Hotel Spa Medical Dwór Elizy

Hotel chyba widział lepsze czasy, bo odpadająca fuga to porządek dzienny i w łazience w pokoju i w łazience przy recepcji. Tak samo odpadł cokół przy windzie i cóż,nikt tego nie naprawił i tak nie naprawione zostało. Poza tym pokoje czyste,zadbane, na plus,że są wyposażone w malutką lodóweczkę i suszarkę do włosów. Obsługa recepcji i większość kelnerów bardzo pomocna i przyjazna co daje kolejny plus. Ale np obiadokolacja w piątek była okropna, praktycznie wszystko było bardzo mocno przyprawione, razem z mężem lubimy doprawiać,ale to było aż niesmaczne, za cenę 55 zł za osobę to byliśmy rozczarowani, kuchnię uratowały następne dni, śniadania zróżnicowane, wędliny smaczne, do śniadań nie mamy żadnego zarzutu- były smaczne i różnorodne. Z kolei sobotni obiad był nie doprawiony i prawie wszystko trzeba było dosolić,więc może warto popracować nad kuchnią, tak żeby to wypośrodkować. Na plus to,że od razu po drugiej stronie znajduje się bardzo ładny park.
W obiekcie jest dostępny basen i sauna +

Dawno nie wypoczywałam w tak dobrym hotelu. Obsługa na najwyższym poziomie, pokój był gotowy 1,5 h przed czasem, recepcja bardzo pomocna i profesjonalna, w szczególności pani Natalia, która pomogła i wyczerpująco odpowiadała na wszystkie nasze pytania. Brawo za profesjonalizm!
Pokoje przestronne, wygodne łóżka, czysto, dużo ręczników. No i basen... najlepszy hotelowy basen, w jakim byłam! Dosyć głęboki (140cm), więc dla dzieci koniecznie trzeba zabrać jakiś sprzęt, choć dostępne były też na miejscu deska, makarony i kółko dmuchane. Dostępna również sauna. Brak jacuzzi, można sobie włączyć w basenie bąbelki i też jest ok. Basen i sauny w cenie pobytu, można korzystać beż ograniczeń, hotel zapewnia też ręczniki basenowe. I przede wszystkim, ten basen jest naprawdę duży, co sprawia, że pływanie jest naprawdę komfortowe.
Posiłki: w Polsce nie jadłam lepszych śniadań! Takiej różnorodności dawno nie widziałam. Wegetarianie będą zachwyceni!
Podsumowując: warto się wybrać i zrelaksować do Dworu Elizy, bo jest tam naprawdę wszystko, czego dusza zapragnie!

Dwór Elizy to hotel dla osób, które kochają SPA. Strefa relaksu obsługiwana przez bardzo profesjonalny zespół, duży wybór zabiegów w dobrych cenach oraz dobrej jakości preparaty/kosmetyki. Strefa fitnes, sauny i cudowny basen w cenie pobytu. W pokojach ręczniki, suszarka do włosów i szlafroki. Łazienka czysta i ładna. Można cały pobyt zaplanować tak, żeby się zrelaksować, poprawić kondycję i urodę nie nudząc się nawet przy braku pogody. W pokojach nie ma jednak zbyt wiele miejsca na suszenie ręczników, strojów kąpielowych i bielizny sportowej, więc przydałyby się stojaki lub suszarki na ubrania, szczególnie gdy jest więcej niż jedna osoba.
Posiłki w eleganckiej restauracji (więc trzeba zabrać ze sobą też coś ładniejszego niż tylko dresy i adidasy). Smacznie, różnorodnie i w dobrych porach, żeby w wolnym czasie skorzystać z bliskości gór, które są przepiękne (polecam wycieczkę do wodospadu Wilczki w Międzygórzu). W uroczym parku zdrojowym - siłownia "pod chmurką".
Mam wrażenie, że z uwagi na dobrą opinię i brak zwierząt hotel jest chętnie wybierany na weekendowe "wypady", więc może czasami być tłoczno. Jeśli wolimy ciszę i samotność najlepiej zaplanować kilkudniowy pobyt w dni powszednie po sezonie.

Lokalizacja: hotel położony w spokojnej okolicy na przeciwko parku zdrojowego, niestety park od hotelu oddziela główna ulica przelotowa Długopola. Na szczęście ruch jest mały i nie jest uciążliwy.

Budynek: nowy, pierwsze wrażenie pozytywne. W szczegółach widać drobne niedociągnięcia w wykończeniu elewacji. Druga winda w budowie co czasami powoduje zatory komunikacyjne.

Basen: dość duży, przyjemnie się pływa jeżeli nie mamy więcej niż 10 osób. Mamy jedną kaskadę wodną i kilka strumieni do masowania. Jest sauna sucha i mokra. Niestety w czasie mojego pobytu mokra sprawiała kłopoty i słabo grzała.

Masaże: bardzo relaksujące. Robiłem masaże częściowe pleców, polecam.

Kuchnia: ilościowo bez zarzutu, różnorodność dobra, zupy dobre. Drugie dania też ale dania rybne mnie zawiodły. W szczególności kotlety rybne były słabe. Bardzo dobry był dorsz w sosie cytrynowym ;-) Desery były średnie, na pięć dni pobytu smakował mi tylko jeden. Hotel prowadzi sprzedaż własnych wędlin, podaje własne wyroby garmażeryjne. Wędliny i pasztety bardzo dobre. Smakowały mi racuchy ze śmietaną. Knedli nie polecam, nie różniły się od źle przygotowanej mrożonki.

Pokoje: wynajmowałem apartament studio, schludnie i wygodnie. Część dzienna oddzielona od sypialni tak jak oczekiwałem. Wykładzina ma trochę dziwny wzór, sprawia wrażenie, że leżą na niej paprochy. Pokój miał jedno duże łoże w sypialni głównej i dwa pojedyncze łóżka w oddzielnym pokoiku. Największym mankamentem była łazienka, dość ciasna i tylko jedna. Dla dwóch osób poranna szybka toaleta to problem. Przydałaby się dodatkowa ubikacja. Ideałem byłoby gdyby na antresoli przy sypialni była dodatkowa łazienka.

Multimedia: TV akceptowalny, w miarę duży ale jak na rozmiar pokoju i odległość kanapy trochę za mały. Programy to porażka, tylko TV naziemna i w większości szczekaczki propagandowe państwowej TV. Brak TVN24. Internet podłączony do TV ale w godzinach wieczornych, kiedy większość gości używa sieci, praktycznie nie do użytku. Rano działało bez zarzutu.

Bar: czeskie piwo Opat lane z kija, dobre.

Hotel pięknie położony z doskonałą kuchnią. Bufet śniadaniowy oraz obiadowy bardzo różnorodny, ale hitem była "kolacja po ciemku". 5-daniowa uczta w całkowitej ciemności dostarczyła Mnie i żonie oraz pozostałym uczestnikom niezapomnianych wrażeń. Polecam, aby wyjść ze strefy komfortu i zrobić coś niestandardowego. Prowadzący Pan Darek niesamowicie opowiada o samym Dworze Elizy, ale i oczywiście o samej kolacji. Polecam, bo to trzeba po prostu przeżyć. Generalnie obsługa na najwyższym poziomie, chociaż mają co robić. Możliwość zorganizowania na miejscu imprez okolicznościowych, firmowych czy tematycznych (np. Kasyno) oraz wypożyczenia rowerów zwykłych lub elektrycznych. Piękny strefa SPA z masażami oraz basen i 2 sauny(sucha i parowa) z widokiem na las. Doskonała lokalizacja hotelu na wyjścia na szlaki piesze (Masyw Śnieżnika), ale również niedaleko do Dolni Moravy i ich nowej atrakcji Sky Bridge (most wiszący 750 metrów długości), ale również Sky Walk (Ścieżka w chmurach).

Bardzo ładnie położony hotel ze świetną obsługą. Pokój przestronny, czysty, fajny telewizor, przestronna łazienka - wszystko bez zarzutu. Jedyny problem - sofa dla dodatkowych osób w pokoju jest niewygodna.
Basen świetny, super sauny, możliwość korzystania w ciągu dnia, kiedy prawie nie ma ludzi.
Śniadania wspaniałe.
Miejscowość bardzo urokliwa - świetna na wypady w inne miejsca, ale również ze wspaniałym parkiem, ścieżkami i szlakami leśnymi, z których można skorzystać. W pobliskich kurortach dancingi i koncerty - to również jest super.

Mogłoby być dużo lepiej. Hotel już nie pierwszej młodości. Zachwalaną własną wędzarnię niestety czuć w całym hotelu. Podczas naszego pobytu z soboty na niedzielę odbywała się impreza integracyjna. Muzyka dudniła na cały regulator, a regułamin straszy karami za zakłócanie ciszy nocnej. I nic. Po interwencji o 1 w nocy w recepcji, muzykę trochę zciszono, ale wesoła ekipa bawiła się przed hotelem i na korytarzach do rana. Niestety brak informacji o imprezie w czasie rezerwacji nie daje możliwości spędzenia weekendu w ciszy i spokoju. Do tego ten płatny parking i szlafroki na basen. Generalnie za te pieniądze to słabo. Na pewno nie wrócimy do tego hotelu.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu i wspaniałej zabawy sylwestrowej.
Mieliśmy ładny pokój z przestronną łazienką. Z okien widok na park zdrojowy. Hotel posiada atrakcyjne zaplecze SPA, ładny basen i 2 sauny, z których korzystaliśmy z wielką przyjemnością. Pyszne posiłki. Wzorowa czystość w całym hotelu. Obsługa bardzo miłai uprzejma. Znakomite miejsce na wypady rowerowe, narty i piesze wędrówki. Dziękujemy Panu Dariuszowi i personelowi za tworzenie niezapomnianej, rodzinnej atmosfery w tym hotelu.
Na pewno tu wrócimy, pozdrawiamy
Jaś i Małgosia