Szczeliniec Ośrodek Wypoczynkowy

Miejsce z olbrzymimi możliwościami. Bardzo duży ogrodzony teren, z dużym parkingiem. Właściciele bardzo sympatyczni i pomocni w potrzebie. Domki (w moim przypadku premium) w bardzo wysokim standardzie-pralka, piekarnik, indukcja, zmywarka itd, domki czyste i przytulne. Możliwość skorzystania z boisk do kosza, siatkówki, siłowni zewnętrznej, pokoiku dla dzieci. Jedno na co bym zwrócił uwagę to zużyte elementy wymienia się lub naprawia( chodzi o teren do dyspozycji gości). Polecam na rodzinne wczasy, blisko na szczeliniec, przepyszne i domowe obiady w tutejszej restauracji.

Kiepska obsługa, kuchnia źle zarządzana - dostałem spleśniały chleb na śniadanie (mam zdjęcia) , kuchnia obiadowa również nie urywa... Traktowanie gości jak marnych kolonistów. Podczas oddawania kluczy do domku, pracownik - zanim zwrócił pobieraną przez właścicieli kaucję - wybebeszył wszystkie szafki i szuflady w każdym pomieszczeniu - żenada. Lokalizacja ok. Reszty nie polecam.

Swieta Bożego Narodzenia spędzone w tym ośrodku były jedyne w swoim rodzaju. Wszystko pyszne ,duża różnorodność potraw dziczyzna ,baranina, drób, ryby i dużo innych pyszności.
Dziekujemy I do następnego razu mam nadzieję.

Pokoje Premium na wysokim poziomie. Czysto z ładnym widokiem na Szczeliniec. Blisko na szlaki. Jedyny mankament to bardzo słabe wi fi. Nawet ciężko sprawdzić pogodę na następny dzień.

Miejsce położone na wzgórzu a wiec wiatry mocno odczuwalne. Domki NEW bardzo ładne, przestronne, czyste, dobrze wyposażone, funkcjonalne. Wypad na weekend czy nawet dłużej polecam. Problem był jedynie z obsługą, której brakowało na miejscu. Ciężko było coś ustalic po przybyciu, trzeba było szukać kogokolwiek, a Panie Ukrainki średnio komunikacyjne. Także nieco organizacyjnie miejsce zaniedbane, ale wszystko inne super m.in. bo i ognisko można na spokojnie zrobić oraz w siatkówkę pograć.

W ośrodku korzystałem jedynie z restauracji. Obsługa miła.Jedzenie przystępne cenowo bardzo smaczne. Polecam rosołek z kaczki i pysznego schabowego z buraczkami i ziemniakami w łupinkach.

Zasady panujące w tym ośrodku to wczesny PRL. Tu nic nie wolno bez zgody właściciela. Problemem jest nawet prośbą o podładowanie telefonu. Zakaz goni zakaz. Absurd goni absurd. Osobiście więcej tutaj nie wrócę.

Polecam naprawdę gorąco, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi! Nie byłam jeszcze na prywatnym obiekcie, który miałby tak dużo przestrzeni i trawy do zabawy dla maluchów. Plac zabaw, domki do zabawy- wszystko doskonale widoczne z balkonu oraz zza okien. Ani przez sekundę nie bałam się o dzieci, bo samochody stoją na parkingu i jest zakaz wjazdu pod domki, więc nie ma żadnego zagrożenia, że ktoś nie zauważy bawiących się maluchów. Właściciele przemili, Pan Marcin- gawędziarz, wie wszystko o okolicy.
Wystarczy zagadać. Sami mają maluchy, więc miejsce jest bardzo rodzinne. Domki News bardzo fajne. Byliśmy dużą rodziną w 7 osób na Święta Wielkanocne. Dla wszystkich dzieci w ośrodku był przygotowany mały upominek od zajączka. W gospodzie zachowanych jest wiele sprzętów z dawnych lat. Jest to więc, również, wędrówka do przeszłości. A propos wędrówek- na Szczeliniec- żabi krok. Z okien domków widać go w całej okazałości. Ze Szczelińca widać z kolei czerwone dachy domków znajdujących się na obiekcie. Polecam.