Hotel Pałac Alexandrinum - Poświętne

Spędziliśmy z żoną weekend w tym hotelu.
Na starcie mieliśmy problem z ogrzewaniem w pokoju, wszystko łącznie trwało ok 4 godziny zanim udało się wymienić pokój na taki w którym jest więcej niż 17-18 stopni.
Poza tym incydentem, wydaje się, że mogę polecić ten hotel. Woda w basenie była trochę za zimna i z rozmów z przypadkowymi osobami na basenie wywnioskować można że nie tylko nam to przeszkadzało.
Sporym utrudnieniem też może być to, że basen jest w oddzielnym budynku niż pokoje hotelowe w "rezydencji". Więc jeżeli zakwaterują was w rezydencji, trzeba mieć to na uwadze.
Siłownia okej, jedzenie dobre, teren ogromny, cisza i spokój.

Pokoje trochę zaniedbane, choć może to za duże słowo. Widoczny gołym okiem kurz i gdzieniegdzie w łazience wychodzi wilgoć. Wystarczy raz w miesiącu zajrzeć tu i tam, na pierwszy rzut oka wszystko wygląda naprawdę okej.

Generalnie, mogę polecić to miejsce, choć ceny są trochę przesadzone.
Dam 4 gwiazdki na zachętę bo nie można dać 3.5 :)
Pozdrawiam

Hotel 4* ale tylko na zdjęciach.. w rzeczywistości nie zasługuje nawet na 1 *.. w pokojach zimno, letnia woda pod prysznicem, klimatyzacja nie działa a obsługa hotelu twierdzi, że nic nie da się z tym zrobić. W pokojach dodatkowo jest brudno. Restauracja to jakaś totalna porażka. Obsługiwała nas jedna z kelnerek, która najwidoczniej przerażona była że dostała zamówienie na 5 napoji. Dostaliśmy je 1,5 h od zamówienia wiec strach się bać ile zajmuje przygotowanie i podanie kolacji w tym hotelu. Wspomnę jeszcze, że po godzinie od złożenia zamówienia kelnerka zorientowała sie, że nie ma składników do ich przygotowania. Obłożenie sali to 7 osób plus grupa około 15 osób, która miała swoją imprezę i sam siw obsługiwała napojami, które miała na stole. Podsumowując tragedia i nie jest to miejsce warte polecenia a już napewno nie za taka cenę..

Zarezerwowałam pokój w terminie w którym wypadały andrzejki, dostałam telefon, że w związku z andrzejkami można dokupić pakiet andrzejkowy (400zl za 2 osoby) który obejmuje animacje dla dzieci, zniżkę do spa 10%, obiadokolacje, wróżby. Animacje dla dzieci jeśli to tak można nazwać to 3 wróżby nieodpowiednie dla 4 latka i Pan zdziwiony, że córka nie będzie lała wosku... Po 3 wróżbach chyba mu się odechciało bo zaproponował córce rysowanie. Miało być kino dla dzieci a weszlam z córką do ciemnego pokoju w którym nikogo nie było a tym bardziej żadnego kina. Jedzenie nie dobre, na paragonie nie naliczył się rabat do spa więc tak naprawdę zmarnowane pieniądze jeśli chodzi o pakiet andrzejkowy. Wszystko zrobione na odczepnego. Obsługa w recepcji co do zastrzeżeń robi miny, nie pomocna. Kazali wyjaśniać w spa kwestie braku rabatu. Ostrzegam żeby nikt już się nie nabrał bo widziałam ofertę mikołajkową. Nie polecam i będę tą opinie wyrażała gdzie się da bo niesmak pozostał. Jedyny plus to masaż. Pokoje brudne, sauna wyłączona trzeba było poprosić obsługę o włączenie a na czekanie 2h na nagrzanie nie bardzo kto ma ochotę. Polecam zwrócić uwagę na podejście do klienta.

Jestem zachwycony. Byłem w różnych hotelach,w różnych częściach świata i mam z czym porównywać. To nie jest miejscie dla osób oczekujących standartu śmieciowych hoteli , również to nie jest miejscie dla amatorów dużych hoteli. To jest butikowy hotel z niepowtarzalnym magicznym klimatem. Każdy drobiazg od duzajna i konferenc pokoju w stylu Davida Lincha. Do starszego kelnera jak z filmu Twin Peaks.
Naprawde to jest coś pięknego. Spałem jak dziecko. Rodziną i psy zachwyceni. Obsługi w ogóle nie czuć że istnieje dopóki sam się nie zgłosisz co daje wyczucie komeralnosci. Ale jeszcze raz podkreślam.Klimat jest magiczny i niepowtarzalny nie czujesz że tu tylko by chcieli ciebie skasować a odczuwasz naprawdę domową atmosfere mejsca które żyje swoim życiem wiedlug swoich macicznych praw. Na pewno będę częstym gościem.
Pozdrowić proszę Pana kelnera ,starszy Pan z wasem. Robi naprawdę dobrą robotę.
Polecam wszystkim kto chce wypocząć i przedowszytkim wyczuć niepowtarzalny klimat ( to stworzyć najciężej,bo jedzenie i SPA jest wszędzie)
Pozdrawiam serdecznie i wow!!!.

Zacznę od plusów. Hotel ma duży potencjał. Dużym plusem są pyszne śniadania. Fajny basen, strefa z bilardem rzutkami itp. Jedzenie dobre ale pozostaje wielki niesmak po pobycie w restauracji (szczegóły dalej).
Niestety podczas naszego weekendowego pobytu pojawiły się minusy, które dla nas go całkowicie dyskwalifikują.
Na wstępnie dodam, że skorzystaliśmy z oferty travelist.
Pokój mieliśmy w rezydencji. Pokój fajny, przestronny, jedyny minus to odór w łazience. Jeżeli chodzi o samo zakwaterowanie to jednak wielkim minusem jest to że gdy tylko opuści się budynek rezydencji człowiek czuje się jak w kotłowni. Dym non stop unosi się z komina, powodując że dookoła rezydencji jest siwo. Ciężko odpoczywać z takim powietrzem.
Druga kwestią, która dla nas była zdecydowanie niezrozumiała to traktowanie gości korzystających z travelist w restauracji. Mieliśmy wykupioną obiadokolacje, i o ile rozumiem, że nie daje się gościom pełnej karty do wyboru to stawianie gościa przed faktem, albo jesz takie dokładnie danie jakie dzisiaj mamy dla Ciebie przygotowane albo nie jesz nic jest słabe. ( W ramach obiadokolacji jest przewidziana zupa i drugie danie). Nie ma żadnego wyboru, chyba że zamówi się dodatkowe dania ze standardowej karty, oczywiście normalnie płatne. Zastanawiam się co jak ktoś na przykład nie je mięsa a mają państwo danego dnia akurat karkówkę tak jak to było teraz? Pytałam, czy można zamienić to danie na coś innego, nie ma takiej możliwości. Bardzo dziwne podejście do gości. Dodam, że jeden z kelnerów chyba pomylił zawody bo obsługa w jego wykonaniu stanowi nie lada kabaret. Bardzo ciekawe doświadczenie.
Polecam zwrócić uwagę, również na wiatę że śmieciami obok rezydencji, które się wysypują dookoła i po prostu śmierdzą.
Podsumowując, tak jak wspomniałam na początku hotel z potencjałem, niestety wiele brakuje, żeby zasługiwał na te 4 gwiazdki. A szkoda .

Przyjechaliśmy do hotelu w piątek dość późno ale szybko i sprawnie recepcja nas obsłużyła . otrzymaliśmy piękny czysty pokój w pałacu. Podobało nam się dopracowanie szczegółów - subtelna tapeta w sztukaterii na ścianie i rzeźby . Każdy pokój jak się okazało jest inny i świeżo po remoncie. Rzeźby mogą nie wszystkim przypaść do gustu ale nam nie przeszkadzały . Plan atrakcji na weekend też dla dzieci jak i dla nas – koncert na żywo - odpowiadał nam. Duża zaleta to ogromy teren , stadnina koni . Basen jak na obiekt duży . Przy dużym obłożeniu w sobotę czuło się jednak tłok . Jedzenie wyszukane ale i tradycyjne. Ogromna zaleta to odległość od Warszawy jechaliśmy 40 minut a klimat jak na Mazurach. Polecamy i wrócimy

Jechaliśmy tam może 30-40 minut z Warszawy a poczuliśmy się jakbyśmy oddalili się od niej o lata świetlne. Miejsce to polecił mi brat który pojechał tam z żoną w zeszłym roku. Teraz ja stwierdziłem że pora gdzieś pojechać, bo tylko praca i praca i praca. Nie żałujemy, bo pałac spełnił nasze oczekiwania w 100%. Zarówno same pokoje jak i strefa SPA z genialnymi masażami to było to na co liczyliśmy. Super jedzenie to dodatkowy atut. Możliwość zjedzenia na tarasie przy śpiewie ptaków też sprawiła że wszystko automatycznie smakowało lepiej a człowiek się najzwyczajniej w świecie trochę uśmiechnął. Na pewno tutaj wrócimy bo to naprawdę ciekawe miejsce do spędzenia fajnie weekendu. Fajnie że tak niedaleko Warszawy są takie miejsca.

Miejsce przypadło mi do gustu tak, że jeździmy tam z żoną regularnie. Pierwszy raz byliśmy na weselu, ale zostaliśmy na kilka dni z racji urlopu. Meeega fajnie było i jak się trafiła okazja na parę dni wolnego to znowu tam, bo niedaleko od Warszawy to byłą opcja że awaryjnie dojedziemy do domu gdyby coś się działo. Teraz już nie wiem który raz jesteśmy, ale za każdym razem pełne zadowolenie. Wygodne łóżko, czyste pokoje. Wszystko co potrzeba można znaleźć w pokoju (m.in. szlafroki) Bardzo miła Pani na recepcji. Jedzonko super. Do tego zjedzone na tarasie przy ćwierkających ptakach – polecam! Można odpocząć i pospacerować