Hotel Carina

Po przeczytaniu wielu opini, z duzym niepokojem zdecydowaniem się wybrac na pobyt all incl. Wygrała lokalizacja, dobre opinie o jedzeniu i baseny (pobyt z 3 dzieci).
Zostałam mile zaskoczona, cały pakiet sprawił, że dzieci jak i rodzice mogli bawić sie na terenie osrodka, bez konieczności wychodzenia poza.
Fakt , ze otoczenie hotelu lata świetności ma juz za sobą, ale pokój mieliśmy czysty, codziennie wymieniane ręczniki itp.
Jedzenie wyśmienite, dzieciaki tez miały radość ze przekąsek pomiedzy posiłkami. Piwo w allu niespecjalnie, ale widać niektórzy mogli tankować od 13 czyli otwarcia baru.
W pakiecie kręgle, kajaki, wspinaczka, basen kryty i park wodny.
Generalnie rodzinny z dziećmi mogą tu sie zrelaksować.

Szczerze nie polecam. Nadrabiają jedzeniem i chyba tylko tym. Widać, że lata świetności ma już za sobą. Ktoś próbuje wycisnąć ostatanie soki z tego miejsca. Ogólnie brud w pokojach. Rano koszono trawę przy basenie i co się z nią stało wylądowała w basenie nic nie pograbione. Ludzie chodzą i roznoszą wszystko. Na krytym basenie tona piasku. Dostałem klucz do pokoju który bym juz zajęty 🤦‍♂️. Pani na recepcji domyślam się, że właścicielka (blondynka, odpicowana) jak poszedłem sie coś spytać to coś pod nosem odpowiada. No dramat.

Hotel zniszczony. W łazience na suficie grzyb. Obsługa ma wywalone na wszystko. Jedzenie monotonne przy czym jak dla mnie niesmaczne. Atrakcje parku Rosenau zniszczone, większość niedziałających. Wodny park ok tylko nie sprzatany, wszędzie się walały pieluszki po dzieciach. Gdy obsługa dostała informacje o tym nie reagowała. Kręgle co chwila się psuły. Jak nie będzie pogody się zanudzicie w obiekcie. Opcja all inclusive porażka. Piwo harnaś, wódka żubr, przekąski pomiędzy posiłkami to jakaś kpina - flipsy i krakersy. Szczerze nie polecam obiektu

Świetne miejsce, cisza i spokój. Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna. Pokoje czyste a jedzenie bardzo dobre. Polecam.

Jedzenie bardzo dobre, lokalizacja wspaniała, niestety reszta ma juz okres świetności dawno za sobą.

Pokoje brudne, meble zakurzone, na wykladzinie kłębki włosów, w łazience również. Od szafki nocnej utkana pajęczyna plus pająk. Pokój na ostatnim piętrze, z kranu pomarańczowa woda, popękane płytki i sypiący się sufit. Obsługa lekko mówiąc niemiła, żeby nie powiedzieć bezczelna, obiad koszmarny. Nie polecam nikomu

Pokoje brudne. Wykładzina w opłakanym stanie. W łazience sufit dosłownie spada na głowę, zapchana umywalka, deska nie trzymająca się sedesu... Dodatkowo pobyt "umilał" remont elewacji, więc wiercenie, krzyki, głośna muzyka i zapach papierosów zza okna od 7 rano... Nie polecamy!

Bardzo fajne miejsce dla tych co potrzebują się od izolować od świata. Zasięg komórki jest słaby wiec nikt nas tu nie znajdzie jak nie włczymy wifi :) Jedzonko jest ok. A warunki w pokojach nie są złe, mogło by być lepiej. Polecam