Villa Barbara

Miejsce ma dużo przestrzeni dookoła, konie mają gdzie się wychasać.
Hotel ma 2* i nie ma się do czego przyczepić.
Pokoje czyste, jedzienie dobre.
Jedliśmy kolacje i śniadanie.
Pani , która nas przyjęła bardzo miła i troskilwa.
Nie można tu nic kupić, trzeba mieć swoje ( chodzi jakieś różne napoje %)
Cisza i spokój.

Pozdrawiamy.

Miejsce z duszą, niezwykłym klimatem i wśród natury. Zostaliśmy ugoszczeni jak królowie podczas tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia! Pyszne i różnorodne jedzenie, bardzo komfortowe i czyściutkie pokoje, świąteczny wystrój i piękna sala z kominkiem pozwoliła nam spędzić te święta w naprawdę wyjątkowy sposób.

Fajne miejsce, BARDZO miła pani obsługująca, cisza, spokój, piękna okolica, kiedyś wrócimy

Świetny hotel! Bardzo miła obsługa. Dawno nie jadłem tak dobrej szarlotki. Blisko do S5. Idealne miejsce na dłuższy pobyt i przy okazji skorzystanie z możliwości jakie daje stadnina koni tuż obok. Będę tu wracał!

Bardzo fajne miejsce. Byliśmy tam kolejny raz i w przyszłości też się tam zatrzymamy. Panie pracujące w tym pensjonacie super miłe i pomocne , a właściciel stara się spełniać wszystkie życzenia gości. Dzięki Piotrze, Madziu i Agusiu. Semi także dziękuje za miły pobyt.🐕☺.

Miejsce blisko koni, na skraju wioski, cisza i spokój. Słychać śpiew ptaków, orzeczenie owadów i rżenie koni. W okolicy nie brakuje strach pałaców i kościołów. Idealna baza na rowerowe wycieczki.

Piękne miejsce, spokojne, zadbane, w sam raz dla miłośników koni. Domowa kuchnia i kawa serwowana przez p. Pawła. Oraz oczywiście p. Piotr dbający o wszystko. Warto zajrzeć.

Zarezerwowałem nocleg W "apartamencie" w życiu bym nie przypuszczał że w ów "apartamencie" nie uświadcze telewizora. Jak na takie miano pokoju spodziewałem się czegoś wiecej. Rozumiem że obiekt mocno związany z końmi, ale żeby w "apartamencie" na sofie były kawałki słomy? Pokój przed przyjazdem nie był wietrzony okna pozamykane. Było jak w saunie. Przez telefon zapytałem czy można coś zjeść w obiekcie właściciel powiedział że tak. W momencie kiedy przyjechałem od Pani dowiedziałem się że obiad już jest przygotowywany. nie miałem wyboru. Na obiad była zupa pomidorowa z ryżem bez żadnej "wkładki" praktycznie sama woda i śmietana. Oraz schabowy z przesolonymi ziemniakami. Pomimo uprzejmości i starań miłej Pani niestety na temat posiłku nie mogę nic pozytywnego powiedzieć. Co do ceny posiłku dowiedziałem się dopiero na drugi dzień przy płaceniu. Śniadanie również niezbyt dobre. Faktem jest że właściciel/gospodarz miły szybko łapie kontakt z gośćmi oraz wie jak z nimi rozmawiać, jednak to nie wpływa na całokształt oceny.