub balkonu 😘❤️

Korzystaliśmy z pakietu romantyzm w tym hotelu, spędziliśmy tam dwie doby Panie na recepcji były pomocne, natomiast pokoje to porażka, pajeczyny zwisały w kątach, włosy były w wannie, jedna rolka papieru toaletowego musieliśmy się prosić aby ktoś przyniósł i dołożył, Pani sprzątająca weszła natomiast pajęczyna dalej wisiała. Brak klimatyzacji więc na poddaszu można się udusić. Strefie wellness przydałby się remont. Telewizor nie działał 1.5 dnia więc wieczorem gdzie wszystko już było zamknięte nie można było nawet obejrzeć telewizji. Hotel położony jest w pięknej okolicy

Opinia dotyczy części restauracyjnej.
Wystrój bardzo ładny, na sali aby porozmawiać trzeba krzyczeć, kelnerka która nas obsługiwała była tam chyba za karę, brak znajomosci karty.
Potrawy które zamówiliśmy:
Przystawka - oscypki - lepsze jadłem ba stoku robione przez pana na grillu.
Pierogi ruskie - w smaku przypominające te do kupienia w biedronce, porcja dosyć duża
Placki ziemniaczane z gulaszem - placki w smaku przypominają słynne kuleczki z kurczaka w cieście u chińczyka. Zestaw surówek typowy - czerwona kapusta, koleslaw i tarta marchewka.
Gulasz wieprzowy calkiem smaczny, najsmaczniejszy z całego zestawu.

Podsumowując:
Jedzie było okej, obsługa średnia, lokalizacja i widoki wspaniale.