Miejsce ma swój klimat. Duży ogród, gdzie można spokojnie odpocząć. Pokój czysty, przyjemny. Strefa saun - duże pomieszczenie z kominkiem, leżakami, barem i restauracją. Sauny są czyste, jest dobre oświetlenie i nagłośnienie. Seanse bardzo fajnie prowadzone, ale...jest przyjemnie na pierwszych dwóch seansach jak nie ma dużo ludzi. Później robi się tłoczno. 10 minut przed seansem zaczyna się ustawiać kolejka i przepychanie. Niektórzy przed seansem zostawiają ręcznik w saunie żeby zająć sobie miejsce. Jest zdecydowanie za ciasno, obsługa powinna albo przenieść seansem do większej sauny albo rozdzielić je na dwa. I tak jak ktoś już wspomniał, pomimo tabliczek w lokalu ludzie zostawiają ręczniki na leżakach i znikają. Uosbnieniem tych wszystkich złych zachowań podczas ostatniej wizyty, był lolalny patocelebryta, nazwijmy go Andrzej, który przed seansami rozkładał ręcznik w saunie a w przerwach między seansami dyskutował, klnąc jak szewc, tak głośno że było go słychać wyraźnie w każdym zakątku sali. Miejsce ma potencjał ale jak się trafi dużo ludzi o raczej o relaksie nie ma mowy.
Agata Muszyńska2 lata temu
Byłam w tym miejscu kilkanaście razy na przestrzeni ostatnich lat i niestety jakość oraz zadowolenie z pobytu systematycznie spadają. Hotel - pokoje domagają się remontu, nieustannie są jakieś usterki, a to zepsute drzwi od kabiny prysznicowej, a to niedziałająca lodówka, nie można zamienić pokoju bo komplet gości, naprawić też nie, bo weekend… Do tego brak możliwości regulacji temperatury, widać że właściciel ma gdzieś ekologię, w pokojach gorąco i duszno, trzeba albo otwierać okno albo włączać klimę, paranoja. Do tego cienkie ściany, wszystko słychać z korytarza. Restauracja - bardzo nierówna, niektóre dania smaczne, inne tragiczne, na przykład rozgotowany makaron z koncentratem pomidorowym za 27zł, albo twarde risotto. Bardzo mało opcji wege (dwa dania i jedna sałatka), a na prośbę by kucharz zrobił coś innego spoza karty, albo zmodyfikował danie, np. ser halloumi zamiast kotleta w hamburgerze - nie da się. Jak ktoś nie je mięsa, to niespecjalnie będzie miał się czym tu najeść. Obsługa - przede wszystkim jest jej za mało, na recepcji wiecznie nie ma recepcjonisty i trzeba czekać, w restauracji również czeka się długo na jedzenie, niektóre osoby z obsługi bardzo niemiłe i wyglądające jakby pracowały za karę. Większość jednak się stara, mili są również saunamistrzowie. Ogród - przyjemny, z dużą ilością zakamarków, gdzie można się zaszyć z książką. Strefa Spa - sauny bardzo dobrze wykonane z świetna wentylacją. I to tyle z plusów. Minusy wynikają z tego, na co pozwala właściciel i jaki typ klienta preferuje. Rano, jak tylko otworzą się drzwi na strefę spa, zaczyna się pokaz najgorszego sortu januszowego parawaningu - czyli ludzie przychodzą, rzucają ręczniki na leżaki, sofy i kanapy, po czym pojawiają się po dwóch godzinach. Obsługa ma to gdzieś. Dodatkowo stali bywalcy, często znajomi właściciela mogą sobie pozwolić na więcej, łącznie z tym, żeby grozić komuś pobiciem za zajęcie miejsca. Na ceremoniach ekstremalnie głośna muzyka, plus nikt nie uprzedza, że będą na przykład stroboskopy (do pierwszego ataku padaczki jakiegoś nieświadomego gościa). Na większości ceremonii disco polo, ryki, śpiewy i klaskanie. Goście są głośni, hałaśliwi i od wczesnego popołudnia - pijani. W weekendy po 20 to już jest wyłącznie impreza z dyskoteką i chlaniem. Jeśli ktoś szuka tu relaksu, może zapomnieć, chyba że w środku tygodnia.
Sławomir Krawczyk2 lata temu
Byliśmy z żoną pierwszy raz i napewno tam wrócimy, wszystko na najwyższym poziomie, obsługa bardzo miła, jedzenie bardzo dobre, seanse przeprowadzane na najwyższym poziomie. Jesteśmy zauroczeni tym miejscem. Goście super się bawili przy akompaniamencie super utworów. Polecamy wszystkim to wspaniałe miejsce. Weekend zaliczamy z żoną do bardzo udanych. Pozdrawiamy wszystkich, którzy spędzali weekend od 09.12 2022 do 11.12. 2022 r.
Gio oo2 lata temu
Co tu dużo mówić. Same plusy: seanse saunowe na bardzo wysokim poziomie. Bardzo cieszy częsta obecność Michała- jednego z moich topowych, ulubionych saunamiatrzów. Zawsze ciepła i wręcz rodzinna atmosfera. Cieszy rozpalony kominek, zewnętrzna ciepła balia, dużo miejsc do odpoczynku i relaksu. Jedyny minus to wieczny brak miejsc hotelowych kiedy akurat odbywa się noc saunowa. Właścicielowi proponujemy rozbudowę :) albo wydzielenie pola namiotowego na działce obok :) pozdrawiamy i do zobaczenia
MrMedrus2 lata temu
Korzystaliśmy tylko z saun więc odniose się tego. Miejsce świetne. Byliśmy pierwszy raz i wiemy, że chcemy kiedyś jeszcze raz na pewno. Sauna mistrzowie rozmawiali sami z siebie z nami i opowiadali oraz zachęcali do udziału w pokazach. Jedyny minus dla pani za baru, która na informacje, że przy basenie znajduje się szło olała sprawę.
Marlena Waliszczak2 lata temu
Cudowne miejsce. Zasady poprawnego saunowania przestrzegane. Genialne jacuzzi pod chmurką. Świetne ceremonie. Pokoje czyste i schludne. Przepyszne jedzenie. Byłam kilka razy i zawsze miło wspominam wizytę w tym miejscu. Gorąco polecam:)
Sylwia2 lata temu
Bardzo miła atmosfera. Fantastyczna obsługa dwujęzyczna. Pyszne posiłki. Basen odkryty, spa , sauna, zabiegi. Polecam serdecznie kto chce odpocząć i się zrelaksować 😊😊😊
Hotel - pokoje domagają się remontu, nieustannie są jakieś usterki, a to zepsute drzwi od kabiny prysznicowej, a to niedziałająca lodówka, nie można zamienić pokoju bo komplet gości, naprawić też nie, bo weekend… Do tego brak możliwości regulacji temperatury, widać że właściciel ma gdzieś ekologię, w pokojach gorąco i duszno, trzeba albo otwierać okno albo włączać klimę, paranoja. Do tego cienkie ściany, wszystko słychać z korytarza.
Restauracja - bardzo nierówna, niektóre dania smaczne, inne tragiczne, na przykład rozgotowany makaron z koncentratem pomidorowym za 27zł, albo twarde risotto. Bardzo mało opcji wege (dwa dania i jedna sałatka), a na prośbę by kucharz zrobił coś innego spoza karty, albo zmodyfikował danie, np. ser halloumi zamiast kotleta w hamburgerze - nie da się. Jak ktoś nie je mięsa, to niespecjalnie będzie miał się czym tu najeść.
Obsługa - przede wszystkim jest jej za mało, na recepcji wiecznie nie ma recepcjonisty i trzeba czekać, w restauracji również czeka się długo na jedzenie, niektóre osoby z obsługi bardzo niemiłe i wyglądające jakby pracowały za karę. Większość jednak się stara, mili są również saunamistrzowie.
Ogród - przyjemny, z dużą ilością zakamarków, gdzie można się zaszyć z książką.
Strefa Spa - sauny bardzo dobrze wykonane z świetna wentylacją. I to tyle z plusów. Minusy wynikają z tego, na co pozwala właściciel i jaki typ klienta preferuje. Rano, jak tylko otworzą się drzwi na strefę spa, zaczyna się pokaz najgorszego sortu januszowego parawaningu - czyli ludzie przychodzą, rzucają ręczniki na leżaki, sofy i kanapy, po czym pojawiają się po dwóch godzinach. Obsługa ma to gdzieś. Dodatkowo stali bywalcy, często znajomi właściciela mogą sobie pozwolić na więcej, łącznie z tym, żeby grozić komuś pobiciem za zajęcie miejsca. Na ceremoniach ekstremalnie głośna muzyka, plus nikt nie uprzedza, że będą na przykład stroboskopy (do pierwszego ataku padaczki jakiegoś nieświadomego gościa). Na większości ceremonii disco polo, ryki, śpiewy i klaskanie. Goście są głośni, hałaśliwi i od wczesnego popołudnia - pijani. W weekendy po 20 to już jest wyłącznie impreza z dyskoteką i chlaniem. Jeśli ktoś szuka tu relaksu, może zapomnieć, chyba że w środku tygodnia.