Obsługa bardzo miła i serdeczna, ale wygląda na to, że najlepsze czasy to miejsce ma już za sobą. Aż się prosi o remont lub przynajmniej porządne posprzątanie. Na ścianach zacieki od nieszczelnego dachu, w łazience grzyb na fugach. Pokój był nam potrzebny tylko na kilka godzin, ale dłuższy pobyt w tych warunkach nie byłby przyjemnością. Jeśli jednym z zadań tego przybytku ma być przybliżanie kultury żydowskiej, to inwestor powinien bardziej się postarać.
Sebastian Phongavath2 lata temu
Największa zaleta ośrodka - spokój, jedynie słyszalne pociągi przejeżdżające obok ale to pikuś. Ale nocleg w okresie braku obłożenia ośrodka np. koloniami. Miła obsługa , śniadania były uzgadniane, nie tak jak w hotelach typu szwedzki stół. Wady? Pokój typu wczesny gierek , bez remontu od kilkunastu lat niestety. Oraz słaby zasięg internetu komórkowego. Jednak te wady były rekompensowane przez niską cenę za nocleg.
Michał Paweł Jan Momot2 lata temu
Dobra lokalizacja, bo akurat blisko miejsc które chciałem odwiedzać, w ogóle miła i spokojna okolica, zrobiły już na wstępie dobre wrażenie. Warunki przebywania, komfort, poziom usług były zgodne z moimi oczekiwaniami i adekwatne do ceny, moim zdaniem atrakcyjnej. Świeże powietrze, otoczenie drzew, spokojna okolica - to wszystko sprawia że z zadowoleniem wspominam pobyt tam i jak najbardziej w przyszłości będę skłonny skorzystać z tej oferty i raz jeszcze wybrać to miejsce.
Agata Skatuła2 lata temu
Pokój, ktorym mieliśmy przyjemność nocować był poniżej krytyki. Brudne ściany, podłogi nie widziały mopa chyba pół roku, a najgorsze było przy oknach i jak się okazało za łóżkami i pod łóżkami. Multum pajęczyn i spacerujące tam pająki. Ochyda!!! Cały wystrój pamięta czasy głębokiej komuny. Nie wiem jakim cudem ten ośrodek przetrwał do dnia dzisiejszego. Odradzam pobyt w tej ruderze. Lepiej dopłacić 50zł, ale mieszkać przynajmniej przyzwoicie.
Malgorzata Zajda2 lata temu
Stary budynek będzie remont, klimat dobry...ja lubię tam bywac
Dariusz2 lata temu
Kto widział film Barei pt. "Miś" i pamięta przykręcane do stołu talerze, zapewne nie zdziwi się widząc podstawę czajnika przykręconą do taboretu na środku korytarza. Współczesnych, taki widok zadziwia. Jakość mebli, które pochodzą z pewnością wczesnego PRL, instrukcje umieszczone w ramce dla mieszkańców - to trzeba zobaczyć. Kto jest zbyt młody i nie zna minionej epoki, ten niech "wali tam jak w dym", będzie beka!
T Atselob2 lata temu
Wspaniałe miejsce. Polecam wszystkim :-)
Krystian Przybylski2 lata temu
Otwocki standard pensjonatu. Wystrój w stylu rokoko PRLu. Śniadanie - w szpitalu na NFZ dostaniesz lepsze. Nie pomagają judaistyczne symbole na każdej ścianie. Człowiek się czuję jakby zwiedzał ambasadę Izraela, a nie zatrzymywał się w pensjonacie.
